Liczba wyświetleń: 847
Komitet UNESCO uznał dzieła Karola Marksa za bezcenne dla historii i cywilizacji. Za dokumenty o światowym znaczeniu historycznym uznany został „Manifest komunistyczny” i pierwszy tom „Kapitału”. Zdaniem UNESCO pisma niemieckiego myśliciela wywarły największy wpływ na ruchy socjalne na świecie. O przyjęcie dzieł Marksa na listę starały się Niemcy wspólnie z Holandią.
Decyzja o wpisaniu obiektów na międzynarodową listę dziedzictwa dokumentacyjnego zapadła w południowokoreańskim Gwangju, gdzie obradowali eksperci programu „Pamięć Świata”.
W ramach istniejącego od 1992 roku programu UNESCO „Pamięć Świata” zachowane mają być w globalnej sieci cyfrowej i tym samym uchronione przed zapomnieniem znaczące historycznie i cywilizacyjnie obiekty dziedzictwa dokumentacyjnego. Obecnie na liście figuruje 299 dokumentów z wszystkich zakątków świata.
Wśród obiektów dziedzictwa dokumentacyjnego z Polski znajdują się autograf Mikołaja Kopernika „De revolutionibus”, rękopisy Fryderyka Chopina oraz tablice 21 postulatów Solidarności z sierpnia 1980 roku.
Autor: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Widać ile jest warta ta organizacja
Trzeba walczyć o zachowanie takich dokumentów chociażby dla przestrogi. Są sprawy których nie możemy zapomnieć by nie powtarzać tych samych błędów.
haha to już jest kpina z ludzkości i hołd syjonistycznym kabalistom.
Karol Marks wychowany był w protestanckiej rodzinie pochodzenia żydowskiego. Jego praca maturalna nosiła tytuł Zjednoczenie wiernych w Chrystusie i zawierała credo jej autora: “Pozostawajcie w jedności z Chrystusem, w najserdeczniejszej, żywej społeczności przeniknięci miłością Chrystusa. Miejcie serca otwarte dla braci, z którymi Jezus łączy nas głęboką miłością, za których sam się ofiarował”. Archiwum historii socjalizmu i rozwoju ruchu robotniczego w Niemczech przechowuje świadectwo gimnazjalne Marksa, w którym profesorowie przy przedmiocie “wychowanie religijne” napisali: “znajomość wiary Chrystusowej i zasad moralnych – jasna i budująca”.
Światopogląd Marksa zmienił się radykalnie w 1841 roku pod wpływem spotkania z czołowym ideologiem socjalizmu, Mosesem Hesse. Ten ostatni w liście z 2 września 1841 roku do Bertolda Auerbacha pisał: “Dr Marks, to jest imię mojego bożka. Jest on jeszcze całkiem młodym człowiekiem, najwyżej 24 lat. On zada ostateczny cios średniowiecznej religii i polityce”.
Podczas studiów uniwersyteckich Marks parał się poezją, której wymowa była satanistyczna [“Poezje satanistyczne” Karola Marksa publikowane były we “Frondzie”]. W “Rozpaczliwej modlitwie” pisał:
Tak więc Bóg wydarł mi moje wszystko,
w nieszczęściach, ciosach losu.
Te wszystkie jego światy
rozwiały się bez nadziei powrotu.
I nie zostaje mi nic od tej pory, jak tylko zemsta.
Chcę sobie zbudować tron na wysokościach.
Jego szczyt będzie lodowaty i gigantyczny.
Jego wałem ochronnym będzie obłąkańczy strach,
jako szczyt najczarniejszej agonii.
A kto podniesie na ów tron swój zdrowy wzrok,
odwróci się od niego blady i milczący jak śmierć.
Wpadnie w pazury ślepej, dreszczem przejmującej
śmiertelności, aby jego szczęście znalazło grób.
