Ukraiński kościół przeprosił Polaków za Wołyń

Opublikowano: 29.06.2013 | Kategorie: Historia, Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 867

W Warszawie doszło do spotkania kościelnych hierarchów Ukrainy i Polski, w trakcie którego podpisano wspólną deklarację w związku z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej, napisał onet.pl.

„Pragniemy przeprosić za wszystkie krzywdy wyrządzone Polakom. Mamy szacunek do ich pamięci o tamtej zbrodni. Chcemy mówić prawdę o tym, co się stało, po to, by już nigdy żaden zbrodniczy system nie stanął na drodze do pojednania narodów polskiego i ukraińskiego” – oświadczył abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. „Chcemy raz na zawsze powiedzieć “nie” wszystkim zbrodniczym ideologiom. Po to, żeby ani skrajny nacjonalizm, ani szowinizm, ani komunizm nie stanowiły przeszkody w procesie zbliżania się naszych narodów“ – dodał ukraiński duchowny.

„Chcemy przyłożyć Ewangelię na bolesne i ciągle krwawiące rany naszych narodów. W wyniku zbrodni wołyńskiej w bratobójczej walce zginęli Polacy i chcący ich ratować Ukraińcy. Przerażające jest to, że zabójcy i ofiary przez całe życie żyli obok siebie, byli sąsiadami. Niestety ponownie Kain zabił Abla, choć oboje byli wsłuchani w głos chrześcijaństwa” – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.

W wyniku zbrodni wołyńskiej w latach 1943 – 44 z rąk UPA zginęło ok. 100 tys. Polaków: mężczyzn, kobiet, starców i dzieci.

Źródło: PL Delfi


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. lokso 29.06.2013 14:48

    Sru-tu-tu-tu majty z drutu! Czy winni zostali ukarani? Pomników Banderze nastawiali i przepraszają. Rychło w czas. Zaraz będą się przepraszać za potop szwedzki, już można, wszyscy świadkowie dawno nie żyją.

  2. Il 29.06.2013 16:39

    Kiedy rzymskokatownicy zaczną przepraszać i naprawiać krzywdy wyrządzone Słowian(k)om, Indian(k)om i innym ludom regionalnym nieglobalistycznym.

  3. toya 29.06.2013 21:18

    Komu te przeprosiny pomogą? Tym, którzy chcieli i chcą wiedzieć, dawno wiadomo, że uczestnicy tzw. SS Galizien, którzy dostali się pod Brodami, do sowieckiej niewoli odpokutowali w GUŁAGU i odpoczywają wiecznym snem w syberyjskiej wiecznej “zmarźlinie”. To samo stało się z członkami UPA, którzy walczyli o Samostijną aż do czy nie 1951 roku. Natomiast ci, którzy pozostali na terenie PRL, byli wychwytywani przez nasze słynne ODDZIAŁY SZTURMOWE tzw: SZTURMÓWKĘ i albo zabijani na miejscu, albo więzieni i odpowiednio “traktowani”-czytaj katowani, w OBOZIE KONCENTRACYJNYM w JAWORZNIE. Część z “jaworzniaków” była zasądzona do kary śmierci w Krakowie-wyroki wykonano.
    W historycznym zwierciadle dzisiejsze wybaczanie, wygląda jak znęcanie się nieboszczyków nad ich oprawcami. Chciałoby się wiedzieć, kto za tą “sprawiedliwością” stoi.
    P.S. Poza tym jakoś nikt pary z pyska nie puszcza n/t. co stało się z milionem i pięćset tysiącami Polaków wywiezionych do Łagrów z tychże tzw. Kresów. Ochotnicy Armii Andersa i I Dywizji LWP w żadnym wypadku nie odzwierciedlają pełnej liczby deportowanych. Przy tym, jakoś nikt nie publikuje informacji o ofiarach tzw. Czerwonych Partyzantów. Myślę, że to już czas żeby “donieść” Światu wieści dotyczące bohaterskich wyczynów RKKA (raboczo-krestianskaja-krasnaja-armia) i jej podziemnych oddziałów walczących na zapleczu Niemców, na terenach przedwojennej Polski…..

  4. toya 29.06.2013 21:24

    A tym, którzy jeszcze “dyszą miłością” do S. Bandery donoszę, że Bandera do 1939 roku siedział w Obozie Koncentracyjnym w Berezie Kartuskiej. Później za “współpracę” z Niemcami dostał się do NIEMIECKIGO OBOZU KONCENTRACYJNEGO…. i w żadnym wypadku nie mógł na mój rozsądek “dyrygować” ani OUN ani UPA. W zwiazku z tym, trzeba trochę zwolnić “taniec śmierci”, bo muzyka nie ta…..

