USA przekazano materiały kompromitujące Poroszenkę

Deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Aleksander Oniszczenko oświadczył, że przekazał przedstawicielom Stanów Zjednoczonych dokumenty potwierdzające korupcję prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki, pisze portal „Strana”. Według słów Oniszczenko nagrywał on rozmowy z Poroszenką na dyktafon ukryty w zegarku.

Deputowany podkreślił, że przedstawiciele administracji prezydenta „bardzo ściśle współpracowali z rynkiem medialnym”, aby zminimalizować skutki publikacji. „Gdzieś działali za pomocą pieniędzy, gdzie indziej za pomocą próśb i przez pośredników. Najciekawsze informacje trzymam na później” – powiedział Oniszczenko.

Według danych portalu, w ciągu ostatnich lat Oniszczenko był jednym z kluczowych pośredników pomiędzy prezydentem a salą parlamentarną, „dokupując” w Radzie brakujące głosy w celu przepchnięcia potrzebnych Poroszence decyzji. „Ogólnie rzecz biorąc w Radzie sprzedaje swoje głosy około 70 deputowanych. W ważnych głosowaniach ich głosy kosztują od 20 do 100 dolarów w zależności od samego deputowanego” – wyjaśnił Oniszczenko.

Według Oniszczenko, pieniądze zwykle przekazywano szefowi frakcji, który dzielił je według własnego uznania. „Z deputowanymi indywidualnymi trzeba było się spotykać i porozumiewać oddzielnie” – dodał.

Samego Oniszczenkę na Ukrainie oskarża się o defraudację majątku państwa w wyjątkowo dużym rozmiarze w ramach tzw. „sprawy gazowej”. Rada Najwyższa już zgodziła się na jego areszt i zatrzymanie, jednak Oniszczenko zdążył uciec z państwa w przededniu głosowania w parlamencie. Ukraina zwróciła się do Interpolu z prośbą o rozesłanie za zbiegłym posłem listu gończego.

Ponadto, SBU rozpoczęła przeciwko Oniszczenko sprawę o zdradę państwową, podejrzewany jest on o przygotowywanie destabilizacji na Ukrainie. SBU poinformowała również, że Oniszczenko jakoby otrzymał rosyjski paszport i szykuje „atak informacyjny na Ukrainę”.

Zdjęcie: Global Panorama (CC BY-SA 2.0)
Źródło: pl.SputnikNews.com