Motyw zemsty na Bogu pojawia się nie tylko w twórczości literackiej młodego Marksa, ale także w jego prywatnej korespondencji. Tak pisał on w jednym z listów do swego ojca Heinricha: “Chcę się mścić na Tym, Jedynym, co w niebie króluje […] Spadła zasłona, zerwała wszystko, co dotychczas było święte, teraz muszą być ustanowieni nowi bogowie”.
Szczególne miejsce w twórczości literackiej Marksa zajmował jego poemat “Oulanem”. Tytułowy zwrot to anagram świętego słowa “Emanuel”. Emanuel – biblijne imię Jezusa – oznacza po hebrajsku “Bóg z nami”. Jego odwrócenie znaczy tyle, co “my bez Boga” (odłączeni od Niego naszą świadomą decyzją, zerwaniem). “Oulanem” jest kluczowym słowem czarnych mszy satanistycznych, w których cała liturgia i symbolika (na przykład odwrócony krzyż) jest odwróceniem, parodią i szyderstwem z liturgii i symboliki chrześcijańskiej. Poemat Marksa wskazuje wyraźnie, że satanizm rytualny nie był mu obcy, wymowa zaś utworu jest jednoznaczna:
On uderza pałeczką i daje mi znak
a ja, z coraz większą pewnością
tańczę taniec śmierci.
I oto są także Oulanem! Oulanem!
To słowo rozbrzmiewa jak śmierć,
po czym przedłuża się aż do wygaśnięcia.
Zatrzymaj się! Ja go trzymam!
I oto wznosi się wtedy z mego umysłu,
Jasne, jak powietrze, spojone, jak moje kości.
Lecz ja mam siłę gnieść was moimi ramionami
i miażdżyć was (ludzkość),
z siłą huraganu, podczas gdy nam wspólnie
otwiera się przepaść rozwarta w ciemnościach.
Zatoniecie aż do głębin,
A ja pójdę z wami śmiejąc się.
Inny z kolei utwór Marksa “Le Menestrel” zawiera poetycki opis zaprzedania duszy szatanowi:
Wyziewy piekielne pochodzą od mego mózgu
I napełniają go aż ja staję się szalony.
Aż moje serce staje się zupełnie zmienione.
Patrz na tę szpadę,
Książę ciemności sprzedał ją.
Jest rzeczą charakterystyczną, że dla wielu XIX-wiecznych postępowców szatan był wzorem do naśladowania i obiektem gloryfikacji. Rosyjski anarchista Bakunin, z którym Marks przez długi czas (do ostatniego zjazdu I Międzynarodówki) utrzymywał przyjacielskie kontakty, tak pisał o szatanie: “Diabeł jest pierwszym wolnomyślicielem i zbawicielem świata. On uwolnił Adama, wycisnął mu na czole zwycięstwo i wolność ludzkości przez uczynienie go nieposłusznym”.
Karol Marks lubił być nazywany diabłem. Jego syn Edgar w liście do ojca z 31 marca 1854 roku zwraca się do niego: “Mój kochany diable”. Natomiast żona Marksa, Jenny w korespondencji z 1844 roku pisze do niego: “Twoim ostatnim listem pasterskim, najwyższy kapłanie i biskupie dusz, napełniłeś swoje biedne owce spokojem i pokojem”.
Nieprzypadkowo francuska pisarka Françoise Giroud zatytułowała swoją biografię: Jenny Marks, czyli żona diabła. Książka ta kończy się stwierdzeniem: “Złudzenie umarło, mit się rozpadł, socjalizm naukowy pozostanie najtragiczniejszą ułudą naszego stulecia. Jenny von Westphalen, istota pełna miłości i wiary, stała się jego pierwszą i dobrowolną ofiarą”.
Przecież dzieła Karola Marksa był wykorzystywane przez propagande wielu państw, po części same zainspirowały kształt tych państw. Doprowadził do powstania wielu ruchów komunistycznych na całym świecie. Mają tym samym ogromne znaczenie historyczne.
