ULMWP otrzymał status obserwatora przy MSG

Opublikowano: 15.07.2015 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 729

Krok do przodu, ale jednak nie obyło się bez poważnego rozczarowania. Tak w skrócie można podsumować tegoroczne starania Zjednoczonego Ruchu Wyzwolenia Papui Zachodniej (ULMWP) o członkostwo w melanezyjskiej Melanesian Spearhead Group (MSG). Na spotkaniu które odbyło się 27 czerwca 2015 roku w Honiara na Wyspach Salomona przedstawiciele Fidżi, Papui Nowej Gwinei, Vanuatu, Wysp Salomona i FLNKS reprezentujący Kanaków z Nowej Kaledonii zdecydowali się przyznać ruchowi ULMWP zabiegającemu o niepodległość Papui Zachodniej jedynie status obserwatora. Tym samym przywódcy MSG nadając ULMWP status niezależnego obserwatora odrzucili wniosek zachodniopapuaskiego ruchu o pełne członkostwo.

Od kiedy administracja indonezyjska zajęła Papuę Zachodnią w latach 1960. w rezultacie brutalnego konfliktu i serii kampanii militarnych wymierzonych w rdzennych mieszkańców regionu życie straciło setki tysięcy istnień ludzkich. Osoby odpowiedzialne za te nadużycia nie poniosły żadnej kary piastując nadal wysokie funkcje administracyjne i wojskowe. W Dżakarcie wciąż nie ma klimatu dla rozwiązania tego problemu a bezkarność indonezyjskich żołnierzy, którzy choćby w grudniu 2014 roku zamordowali w Paniai kilku nastolatków a kilkunastu innych ranili, nie pozostawia wątpliwości, że indonezyjska administracja nie ma nawet takich intencji. W kontekście kontynuacji tej polityki tym boleśniejszą wydaje się inna decyzja podjęta przez MSG na spotkaniu w Honiara. Indonezji, która jest obserwatorem przy MSG od 2011 roku podniesiono status do rangi członka stowarzyszonego. Odtąd indonezyjski rząd będzie reprezentowany w MSG przez pięciu gubernatorów swych „melanezyjskich prowincji”, chociaż nie wskazano dokładnie jakie to będą prowincje, a – jak warto podkreślić – tylko dwie prowincje, Papua Zachodnia i Papua, leżą w geograficznych granicach Papui Zachodniej.

„Budowanie silnej Melanezji na Pacyfiku jest z pewnością pragnieniem każdego naszego kraju członkowskiego” – skomentował decyzje podjęte w Honiara premier Papui Nowej Gwinei, Peter O’Neill, który ostatni melanezyjski szczyt określił mianem jednego z najważniejszych w historii grupy. Premier Fidżi Voreqe Bainimarama argumentując przyznanie wyższego statusu indonezyjskim gubernatorom niż ULMWP wyraził przekonanie, że to „nie jedyna droga do poprawy sytuacji braci i sióstr z Papui Zachodniej”. „Mamy nadzieje, że wraz z upływem czasu Zachodni Papuasi spoza Indonezji również będą mogli stać się częścią tego zaangażowania. Zdajemy sobie sprawę, że Ruch Wyzwolenia Papui Zachodniej stanowi znaczące ciało w diasporze Papui Zachodniej i również mu leży na sercu dobro zachodniopapuaskiego ludu” – tłumaczył fidżyjski premier.

Stanowisko przedstawicieli Papui Nowej Gwinei oraz Fidżi zostało ugruntowane po ofensywie dyplomatycznej podjętej przez prezydenta Indonezji Jokowi Widodo i ministra spraw zagranicznych tego kraju, Retno Marsudi. Odwiedzili oni oba kraje na zmianę przekonując tamtejszych polityków o konieczności zachowania regionalnej stabilności oraz kokietując ich wizjami pomocy gospodarczej i współpracy dyplomatycznej. Uznawszy, że promocja ULMWP będzie formą naruszenia integralności terytorialnej Indonezji przekonywali o możliwości reprezentowania melanezyjskich regionów leżących w granicach Indonezji przez gubernatorów pełniących administracyjne funkcje w poszczególnych prowincjach.