  5. robi1906 30.06.2013 10:34

    na szczęście oprócz twojego rozsądku Toya ,mamy jeszcze wiedzę historyczną ,
    i to nie trzeba udowadniać że Bandera był architektem rozwiązania sprawy polskiej na Ukrainie.
    Co do jego posadzenia w obozie,przez Niemców, to jest jeden z przykładów braku spójności polityki tychże Niemców do Ukraińców,
    Teraz przykład SS-Galizien , za samą tylko Hutę Pieniacką powinni się smażyć w piekle do końca świata , i żeby Cię poinformować nie wszyscy się dostali do niewoli ,część przedostała się do UPA , z innych odtworzono tę dywizję i to tych uratował ten gnój Anders
    Polacy deportowani przez Stalina ,nie wszyscy lądowali w łagrach,większość była wysyłana do kołchozów , część została jak np. w Kazachstanie
    O jakich zbrodniach Armii Czerwonej na polakach piszesz ,
    oraz o jakie “ODDZIAŁY SZTURMOWE” Ci chodzi ,bo z tego co ja wiem w Bieszczadach walczyły wydzielone jednostki z 1 Armii jak i oddziały KBW
    i tu ciekawostka polacy stworzyli z milicjantów i żołnierzy ,tych którzy znali język ukraiński , pseudo-oddział upowski który miał wniknąć w oddziały UPA i zabić lub pojmać jednego z “prowydników”

  6. toya 02.07.2013 05:44

    Tym co wszystko wiedzą i tym, którzy chcą co nieco poznać, polecam książkę (jeżeli uda się wam ją znaleźć) „Droga donikąd. Wojna Polska z UPA”, A.B. Szcześniak, W.Z. Szota .
    Ale nie w tym sprawa, donoszę, że OUN stworzono na bazie publikacji teoretyka DONCOWA. Bandera zaś przez jakiś czas stał na czele OUN – całości, do czasu kiedy podzieliła się ta organizacja na Melnykowców-ugodowców i radykałów Banderowców.
    Tym kto nigdy nie słyszał o polskiej SZTURMÓWCE Oddziały Szturmowe-współczuję. Wy pewnie też nigdy nie słyszeliście o STRIEŁKOWYCH OTRIADACH-wybrańcach z wybranych NKWD-zistów, przebieranych w “stroje” UPA tzn. noszących na czapkach tryzuby i prowokujących cywilną ludność… Wy wierzycie nie wiem komu i dlaczego, że po porażce pod Brodami Dywizja SS Galizien nigdy do walk nie była wysyłana. Jej niedobitki po tej porażce dyslokowano na Zachód… Na temat SS Galizien jest książka w języku rosyjskim napisana przez Dmytruk Kłyma Jewheniewycza: Nie mający Ojczyzny. Wydanie Lwów 1972, polecam. Wierzę, że sowiecki autor nie pisał o tym co:jedna, pani drugiej pani…
    Poza tym wszystkowiedzącym polecam WOJSKOWY PRZEGLĄD HISTORYCZNY z lat pięćdziesiątych. Jeżeli uda się wam dotrzeć do tych kwartalników, wtedy….
    Ponadto donoszę również i o tym, że sposród półtora miliona polskich obywateli wywiezionych na Syberię w latach 1939-1941, z Pietropawłowska, Andersowi udało się wyprowadzić do IRANU aż 60 tysięcy ludzi, z tego 5000 żydów zostało w Palestynie. W I Armii LWP było nie więcej niż 25 000 ludzi. Więc czy nie trzeba zapytać gdzie jest ta reszta? A o dobrych czynach RKKA zapytajcie swoich dziadków i babcie jeżeli jeszcze żyją.

  7. robi1906 04.07.2013 20:49

    toya ,
    cytat
    “Na początku 1944 r. dywizję skierowano na front. W czerwcu 1944 r. skoncentrowano ją w rejonie Brodów. W lipcu, razem z kilkoma jednostkami niemieckim została okrążona i rozbita przez nacierającą Armię Czerwoną. W kotle zginęło lub dostało się do niewoli około 7 tys. żołnierzy dywizji. Niemcy szybko uzupełnili zdziesiątkowaną dywizję jednostkami rezerwowymi, odtwarzając jej stan w ciągu kilku miesięcy. Na początku października 1944 r. skierowano ją do zwalczania powstania na Słowacji. W końcu stycznia 1945 r. przerzucono ją do Słowenii, gdzie zwalczała partyzantkę Tito. Od 1 kwietnia 1945 r. do końca wojny, dywizja toczyła boje z Armią Czerwoną w rejonie Grazu w Austrii.
    Generał Szandruk, były oficer WP, odznaczony za wojnę obronną 1939 r. krzyżem Virtuti Militari, zaraz po objęciu funkcji udał się do dywizji “Hałyczyna” i doprowadził do przemianowania jej na 1. Ukraińską Dywizję UNA. 7 maja 1945 r., pod jego też wpływem opuściła linię frontu, oderwała się od wojsk radzieckich i wkrótce skapitulowała przed Anglikami i Amerykanami.”

    Słyszałem o agentach NKWD mający zabijać niewinnych ludzi pod okupacją niemiecką żeby wywołać większą nienawiść ,ale wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne,
    nie ma tu żadnego sensu ,niemcy i faszyści ukraińscy dali ludziom bardzo wiele powodów do nienawiści , i nie widzę powodu żeby to ktoś miał jeszcze podsycać

    I na koniec wracając do wywiezionych ,nie wszyscy nadawali się do armii ,policz polaków wracających w ramach tzw.repatriacji

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.