Gloryfikacja komucha? Mam nadzieje, ze w UNESCO sa juz dokumenty dotyczace osoby, ktora wymyslila ustroj niewolniczy… Czemu obecnie wszyscy cisna jedynie Hitlera, ktory wcale nie byl najwiekszym zbrodniarzem w historii?
Najwięcej do powiedzenia na temat Marksa mają zawsze osoby, które nie przeczytały więcej niż jednego zdania przez niego napisanego.
Na świecie jest to ceniony myśliciel, którego prace są ciągle wznawiane w wydawnictwach, o którym dyskutuje się na uniwersytetach i w polemikach prasowych. U nas jest to myślozbrodniarz, którym straszy się dzieci w szkole podstawowej.
Trudno się dziwić, w końcu żyjemy w surrealistycznym kraju umów śmieciowych, tańca z gwiazdami, Jezusa Świebodzińskiego i “matki małej Madzi”
Wszystkim, którzy mają szersze horyzonty myślowe i nie zadowalają się prawacką, kłamliwą propagandą – polecam przeczytanie najważniejszych prac Marksa(i Engelsa).
(“Dzieła wybrane”(tom 1-2),”Krytyka heglowskiej filozofii prawa”, “Ideologia Niemiecka”, “Nędza Filozofi”, “Anty-Duhring”, “Dialektyka przyrody”, “Kapitał”, “Teorie wartości dodatkowej”). Polecam również współczesną, obiektywną biografię napisaną przez angielskiego dziennikarza Francisa Wheena pt. “Karol Marks. Biografia”
Po przeczytaniu tych pozycji przekonacie się, że Marks był człowiekiem wielkiego intelektu, jak również przeciwnikiem wszelkiej cenzury i opresji państwowej.
Zobaczycie, że wszystkie jego główne teorie historyczno-polityczno-filozoficzno-ekonomiczne o:
materializmie dialektycznym i historycznym, walce klas (tak błędnie pojmowanej przez niektórych ignorantów), wartości użytkowej i wymiennej, wartości dodatkowej, cyrkulacji kapitału, akumulacji pierwotnej, koncentracji kapitału, rencie, spadkowej tendencji stopy zysku itp. – są oparte na głębokiej, wszechstronnej, naukowej analizie.
Wyczyny Stalina, Mao czy Pol Pota mają się tak do Marksa, jak astrolog do astronoma.
Obwiniać Marksa o zbrodnie jego samozwańczych “następców”, to tak jak obwiniać Jezusa czy św. Franciszka o zbrodnie św. Inkwizycji (dziesiątki milionów) albo Adama Smitha o zbrodnie kolonialnej i imperialistycznej Anglii, Ameryki, Francji (setki milionów).
Stawiać znak równości pomiędzy Marksem a Hitlerem – to tylko mógł wymyślić “Prawdziwy Polak”…
Marks i inni. Pisane słowa tych ludzi nic nie znaczą. Pisane słowa Marksa i jemu podobnych mają wagę pozorną gdyż słowa te zostało wsparte przez kapitał. Słowa takich ludzie inni starali się wprowadzić w życie i życie pokazało co z tego wynikło. Skandalem jest powiedzenie że taki dajmy na to Marks miał jakiś wpływ na cokolwiek. Żaden tam Marks i jemu podobni nie mieli wpływu bo to nimi się posłużono, to ich wskazano jako ludzi godnych uwagi.
@Dnk w pełni popieram – miałem właśnie napisać prawie to samo 🙂 Pozdrawiam.
Satanista czy nie Marks marnie skończył, przewlekłe choróbsko zwane acne inversa (hydradenitis supurativa) czyli ropnie na genitaliach pod pachami i takie tam, nie uleczalne i baaardzo bolesne, życie miał w każdym razie mało ciekawe.
Karol miał życie bardzo ciekawe. Pełne pasji naukowej i politycznej. Poza tym dorobił się z gromadki własnych dzieci, które przechowały jak najlepsze wspomnienia o nim po jego śmierci.
