Urządzenia wykazały trotyl

Opublikowano: 06.12.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 662

“Niektóre urządzenia użyte w Smoleńsku wykazały faktycznie TNT” – powiedział na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Jerzy Artymiak. “Czy mógłby pan powtórzyć?” – skomentował to Antoni Macierewicz. “Oczywiście, urządzenia wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu” – odpowiedził Artymiak.

Niestety – dalsza część wystąpienia Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk. Jerzego Artymiaka przypominała nieco retoryczne popisy płk. Szeląga po publikacji “Rzeczpospolitej” o trotylu. Posłowie usłyszeli więc m.in., że spektrometry używane przez śledczych tak samo reagują na materiały wybuchowe i na… pastę do butów.

“Biegli nie stwierdzili obecności na badanych elementach jakichkolwiek materiałów wybuchowych (…) Dopiero badania laboratoryjne będą mogły być podstawą do twierdzenia o istnieniu bądź nieistnieniu śladów materiałów wybuchowych” – powiedział płk Artymiak. Wyniki badań mamy zaś poznać dopiero za kilka miesięcy.

Zdaniem Artymiaka, eksplozji nie potwierdzają także sekcje zwłok i badanie tzw. polskiej czarnej skrzynki.

Antoni Macierewicz, przewodniczący sejmowego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej, poddał ostrej krytyce wystąpienie Naczelnego Prokuratora Wojskowego. Przywołał m.in. publikację “Gazety Polskiej Codziennie”, ujawniającą, że Rosjanie pobrali do badań pirotechnicznych więcej próbek, niż wykazali w protokole. Zapytał też, dlaczego prokuratura za wiarygodne uznała ekspertyzy rosyjskich biegłych, a nie zrobiła tego w przypadku ekspertyz zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy. Zadał również pytanie, dlaczego nie zezwolono na zbadanie spektrometrem ciała ks. Ryszarda Rumianka. Antoni Macierewicz pytał także, po co polskie państwo wydaje ogromne pieniądze na sprzęt, który (rzekomo) nie potrafi odróżnić materiałów wybuchowych od pasty do butów.

Płk Artymiak oraz szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg i rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa uczestniczą w posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Komisja – na wniosek posłów PiS – zaprosiła prokuratorów wojskowych, by wysłuchać ich informacji na temat badań odnoszących się do ewentualnej obecności śladów materiałów wybuchowych na wraku samolotu.

Autor: wg
Źródło: Niezależna.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Roots Chant Rising 06.12.2012 12:11

    Rozumiem że po tej informacji na łamach URz pojawi się sprostowanie, tudzież przeprosiny dla pana Gmyza…nie? A zapominam się , przecież tu nie Białoruś – tu jest Polska.

  2. adambiernacki 06.12.2012 18:01

    Zdziwił bym się gdyby trotyl wykrył ślady urządzeń…a tak…

  3. luzak1977 07.12.2012 09:38

    We wraku Ś.P. Tupolewa komisja Macierewicza znalazła śladowe ilości orzeszków ziemnych.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.