Liczba wyświetleń: 632
Od rozpoczęcia operacji w Syrii samoloty Sił Lotniczo-Kosmicznych Rosji wykonały 1631 lotów bojowych i zaatakowały 2084 obiekty terrorystów — poinformował szef Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji Andriej Kartapołow. „Łącznie od rozpoczęcia operacji nasze samoloty wykonały 1631 lotów bojowych i przeprowadziły ataki na 2084 obiekty infrastruktury wojskowej terrorystów” — powiedział.Według niego, podczas tych nalotów zostało zniszczonych 287 różnych punktów dowódczych, 52 obozy szkoleniowe dla terrorystów, 40 fabryk i warsztatów produkujących fugasy i rakiety oraz 155 różnych magazynów amunicji i paliwa.[SN]
Departament Stanu USA nadal odmawia udostępnienia danych, potwierdzających stanowisko Waszyngtonu, który twierdzi, że Rosja rzekomo przeprowadza naloty na obiekty cywilne. „Mówimy, że widzieliśmy informację o tym, że Rosja przeprowadza naloty na infrastrukturę cywilną. Doradzamy Państwu zwrócenie się do syryjskich organizacji pozarządowych, które pracują na miejscu (w Syrii) a także do otwartych źródeł” — oznajmiła szefowa biura prasowego Departamentu Stanu Elizabeth Trudeau. Na pytanie rosyjskiego dziennikarza, czy USA posiadają informację, jaki dokładnie szpital zbombardowały rzekomo rosyjskie samoloty, Trudeau odpowiedziała, że nie będzie wdawać się „w kwestie wywiadu i oceny operatywnych informacji” oraz doradziła zwrócenie się do rosyjskich władz z pytaniem, „co dokładnie bombardują”. Amerykańscy dziennikarze przypomnieli, że Rosja odrzuca zarzuty o atakowanie obiektów cywilnych. „Dlaczego nie może Pani złożyć w związku z tym oświadczenia i podać przynajmniej miejsce? Przecież powiedzenie, gdzie to się stało, nie jest trudne i nie narusza żadnych metod wywiadu, nie ujawnia jego źródeł, kiedy stawia Pani takie zarzuty?” — została zapytana rzeczniczka Departamentu Stanu. „Wiemy, że oni (Rosja) przeprowadzali naloty” — powiedziała Trudeau, nie podając żadnych szczegółów. Zachodnie media oskarżyły rosyjskie lotnictwo o zniszczenie sześciu szpitali w Syrii. Podczas sprawdzenia tych informacji w Ministerstwie Obrony Rosji okazało się, że w pięciu z sześciu miejscowości w ogóle nie ma żadnych szpitali. W poniedziałek Ministerstwo Obrony Rosji zaprezentowało zrobione z powietrza zdjęcia szpitala w syryjskim Sarminie, zniszczonego rzekomo, według informacji niektórych zachodnich mediów, podczas nalotu rosyjskiego lotnictwa. Na zdjęciu widać, że wszystkie budynki szpitala są całe.[SN]
Decyzja prezydenta Obamy, aby skierować niewielką grupę amerykańskiego specnazu do Syrii jako część szerszej wojny przeciwko organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie wywołuje nowe pytania odnośnie strategii wojskowej, jej prawnego uzasadnienia i tego, jak ta informacja została przekazana amerykańskiemu społeczeństwu, pisze “The New York Times”. „Kilka lat po tym, jak Obama odrzucił ideę operacji lądowych, desant 50 żołnierzy specnazu na północy Syrii jest dość skromną okolicznością, jaką USA wzięły na siebie. Ale w połączeniu z 3500 żołnierzami, którzy w danej chwili znajdują się w Iraku, odzwierciedla to trwającą improwizację w wojnie, która przysparza problemów Obamie i poddaje próbie granice amerykańskich interesów w regionie” – zauważa autor artykułu. Administracja podjęła tę decyzję, kontynuuje “The New York Times”, po rezygnacji z nieudanych wysiłków Pentagonu w zakresie przygotowania własnej armii syryjskiej opozycji do walki z ISIL w Syrii, a to podkreśliło przesunięcie w stronę kurdyjskich sojuszników, którzy dysponują bardziej efektywną siłą, współpracującą z USA.[SN]
„Krytycy z obu stron ideologicznego spektrum oświadczyli, że decyzja prezydenta odzwierciedla taktyczne przesunięcie, a nie ogólną strategię. Republikanie uważają ten krok za zbyt mały, nie mający szans zmienić dynamikę rozwoju sytuacji w Syrii, szczególnie biorąc pod uwagę, że Rosja w danej chwili aktywnie bierze udział w wojnie. Niektórzy demokraci wyrazili opinię, że Obama tylko głębiej wepchnął USA w konflikt” – podkreśla się w artykule.[SN]