Oczywiście dokuczały mu ropnie, choć zmarł najprawdopodobniej na płuca, należy zadać zasadnicze pytanie – i co z tego?
Czy wg. ciebie każdy człowiek dotknięty jakąś chorobą pokutuje karę wyznaczoną mu przez twojego pana bozie?
W takie bajki to w średniowieczu wierzyli, teraz nawet większość KK nie jest tak ograniczona…
haha “Poza tym dorobił się z gromadki własnych dzieci, które przechowały jak najlepsze wspomnienia o nim po jego śmierci.”
Jego pierwsza córka Laura i jej mąż socjalista Lafargue , popełnili razem samobójstwo, podobnie jak druga córka – Elonora.Cudowne wspomnienia haha
Dnk skąd się urwałeś?
Dwaj autorzy Manifestu Komunistycznego Marks i Engels, mówili o pierwszej wojnie światowej dwadzieścia trzy lata wcześniej. Karol Marks pisał w 1848 r „słowiańska hołota”, czyli Rosjanie, a także Czesi i Chorwaci, są “zacofanymi” rasami, których jedyną rolą w przyszłej historii świata będzie rola mięsa armatniego. Marks mówił: Przyszła wojna światowa spowoduje, że z powierzchni ziemi znikną nie tylko reakcyjne klasy i dynastie, lecz całe reakcyjne narody. I będzie to postęp. Tak samo, choć idąc jedynie za przewodem Marksa, pisał w rok później jego kolega autor, Fryderyk Engels: Następna wojna światowa spowoduje zniknięcie z powierzchni ziemi całych narodów reakcyjnych. To także będzie postęp. Oczywiście nie będzie mogło się to dokonać bez zdeptania niektórych delikatnych kwiatków narodowych. Lecz bez gwałtu i bez braku litości nie da się w historii osiągnąć niczego. Czy można to opacznie zrozumieć ? Cóż to za ‘następna wojna światowa’ , do tej pory nie było przecież żadnej ‘wojny światowej’ … .”
Marks przez całe świadome życie (z wyjątkiem okresu szkolnego, gdy deklarował przywiązanie do chrześcijaństwa) był satanistą deklarującym w pewnym momencie komunizm jako cel polityczny. Komunizm zaprzeczający istnieniu Boga,zastępujący moralność jej brakiem,każący niszczyć i jeszcze raz niszczyć idealnie pasuje do roli dziecięcia satanizmu. Poza tym jego głupota jest tak bezdenna, że zapewne przez Księcia Ciemności zamierzona. Teraz spokój ducha Karola,”wielkiego myśliciela” haha, zakłócają na cmentarzu Highgate w Londynie wielbiciele…szatana. Przynajmniej ci pamiętają no i syjonistyczna UNESCO
sorry za literówki
POZNAJCIE PRAWDĘ A ONA WAS WYZWOLI….
Polecam gorąco epokowe dzieło Karola Marksa: “Historia Rosji i Europy – studium epoki imperializmu”, Paryż 1954, język francuski.
W swej ostatniej pracy Marks odwołał cały szereg “młodzieńczych nieroztropnych haseł” z Manifestem Komunistycznym na czele. Odrzucił idee przeobrażeń rewolucyjnych na rzecz konwergencyjnego podążania ludzkości do modelu idealnych stosunków społecznych, warunkowanych tempem rozwoju cywilizacyjnego: socjologicznego i technologicznego.
Jednocześnie w sposób wizjonerski przedstawił istniejące zagrożenia ze strony polityki mocarstw imperialnych. (wg RWE 1954).
Prof. Arciszewski w 1896 roku stwierdził, że najgorszą rzeczą przed czym stanęła ludzkość. jest wykorzystanie przez mocarstwa imperialne wielce humanistycznych idei socjalistycznych instrumentalnie do stworzenia systemów totalitarnych zniewalających państwa i narody. A SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO…!