Ulica Łupaszki zniknie z Białegostoku

Opublikowano: 04.11.2018 | Kategorie: Historia, Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2502

Nie wyszło białostockim radnym PiS rozszerzanie kultu „żołnierzy wyklętych”. Ulica Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, której nazwę przeforsowali, zostanie na wiosnę przemianowana. Zbyt często na tablicach z nazwą pojawiały się napisy „zbrodniarz” czy „morderca”.

Dyskusja o nadaniu ulicy imienia „Łupaszki” była znakomitym przykładem tego, jak Prawo i Sprawiedliwość forsuje swoje zdanie, nie licząc się z argumentami mniejszości, kiedy tylko ma ku temu sposobność. Dysponująca większością w radzie miasta prawicowa partia puściła mimo uszu głosy Forum Mniejszości Podlasia oraz radnych związanych z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim, przypominających, że „Łupaszko” to nie tylko odważny dowódca 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, ale i człowiek, który odpowiada za zbrodnie na ludności cywilnej. Opisano je nawet w publikacjach firmowanych przez IPN – oczywiście przed „dobrą zmianą”.

Tablice z nazwiskiem „wyklętego” patrona regularnie padały ofiarą niezadowolenia mieszkańców. Krótko po pierwszym wywieszeniu obrzucono je farbą. Potem pojawiały się napisy „Zbrodniarz” czy „Ulica mordercy”, a kiedy przy ulicy pojawiło się ogrodzenie placu budowy, nieznany autor napisał na nim „Miejsce zbrodniarzy jest na śmietniku historii. Łupaszko to ludobójca!”. Chociaż mieszkańcy konsekwentnie dawali w ten sposób znać, że woleliby innego patrona, miasto konsekwentnie opłacało zawieszanie nowych tablic.

“Niezgoda mieszkańców na ten zbrodniczy patronat jest niezaprzeczalna. Pieniądze znów są wyrzucane w błoto przez kuriozalne pomysły włodarzy miejskich. Rozmawiałem z mieszkańcami i mieszkankami Skorup – moimi sąsiadami – większość uważa, że powstanie ulicy Łupaszki to skandal. Jak wytłumaczyć dziecku, że ulicy, przy której mieszka, patronuje morderca cywilów? Siedemdziesięciu niewinnych ofiar, wśród których były kobiety i dzieci?” – komentował sprawę na “Facebooku” mieszkaniec Białegostoku i aktywista partii Razem Grzegorz Janoszka.

Teraz, gdy po wyborach samorządowych PiS nie ma już większości w radzie miejskiej, „Łupaszko” nie ma raczej szans. Radny Stefan Nikiciuk z Forum Mniejszości Podlasia, które połączyło siły z Koalicją Obywatelską, zapowiada przygotowanie projektu o zmianie nazwy ulicy. Sprawa nie jest do załatwienia od ręki i „żołnierz wyklęty” najprawdopodobniej pozostanie patronem jeszcze do wiosny. Potem jednak mieszkańcy dostaną neutralną, niekontrowersyjną nazwę ulicy – korespondującą z nazwami sąsiednich dróg nawiązującymi do różnych regionów Polski.

Zmiana cieszy przedstawicieli mniejszości zamieszkujących Podlasie, którzy od jakiegoś czasu z niepokojem przyglądali się działaniom symbolicznym prawicy na obszarze chlubiącym się wielokulturowością… lecz często sprowadzającym ją tylko do ludowych strojów i różnorodnej kuchni.

Autorstwo: MKF
Zdjęcie: Grzegorz Janoszka
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. agama 04.11.2018 12:58

    typowa pisoska dyktatura

  2. Perun 04.11.2018 13:08

    Neobolszewia w natarciu. “Aktywistom” w stylu tego z Razem, bardziej będzie pasował na patrona ulicy Stepan Andrijowycz Bandera a już najlepiej pisany w ten sposób: Степан Андрійович Бандера, podkreśli to internacjonalistyczny charakter miasta.

