USA szkolą żołnierzy z Tajwanu do obrony przed Chinami

Mimo ostrzeżeń chińskich władz, aby Stany Zjednoczone nie mieszały się w wewnętrzne sprawy Pekinu, Amerykanie od co najmniej roku szkolą tajwańskie wojsko do skutecznej obrony w przypadku inwazji armii Państwa Środka.

Amerykańscy żołnierze stacjonują na Tajwanie, gdzie przygotowują siły zbrojne tej „zbuntowanej chińskiej prowincji” do odparcia potencjalnego ataku Chin. Z raportów wojskowych think-tanków wynika, że Chiny już w 2025 roku osiągną zdolność do rozpoczęcia inwazji na pełną skalę, przy zachowaniu minimalnych strat własnych.

Biorąc pod uwagę aneksję Krymu przez Rosjan i działania tego kraju w ukraińskim Donbasie, ryzyko przyłączenia Tajwanu z powrotem do Chin jest bardzo duże. Amerykanie są więc w dużym potrzasku, ponieważ zobowiązali się bronić wyspy przed chińską agresją.

Może się to jednak okazać wstępem do jeszcze większego konfliktu, ponieważ Pekin rośnie w siłę i potencjał militarny USA, robi na Komunistycznej Partii Chin coraz mniejsze wrażenie.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl