Upadek Polski

Opublikowano: 08.11.2012 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1288

Organizm państwowy wymaga sprawnej organizacji i silnej ręki, by nie dopuszczać do malwersacji oraz gnębienia obywateli. Obraz osiedli za murami, w których mieszkają zamożni obywatele opłacający własną ochronę – może jedynie bulwersować. Wszak obowiązkiem państwa jest zapewnianie wszystkim bezpieczeństwa. Wyśmiewanie się z opiekuńczej roli państwa jest nonsensem, bowiem mamy tworzyć wspólnotę i wzajemnie przychodzić sobie z pomocą. W społeczeństwach cywilizowanych nikt nie jest samowystarczalny.

Wyprzedawanie gospodarki w obce ręce budzi dwa fundamentalne pytania. Po pierwsze, co dzieje się z pieniędzmi uzyskiwanymi z prywatyzacji? Po drugie, czy nie czeka nas dramatyczny upadek gospodarczy – bo już nie kryzys – gdy wszystko wyprzedamy. Ostatnio oglądałam na Lubelszczyźnie smutne obrazy opustoszałych i zrujnowanych cukrowni, które do niedawna były miejscem pracy dla wielu Polaków. Być może karmieni jesteśmy obecnie sprowadzanym cukrem pochodzącym z modyfikowanych genetycznie buraków?

W związku z pozbywaniem się własności państwowej należy zadać pytanie: dlaczego nie są likwidowane rozmaite ministerstwa. Stają się one powoli zbędną przechowalnią rozrośniętej administracji. Może wystarczyłoby pozostawienie Ministerstwa Wojny, bo takowe prowadzimy nazywając je misjami pokojowymi. Na miejscu wielu ministerstw być może wystarczyłoby utworzyć Ministerstwo Bananów, co harmonizowałoby ze stojącą w Warszawie i absurdalną palmą.

W Polsce, w czasach PRL, w warunkach państwowej cenzury, toczyły się spory między marksistami i myślicielami chrześcijańskimi. Polemiki światopoglądowe publikowano nie tylko w naukowych pismach, lecz także w tygodnikach, a nawet w prasie codziennej, by wymienić „Słowo Powszechne” i „Trybunę Ludu”. Społeczeństwo zaabsorbowane kwestiami światopoglądowymi żyło na wyższym poziomie niż w sytuacji dominowania wartości materialnych. Trudna do przyjęcia dla dużej części społeczeństwa ideologia – budzi świadomość tej, którą uważa się za właściwą.

Wieloświatopoglądowość środowiska PAXu jest dzisiaj stanem niedoścignionym. Gdy weźmie się do ręki „Księgę o nagrodzie imienia Włodzimierza Pietrzaka”, to okazuje się, że wysoko ceniona i zaszczytna nagroda była przyznawana osobom o zróżnicowanych poglądach, patriotom działającym na rzecz naszego narodu. Wielu ówczesnych profesorów, jak również powszechnie i dziś cenionych twórców kultury otrzymało nagrodę Pietrzaka. Jako przykład wymienię Zofię Kossak–Szatkowską, Stanisława Cat Mackiewicza, Władysława Jana Grabskiego, Zdzisława Łączkowskiego, Romana Brandstaettera, Leona Brodowskiego, Alfreda Łaszowskiego, Marię Kuncewiczową, Ewę Szelburg–Zarembinę, Krzysztofa Pendereckiego, czy Tadeusza Mazowieckiego.

Ze smutkiem trzeba tu zaznaczyć, że ostatni z wymienionych nie przyznaje się w nowej Polsce do swoich wysokich funkcji w PAXie. Nie słyszałam, by kiedykolwiek wspominał, że przyjął z radością nagrodę PAXu, a przecież funkcjonuje jako autorytet moralny. Tadeusz Mazowiecki otrzymał nagrodę PAXu im. Wł. Pietrzaka za działalność publicystyczną oraz redagowanie „Wrocławskiego Tygodnika Katolików”. Ceniona była jego działalność jako zastępcy redaktora naczelnego „Słowa Powszechnego” w latach 1951-1952.

Nie jest zręczne, by po wielu wymienionych znakomitościach pisać o sobie, ale pragnę tu uwyraźnić wieloświatopoglądowość PAXu. Otóż, mimo że w swoich publikacjach nawiązywałam do filozofii Kanta – otrzymałam w 1986 roku nagrodę publicystyczną im. Wł. Pietrzaka za eseistykę. Obecnie nasza Konstytucja gwarantuje obywatelom wieloświatopoglądowość. Jest w niej mowa o bezstronności państwa – inaczej neutralności – w sprawach światopoglądowych. Niestety, rzeczywistość jest inna.