  3. ZIWK 04.11.2018 14:10

    @Perun
    Wyłącz tą kremlowską propagandę – mającą zagrozić rosyjskiemu koszmarowi: silnej, stabilnej i niezależnej Ukrainie.

    A co do Podlasia i Białegostoku – zobacz na mapie Polski gdzie leży to miasto i dlaczego Ukraina z tym nie ma nic wspólnego.

    No chyba, sponsorzy zapatrzyli cię w mapę taką jak TA:
    http://hamster02.narod.ru/p0010.jpg
    Źródło: Атлас офицера (М.: Военно-топографическое управление Генерального штаба, 1974)

  4. Perun 04.11.2018 14:56

    ZIWK 04.11.2018 14:10

    A możesz mi wytłumaczyć po kiego nam “silna, stabilna i niezależna Ukraina”??
    To najgłupsze dziecko Giedroycia powinno już dawno odejść razem z księciem panem.
    Jestem w tej kwestii zwolennikiem doktryny Michalkiewicza: potrzebna nam Ukraina słaba, rozbita i skonfliktowana z Rosją, z istnieniem uzależnionym od woli Warszawy.
    Ale do takich wniosków można dojść tylko będąc narodowcem a nie internacjonałem a zresztą, zapytaj oficera prowadzącego to ci wyjaśni prościej.

  5. ZIWK 04.11.2018 17:54

    @Perun
    Silna Ukraina – jeśli nie będzie tylko pro-moskiewska (jak Białoruś) to będzie solidnym murem przed wiecznie głodnym Kremlem.
    Jeśli to państwo będzie słabe, to będzie tylko popychadłem na zasadzie “kto da więcej, kto silniej da w zęby …”, a ponieważ nasze finanse, zasoby oraz siła nacisku są zdecydowanie mniejsze od rosyjskich, to Ukraina będzie nam niebezpiecznym sąsiadem, gdzie w każdej chwili coś się może wydarzyć i będziemy mieli konflikt/wojnę celną/falę “uchodźców”/gaz stop/cokolwiek na Łubiance wymyślą…
    Z takim państwem ciężko współpracować i utrzymywać stabilne, wieloletnie kontakty gospodarcze.

    Oczywiście, niektórym się marzy protektorat Warszawy nad Kijowem, ale znając nasze narodowe charakterki – była by nieodparta chęć do bezwzględnego okazywania wyższości, udzielania “dobrych rad” (czytaj wpychania nosa wszędzie i do wszystkiego), oraz traktowania innych jak idiotów.

    Jeśli zaś Ukraina będzie państwem stabilnym i silnym, to będzie mogła sobie pozwolić na niezależność od Moskwy, przestrzeganie umów itd. i na tym fundamencie będzie można oprzeć polską politykę wschodnią oraz współpracę gospodarczą na wiele lat.

    Zwykle lepszy jest sąsiad nawet nieprzyjazny, ale solidny i przewidywalny niż chwiejny chwilowy przyjaciel obrabiający Ci d… za twoimi plecami.
    p.s.
    T.W. Perun – niektórym wystarczy zdrowy rozsądek oraz szczypta mądrości życiowej i wtedy można się obejść bez oficerów prowadzących – czyli żyć normalnie, inaczej niż u was, w świecie bezpieki.

  6. Perun 04.11.2018 18:07

    Skąd wiesz,że nie będzie pro-moskiewska? jak pokazuje historia zawsze była, było to ostatnim gwoździem do trumny I Rzeczpospolitej, nie wspominali na przyśpieszonych kursach w WSNS przy KC?
    Pewien bandyta zauważył kiedyś bardzo mądrze,że państwa nie mają przyjaciół a tylko interesy, ja dodam, że silni jesteśmy tylko wtedy gdy sąsiedzi są słabi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.