Senator McCain nazwał desant niewystarczającym. „Taki powściągliwy inkrementalizm (polityka oparta na następujących po sobie nieznacznych zmianach – red.) jest zupełnie nieodpowiedni wobec tej skali wyzwań, z jakimi się stykamy” – wyjaśnił swoje stanowisko.[SN]
„Wysłanie sił specjalnych Stanów Zjednoczonych do Syrii to wielkie przesunięcie w polityce, które stawia USA w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji obsunięcia się w wojnę domową, której końca nie widać” – powiedział Christopher Marphy, senator Partii Demokratycznej Stanów Zjednoczonych.[SN]
Przywódca Al-Kaidy oznajmił, że jeśli ich przeciwnicy zaczęli koordynować działania w Syrii i Iraku, to ugrupowania terrorystyczne także powinny położyć kres konfrontacji i połączyć wysiłki. Szef zakazanej w Rosji międzynarodowej organizacji terrorystycznej Al-Kaida Ajman az-Zawahiri wezwał muzułmanów do połączenia wysiłków na rzecz walki z „zagrożeniem” ze strony Rosji i Zachodu w Syrii i Iraku. W swoim komunikacie opublikowanym w internecie az-Zawahiri oświadcza: „Amerykanie, Rosjanie, Irańczycy, alawici i Hezbollah koordynują swoją wojnę przeciwko nam — czyżby nie możemy zaprzestać walki między sobą i skierować działalność przeciwko nim?” — podaje agencja Reutera. Nie wiadomo, kiedy został napisany ten komunikat, lecz wspomnienie o Rosji oznacza, że zrobiono to po 30 września, gdy Siły Lotniczo-Kosmiczne Rosji rozpoczęły operację likwidacji terrorystów w Syrii na prośbę prezydenta republiki arabskiej Baszara al-Assada.[SN]
We wrześniu Al-Kaida oznajmiła, że nie uznaje kalifatu również zakazanego na terytorium Rosji Państwa Islamskiego oraz jego przywódcy Abu Bakra al-Baghdadiego, oraz zaproponowała bojownikom PI dołączenie do niej w walce przeciwko krajom koalicji zachodniej w Iraku i Syrii. Po nalotach rosyjskiego lotnictwa w Syrii ISIL wypowiedziało Rosji wojnę — „święty dżihad”. Eksperci podkreślają, że współpraca Al-Kaidy z ISIL może utrudnić sytuację na zaognionym Bliskim Wschodzie.[SN]
Brytyjska Służba Bezpieczeństwa MI5 ostrzega, że Państwo Islamskie planuje masowe ataki. Poziom zagrożenia oszacowano na najwyższy od 32 lat. Dyrektor generalny MI5, Andrew Parker, poinformował, że w ciągu ostatniego roku pojawiło się aż pięć nowych planów akcji terrorystycznych. Podczas niedawnego przemówienia w Londynie dodał, że Państwo Islamskie jest w trakcie planowania jednego z takich ataków o dużej skali na terenie Wielkiej Brytanii.[E]
Ogromna ilość materiału docierająca do służb bezpieczeństwa skłania do rozpatrywania problemu w „trzech wymiarach”, tj. w kraju, za jego granicami oraz w sieci. „Państwo Islamskie korzysta z pełnego zakresu technik nowoczesnej komunikacji, żeby głosić swoją mowę nienawiści oraz inspirować ekstremistów, nawet nastoletnich, do przeprowadzania ataków gdzie tylko się da”, powiedział Parker. Zwrócił też uwagę na to, że PI wcale nie traci na sile, na co wskazuje fakt, że w ostatnim czasie aż 750 brytyjskich ekstremistów wyjechało do Syrii, a oprócz tego zagrożenie stanowią również grupy Al-Kaidy rozsiane na terenie południowej Azji, Półwyspu Arabskiego oraz Afryki. „Wszystko to świadczy o tym, że zagrożenie, z którym przyjdzie się nam zmierzyć, cechuje tempo i rozmiar, z którymi się dotąd nigdy w swojej karierze nie spotkałem”, podsumował szef MI5.[E]
Informacje te zostały podane do wiadomości publicznej na kilka dni przed planowaną publikacją projektu przełomowej ustawy o działalności służb bezpieczeństwa w erze cyfrowej. Zdaniem Parkera służby te powinny mieć zagwarantowane większe prawa, by móc chronić społeczeństwo: „W chwili obecnej nasi nieprzyjaciele porozumiewają się za pomocą oszałamiająco dużej liczby urządzeń i cyfrowych metod komunikacji, nierzadko utrzymywanych przez firmy z siedzibami za granicami kraju. Informacje pozyskane dzięki technologiom, których używają terroryści, często w podobny sposób jak my, mogą być jedynym sposobem ich powstrzymania. Potrzebujemy więc narządzi, żeby infiltrować komunikację terrorystów w sieci, tak jak kiedyś robiliśmy to z listami i telefonami”.[E]
Autorstwo: Sputnik [SN], aQ [E]
Źródła: pl.SputnikNews.com [SN], Euroislam.pl [E]
Kompilacja 5 wiadomości: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