Polska w czasach PRL była państwem uznawanym na arenie międzynarodowej. Prawo wówczas ustanowione było legalne i nie powinno podlegać podważaniu. Zresztą, nie ma wątpliwości, że dzięki reformie rolnej wieś się wzbogaciła, a wiele osób pochodzenia chłopskiego weszło – dzięki bezpłatnemu nauczaniu – w skład polskiej inteligencji.

Podobnie nacjonalizacja przemysłu doprowadziła do tego, że staliśmy się państwem przemysłowym oraz materialnie wyrównanym. Dziś likwiduje się fabryki. Obcy kapitał wykupuje wybrane zakłady i niejednokrotnie potem je zamyka, by nie stanowiły konkurencji. Coraz większa grupa społeczeństwa pozostaje bez pracy, narasta nędza, a Polska staje się rynkiem zbytu dla obcego kapitału.

Autor: Maria Szyszkowska
Źródło: Przegląd Socjalistyczny


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

22 komentarze

  1. adambiernacki 08.11.2012 11:37

    Jeżeli socjalizm to tylko narodowy. Decyzje powinny zapadać w Warszawie a nie w Moskwie tak jak to było za okupacji zwanej PRLem.

  2. erazm55 08.11.2012 14:00

    Aktualnie przygrywa nam do tańca:Bruksela,Berlin,Moskwa,Waszyngton,krótko mówiąc kto wcześniej wstanie.

  3. RayX 08.11.2012 15:33

    i Tel-Aviv

  4. LeeFak 08.11.2012 18:56

    @adambiernacki – Duzo sie nie zmienilo…Decyzje dalej zapadaja w Rosji jak i Niemczech, Usa i Izraelu *(a raczej banksterow i koncernow z tych krajow)… Premierek z prezydencikiem + wiekszosc POlitykow to zwykli zdrajcy i maskotki elit…

  5. hashi 08.11.2012 19:27

    Maskotki mające na celu wyprzedaż majątku państwowego i zadłużenie obywateli.

  6. edek 09.11.2012 10:45

    Państwo kapitalistyczne bez własnego kapitału… Kolonia.
    Nie ma innego określenia. Złodzieje i bandyci po 23 latach likwidacji polskiej gospodarki doprowadzili do największego zadłużenia naszego kraju w historii. I to przy wpływach z wyprzedaży firm państwowych. Państwo bez własnej gospodarki, z ponad 1000 mld zł długu… Grecja może mieć lepiej. Obecny rząd liberałów (odpowiedzialnych zresztą za tą grabież, rządzili większość z tych 23 lat) tylko robi wszystko, by prawda nie wyszła na jaw.

  7. menager7 09.11.2012 12:40

    piękne i mądre komentarze
    ta sytuacja wymaga działania natychmiastowego, bo “dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło”

  8. JamiroQ 09.11.2012 13:25

    @menager7 – jakieś propozycje? Czy wyjściem jest oddolna rewolucja? Rewolucje dotychczas “pożerały własne dzieci”. Bezkrwawa rewolucja, którą zapoczątkowały strajki lat 80 i powstanie “Solidarności” nie przyniosła OCZEKIWANEJ zmiany.Konsumpcjonizm otworzył drogę do nowej społecznej patologii. “Co robić mężowie bracia?”

  9. jarno23 09.11.2012 13:48

    te bandziory zrobily z polski spolke z o.o. Balcerowicz oddal do zydowskich bankow caly polski majatek jaki jeszcze mielismy ,na 1% i zaraz potem pozyczyl od tych ze bankow wiecej na 65% rocznie. i jak to nazwac ?

  10. Roots Chant Rising 09.11.2012 13:53

    @JamiroQ należy zrobić to co nie zostało zrobione 23 lata temu.

  11. 84000 09.11.2012 13:54

    wyjdźmy do “reala”

  12. JamiroQ 09.11.2012 14:43

    @Roots Chant Rising – konkretnie co? Co Ty masz zrobić? Co zrobić mogę ja?

  13. FreeG (korektor WM) 09.11.2012 14:54

    Już nikt nic nie zrobi. Poza komentowaniem w internecie. Taki jest “real”.

