USA szykują przeniesienię ambasady do Jerozolimy
Donald Trump już realizuje jedną ze swoich obietnic wyborczych. Biały Dom poinformował, że prowadzone są już wstępne rozmowy w sprawie przeniesienia swojej ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy, nieuznawanej na świecie stolicy Izraela.
Wschodnia część Jerozolimy pozostaje pod izraelską okupacją. Za czasów Baracka Obamy, Stany Zjednoczone nie popierały budowy osiedli żydowskich na terenach, które przynajmniej powinny należeć do Palestyńczyków, ale przymykały na to oko. Tymczasem nowy prezydent USA wielokrotnie dał do zrozumienia, że jest gorącym zwolennikiem Izraela.
Jeszcze przed jego inauguracją, Izrael zatwierdził budowę kolejnych osiedli we wschodniej Jerozolimie. Przeniesienie ambasady USA do tego miasta będzie oznaczało, że nowy amerykański rząd popiera okupację, uznaje izraelską stolicę i wyraża zgodę na budowę kolejnych żydowskich osad.
Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych doskonale dogaduje się z Izraelem a przede wszystkim uznaje Iran jako zagrożenie dla całego świata. Nieoficjalnie mówi się, że zwycięstwo Trumpa oznacza koniec marzeń o powstaniu niezależnej Palestyny.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Rferl.org
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl