USA rozważają nałożenie sankcji na Polskę
Nie będzie zaproszenia na szczyt krajów demokratycznych, może nie być czołgów, a polscy oficjale mogą zostać obłożeni sankcjami personalnymi. To efekt uchwalenia przez większość sejmową w Polsce ustawy usuwającej z rynku telewizyjnego stację TVN, której właścicielem jest amerykańska grupa Discovery. Polski rząd próbując wykosić nieprzychylne sobie media, spotyka się teraz z gniewem swojego protektora i jedynego poważnego sojusznika w relacjach międzynarodowych. Jak informują amerykańskie media, powołując się na nieoficjalne wciąż doniesienia z Białego Domu, Stany Zjednoczone rozważają wielostopniowe sankcje na Polskę.
Przegłosowana w skandalicznym trybie ustawa zwana „Lex TVN” dolała oliwy do ognia w stosunkach polsko-amerykańskich. Obecny Sekretarz Stanu Anthony Blinken, którego ojczym jest ocalałym z Holocaustu, z niepokojem odbiera kierunek w jakim zmierza Polska pod rządami Zjednoczonej Prawicy. Pamięta antysemicką nagonkę sprzed 2 lat, jak również śledzi rozbiórkę demokracji. Można więc przypuszczać, że w tej sprawie, gdy grę wchodzi również interes amerykańskich przedsiębiorstw, dyplomacja USA będzie postępować twardo.
Przedstawiciele polskiego rządu nie zostaną zaproszeni na grudniowy szczyt demokracji, organizowany przed administracje Joe Bidena. Spotkanie miało być naradą sojuszników USA. Polska zostaje więc w symboliczny sposób wykluczona z tego grona. Szczególne znaczenie ma fakt, że obecni będą dyskutować o zwalczaniu rodzących się prawicowych autorytaryzmów oraz przestrzeganiu praw człowieka. Wydźwięk braku zaproszenia będzie więc taki, że Polska nie jest już traktowana jako kraj demokratyczny, a jako problem autorytarny.
Waszyngton rozważa też zablokowanie sprzedaży czołgów Abrams. Polska chciała kupić 250 takich pojazdów za łączną sumę 23 mld złotych. Miał być to największy zakup w historii polskiej armii, odpowiednio rozgrywany propagandowo i zapowiadany z satysfakcją przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego i ministra Mariusza Błaszczaka. Strona amerykańska nie potwierdziła oficjalnie prowadzonych w tej sprawie negocjacji. Teraz mają zostać zupełnie zamrożone. Jak donoszą amerykańskie media, Waszyngton rozważa też „opcje atomową” – zakaz wjazdu na terytorium USA dla polskiego prezydent, premiera czy innych członków rządu.
Tymczasem firma Discovery, właściciel telewizji TVN powiadomiła właśnie prezydenta Polski, Andrzeja Dudę, że zamierza pozwać nasz kraj za naruszenie polsko-amerykańskiej umowy. Adresat jest wybrany nieprzypadkowo. To od podpisu Andrzeja Dudy zależeć będzie w ostatecznym kształcie wejście Lex TVN w życie. Choć część ekspertów przewiduje, że ustawa przez Senat nie przejdzie, a PiS-owi zabraknie sił, by sprzeciw izby wyższej odrzucić.
Na razie jednak Discovery wystąpi do sądu arbitrażowego, by ukarał Polskę za nowelizacje umowy medialnej. Uniemożliwia ona, by amerykańska spółka była właścicielem grupy TVN. Amerykanie zwracają uwagę, że obecny kształt ustawy jest wynikiem wieloletnich działań obecnej partii rządzącej, skierowanych przeciwko TVN. Jest to także, jak cytuje portal Interia.pl pismo Discovery element „szerszych represji wobec niezależnych mediów” w Polsce. Rzutuje to, zdaniem stacji, na wolność słowa w naszym kraju.
Discovery jest zdania, że działanie poprzez nowelizację ustawy stanowi naruszenie polsko-amerykańskiej umowy z 1990 roku, która gwarantuje równe traktowanie się przez sygnatariuszy, brak dyskryminacji w udzielaniu licencji lub koncesji. I choć umowa przewiduje, że w przypadku sporu, powinien on być najpierw rozwiązywany droga polubowna, to nie wyklucza drogi arbitrażowej. Z niej zamierza skorzystać Discovery.
Polska strona nie zamierza ustępować. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, skomentował aktywność Discovery, że uważa jej reakcję za nadmiernie emocjonalną a nawet „histeryczną”. Urzędnik jest zdania, że „każde suwerenne państwo samo określa to, w jaki sposób wygląda jego system prawny”. Ocenia się, że w wypadku przegranej przed sądem arbitrażowym (a USA nie przegrało ani razu) to Polska będzie zmuszona do zapłacenia 12-15 miliardów złotych.
Autorstwo: Piotr Nowak, Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net