  14. 84000 09.11.2012 16:18

    „real”to jedyne wyjście kiedy ostatnia kropla przeleje czarę goryczy(jedyna rzeczywistość)

  15. adambiernacki 09.11.2012 16:27

    JamiroQ – Ta niby rewolucja to było zwyczajne zachowanie wpływów de facto władzy i zapewnienie ciągłości dynastii degeneracji. Złodzieje i zdrajcy uniknęli w ten sposób odpowiedzialności. Ci, co się najpodlej wysługiwali okupantowi lub najsprytniej kradli państwowe stworzyli swoim dzieciom i wnukom raj. Teraz ich pociotki i pociotki ich kumpli mające pole position w nowym ustroju siedzą na stanowiskach. Tworzą tzw. klasę średnią(upraszczając podział), która jest tarczą leżącą na ludzie, na której z kolei stoi władza.

  16. 84000 09.11.2012 16:29

    komentowanie w internecie”daje”nam to co mamy

  17. adambiernacki 09.11.2012 16:46

    Jedyną drogą zatrzymania procesu degradacji jest moim zdaniem przejęcie władzy w drodze rewolucji. Niestety prawie na pewno pociągnęło by, to za sobą interwencję z zewnątrz.

  18. bastardus 09.11.2012 17:16

    Adamie, interwencja z zewnątrz zależała by od przebiegu wydarzeń, jednak wydaje mi się wielce prawdopodobna. Rewolucjoniści zostali by nazwani terrorystami, wtedy oczywiście cały zachód będzie czół się zobowiązany do pomocy. Myślę, że taka rewolucja musiała by być powiązana z kampania informacyjną na światową skalę, tak by nikt nie miał wątpliwości, że terrorystami nie jesteśmy. Media głównego nurtu również musiały by taką informacje rozprowadzać.

  19. 84000 09.11.2012 17:38

    rewolucje już były(bolek pokonał komunę itp.)urban powiedział kiedyś”władza się wyżywi nikt z twórców dóbr(społeczeństwa)nie dał (nie produktywnej władzy szansy)TO PASOŻYTY(tak jak królowie księża szlachta)rewolucja być może jest zaplanowana i następny bolek w zanadrzu

  20. bastardus 09.11.2012 18:03

    Racja, tak może być, to również jest martwiące. Trzeba o tym pomyśleć przed wyjściem na ulice. Ale jeśli zostanie wdrożony odpowiedni system władzy to można ominąć ewentualnych podrzutków.

  21. 84000 09.11.2012 18:25

    Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu (Art. 4.)(konstytucja RP)władza kaczorów,donaldów to nasze przyzwolenie( divide and conquer)

  22. kudlaty72 12.11.2012 17:14

    Balcerowicz spowodował osiemnastomiesięczne zamrożenie kursu dolara, przy równoczesnym, sięgającym 90% rocznie , bankowym oprocentowaniu kapitału złotówkowego, co pozwoliło niebieskim ptakom całego globu przywieść nad Wisłę wagony dolarów, a kilkanaście miesięcy później wywieźć znad Wisły dwa i pół raza tyle (prawie 250%!!!). Za ten wymarzony “numer” cwaniacy Wschodu i Zachodu winni solidarnie wznieść panu Balcerowiczowi pomnik o wysokości Wieży Eiffla, i to ze szczerego złota, którego ciężar byłby lichym ułamkiem ich “doli”. Historia ekonomii zna niewiele finansowych “przekrętów”, które miały skalę porównywalną. – Wychładzał gospodarkę podczas gdy należało ją podgrzewać. – Sprzedał polskie zloto (ponad 150 ton) kiedy było w absolutnym dołku cenowym. Polska straciła na tym ok. 2,5 mld dolarów. – Przeszedł w rozliczeniach zagranicznych z rozliczeń dolarowych na euro w momencie wprowadzenia euro, a wiec nieustabilizowanym kursie. Po tym euro spadło z $1,15 do $0,89. A wiec siła nabywcza polskiej rezerwy walutowej spadła o prawie 30%, czyli ok. 15 mld$. – Ostatnie jego posunięcia są wręcz fatalne. Przy prawie zerowej inflacji utrzymywanie stóp na tak wysokim poziomie jest czystym absurdem. W USA w podobnej sytuacji stopy spadły poniżej 2%. – Panu Balcerowiczowi pomyliły sie role jaką powinien spełniać pieniądz w gospodarce. Pieniądz ma spełniać służebna rolę względem gospodarki i rozwoju kraju a nie odwrotnie jak to sie zdaje panu Leszkowi B.Geniusz Balcerowicz zaciagnal kredy i ulokowal w obligach USA – 30 mld Dolarow!!
    Przy kursie dolara ponad 4 zl. Na ten cel wyemitowano obligacje – wiekszosc na dlugi okres o stalym procencie – 15% i wiecej. Obligacje USA byly na 1-2%
    Polska na tym stracila na przestrzeni lat ponad 100 mld USD – ukrywanych jako straty NBP.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.