Ukraińscy żołnierze dręczą bliskich zabitych i pojmanych Rosjan

Poniższe materiały nie są rosyjską propagandą. Rozpowszechniają je Ukraińcy.

Ukraińscy żołnierze chwalą się w internecie sadyzmem zamieszczając w internecie filmy dokumentujące ich rozmowy telefoniczne. Dzwonią do matek, żon, dziewczyn i dzieci rosyjskich żołnierzy, którzy zostali pojmani lub zabici, używając znalezionych przy nich telefonów, by w wulgarny sposób poinformować je, że są „kur**mi” i „zajeb***” ich synów, mężów, narzeczonych i ojców.

Na koniec sławne nazistowskie pozdrowienie „sława Ukrainie”, porównywalne z „Heil Hitler”, to samo, które często było ostatnimi słowami, jakie tuż przed brutalną śmiercią słyszeli Polacy na Wołyniu (do niedawna w polskich mediach można było o tym mówić i pisać, teraz to temat tabu).

Wojna i bezkarność wyzwalają w ludziach bestialstwo, ale trudno mówić w tym wypadku o dziczeniu moralności, ponieważ podobne telefony wykonywane są od pierwszych dni konfliktu. Wygląda na to, że banderowcy po prostu lubują się w sadyzmie.

Artykuł 13 III Konwencji Genewskiej stanowi: „Jeńcy wojenni powinni być zawsze traktowani w sposób humanitarny. Wszelkie bezprawne działanie lub zaniechanie ze strony Mocarstwa zatrzymującego, powodujące śmierć lub poważne zagrożenie zdrowia jeńca wojennego znajdującego się w jego władzy, jest zakazane i uważane będzie za ciężkie naruszenie niniejszej Konwencji. W szczególności żaden jeniec wojenny nie może być okaleczony fizycznie ani poddany doświadczeniom lekarskim lub naukowym jakiegokolwiek rodzaju, które nie są uzasadnione leczeniem tego jeńca i nie leżą w jego interesie. Jeńcy wojenni powinni być również stale chronieni zwłaszcza przed każdym aktem gwałtu lub zastraszenia, przed zniewagami i ciekawością publiczną. Środki odwetowe względem nich są zabronione”.

Miesiąc temu attache wojskowy przy ambasadzie Ukrainy w Waszyngtonie, gen. Borys Kremenecki, zapewnił, że rosyjscy jeńcy „Mają dostęp do jedzenia i picia, są traktowani zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym”. „(…) traktujemy ich [rosyjskich jeńców] zgodnie z Konwencją Genewską, mogą zadzwonić do rodziców” – dodał.

A jak to wygląda w praktyce? Na nagraniu wideo opublikowanym na zamkniętym czacie internetowym ukraińskich żołnierzy, które wyciekło do sieci, widać jak przestrzegają międzynarodowych konwencji. Rosyjscy żołnierze leżąc na ziemi z workami na głowach są „przesłuchiwani”. Nikt nie udziela im pomocy medycznej, a na końcu nagrania Ukraińcy szukają wśród Rosjan oficerów i zabijają ich pojedynczymi strzałami w głowę. Odradzam oglądanie poniższego materiału ze względu na bestialstwo. Jeśli uruchomisz player – robisz to na własną odpowiedzialność. Możliwe, że film wyciekł do sieci dzięki Ukraińcowi przeciwnemu takim praktykom. Nie każdy ma mentalność banderowca i pochwala zbrodnie wojenne.

Jeżeli jedna strona konfliktu będzie łamać konwencję, druga również zacznie to robić, a to oznacza eskalację konfliktu. Łamanie konwencji działa na szkodę żołnierzy ukraińskich i rosyjskich, gdyż oznacza wzrost liczby ofiar. Ukraińcy bezmyślnie zabijając Rosjan nie tylko utrudniają zawarcie pokoju, ale również zmniejszają szanse przeżycia żołnierzy ukraińskich wziętych do rosyjskiej niewoli (np. w ramach wymiany jeńców).

Tyle się w polskich mediach pisze i mówi o brutalności Rosjan – podobno grabią, gwałcą, mordują, przymusowo wywożą Ukraińców wgłąb Rosji itd., ale gdy szukałem dowodów w postaci zdjęć i filmów, aby opublikować je dla informacyjnej równowagi i obiektywności, że nie są „aniołkami”, nie znalazłem ich. Albo ich nie ma, albo Rosjanie – w odróżnieniu od Ukraińców – nie chwalą się swym okrucieństwem.

Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: WolneMedia.net