Na trzy dni przed szczytem w Honiara, rzecznik ULMWP, Benny Wenda podkreślił, że „jedynymi prawowitymi przedstawicielami Papui Zachodniej są sami Zachodni Papuasi”. Krytykując pomysły zaakceptowane przez przedstawicieli Fidżi i Papui Nowej Gwinei powiedział: „Zbyt długo prowincjonalni gubernatorzy mianowani przez Dżakartę angażowali się w administrowanie żelazną pięścią, a nie w interesie ludzi, których rzekomo reprezentują. Wielu z nich zostało osobiście zamieszanych w poważne naruszenia praw człowieka, które przywódcy MSG potępili wcześniej”. Po ogłoszeniu decyzji sekretarz generalny ULMWP, Octavianus Mote podziękował jednak przywódcom MSG – nie było mowy o zdradzonym zaufaniu. Mote nie zawahał się niemniej przypomnieć wcześniejsze zapowiedzi zawarte w instrukcjach liderów MSG w latach 2013 i 2014, które mówiły o przyznaniu pełnego członkostwa Zjednoczonemu Ruchowi Wyzwolenia Papui Zachodniej. „Mimo nie uzyskania pełnego członkostwa przyjmujemy decyzję przywódców jako nasz pierwszy krok do pełnego uznania politycznego” – powiedział. Sekretarz generalny ULMWP szczególne słowa wdzięczności skierował pod adresem przedstawicieli Wysp Salomona, Vanuatu i FLNKS z Nowej Kaledonii za ich publiczne wsparcie w tych dążeniach: „Słyszeliście nasze wołania, one potwierdzają, że jesteśmy częścią melanezyjskiej rodziny”.

Szczególnie warto zwrócić uwagę na poparcie pełnego członkostwa ULMWP w MSG przez Victora Tutugoro, rzecznika FLKNS – ruchu którego działalność przyczyniła się do ogłoszenia referendum niepodległościowego, dzięki któremu już za kilkadziesiąt miesięcy mieszkańcy Nowej Kaledonii zadecydują o swojej ewentualnej niezależności od  Francji. W wywiadzie dla Islands Business Tutugoro powiedział, że „w przeszłości FLNKS dawało już swoje poparcie Palestyńczykom i ludziom z RPA. Będę robił to nadal w imieniu Zachodnich Papuasów, w ramach solidarności między melanezyjskimi narodami”. Swoją postawę argumentował w następujący sposób: „Walczę o prawa człowieka w moim kraju i walczę o solidarność między narodami – zwłaszcza między ludami Melanezji. Z pewnością potem przyjdą pytania o suwerenność. Ale dziś mówimy o prawach człowieka, o ludziach, którzy są zabijani, których kulturowa godność jest zagrożona. Zachodni Papuasi mówią o swoich prawach – prawach uniwersalnych”.

Tutugoro w tej samej rozmowie wyraził swój sprzeciw wobec zmiany statusu Indonezji w kierunku członka stowarzyszonego i tym samym wzmocnienia pozycji administracji indonezyjskiej przy MSG poprzez stałą w niej obecność pięciu indonezyjskich gubernatorów – co jednak, jak napisaliśmy wcześniej, ostatecznie nastąpiło. Przyznanie specjalnego statusu prowincjom będących częścią nie melanezyjskiego państwa oznacza, że także inne obszary należące do Melanezji, takie jak np. Wyspy Cieśniny Torresa znajdujące się pod australijską administracją będą mogły ubiegać się o członkostwo w MSG.

Opracowanie: Damian Żuchowski
Na podstawie: freewestpapua.org [1] [2] [3], sbs.com.autheislandsun.compacific.scoop.co.nz, dailypost.vu
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.