Ukraina wysłała sprzęt bojowy na granicę z Krymem

Opublikowano: 11.07.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 689

W okolicach Sławiańska i Kramatorska leży około 1500 ciał prorosyjskich separatystów. Temperatura przekracza 30 stopni, niektóre zaczynają się rozkładać i bije od nich smród – informuje portal kresy24.pl za stroną newsru.ua. Mieszkańcy boją się zbliżać do zwłok w obawie przed zarazą. Nie mają środków na pochówki i apelują do rodzin martwych bojowników z Rosji: „Przyjedźcie zabrać swoich bliskich”. Porzucone przez terrorystów bez pochówku ciała leżą w tym miejscu co najmniej od 5 lipca, kiedy ukraińska armia odbiła Sławiańsk i Kramatorsk, a separatyści zbiegli z całym sprzętem wojskowym do Doniecka – informuje portal kresy24.pl.

Żołnierze ukraińskiej armii ściągają na granicę z Krymem broń ciężką. Przemieszczanie się broni wojskowej odnotowano w wiosce Striełkowoje, do której ukraińscy żołnierze wysłali transportery opancerzone, wyrzutnie artyleryjskie Grad i rakietowy zestaw przeciwlotniczy Osa. Sprzęt jest ściągany do posterunków armii. Rakietowy zestaw przeciwlotniczy Osa jest przeznaczony do kontroli przestrzeni powietrznej. Jest on zdolny do wykrywania i rażenia za pomocą czterech rakiet sterowanych lotnictwa przeciwnika. Grad natomiast jest przeznaczony do rażenia celów lądowych – żywej siły i nieopancerzonego sprzętu.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji Ukrainy dała dostawcom usług 24 godziny na odłączenie stacji telewizyjnych nadających rosyjskie programy. 17 czerwca pojawiły się doniesienia, że Ukraina na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji może zakazać nadawania czterech rosyjskich telewizji: TV Centr International, LifeNews, REN-TV i Russia Today. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w związku z tym, że takie działania będą poważnym naruszeniem norm międzynarodowych.

Kijów hamuje śledztwo w sprawie wydarzeń w Odessie i innych przypadków łamania praw człowieka na Ukrainie – oświadczył rzecznik MSZ Rosji Aleksander Łukaszewicz podczas briefingu w Moskwie. Zgodnie z jego słowami, do tej pory nie zostało przeprowadzone otwarte śledztwo w sprawie majowych wydarzeń w Odessie, a także w Mariupolu. „Poza tym, nic nie słychać o śledztwie w sprawie katastrofalnego w skutkach nalotu na budynek Ługańskiej Administracji Obwodowej” – podkreślił dyplomata.

Rosja nie widzi możliwości spłacenia przez Ukrainę długów za dostawy rosyjskiego gazu nawet w przypadku przyznania zniżki w związku z sytuacją gospodarczą w kraju – oświadczył dziennikarzom w Moskwie szef Ministerstwa Energii Rosji Aleksander Nowak. Dług spółki państwowej Naftogaz Ukrainy za dostawy rosyjskiego gazu osiągnęły już 3,5 mld dolarów, które Kijów nie chce spłacać przy zachowaniu ceny 485 tys. dolarów za tysiąc metrów sześciennych. W związku z tym Rosja podjęła decyzję w sprawie przestawienia się zgodnie z kontraktem na system przedpłaty w rozliczeniach z Ukrainą. We wtorek Gazprom wystawił Naftogazowi wstępny rachunek za gaz za czerwiec. Jeśli nie zostanie on opłacony, Rosja od 3 czerwca może zawiesić dostawy gazu na Ukrainę.

Kierownictwo posterunku celnego Donieck z obwodzie rostowskim Rosji zostało rano zmuszone do ewakuacji swoich pracowników w głąb Rosji z powodu strzelaniny w pobliżu ukraińskiego przejścia granicznego Izwarino – czytamy na stronie Federalnej Służby Celnej Rosji. „W ogólnym zarysie na granicy nadal panuje trudna sytuacja. Wieczorem i w nocy słychać strzelaninę na terytorium Ukrainy w pobliżu rosyjskich posterunków celnych” – dodano w komunikacie. W ubiegłą sobotę na terenie w pobliżu rosyjskiego posterunku granicznego „Donieck” wybuchło 10 pocisków. W czasie ostrzału znajdowało się tam około 50 osób.

Przez całą noc w różnych rejonach obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy trwały starcia między ruchem oporu a ukraińskimi siłami zbrojnymi – poinformował sztab ruchu oporu. „Pokrótce ogólną sytuację można opisać tak: przeciwnik nadal ściąga wojska pod Donieck, próbujemy temu przeszkodzić” – powiedział przedstawiciel ruchu oporu. Przy czym ukraińska armia kontynuuje ostrzał miasta Siewiersk, a także Karłówki (wioska na zachód od Doniecka) z artylerii ciężkiej. Według słów przedstawiciela ruchu oporu, starcia nie ustają także w okolicach Słowiańska i Kramatorska, dokąd niedawno wycofały się główne siły proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej.

Siły Zbrojne Ukrainy i pododdziału Gwardii Narodowej pomyślnie zakończą operację przejęcia kontroli nad Donieckiem i Ługańskiem w ciągu miesiąca – poinformował ukraińskich dziennikarzy doradca ministra spraw zagranicznych Ukrainy Stanisław Reczyński. Podkreślił, że „w ciągu ostatnich dni operacja zbrojna na wschodzie Ukrainy odbywa się pomyślnie”. Prawdopodobny termin zakończenia operacji zbrojnej 1 lipca podał również szef MSZ Ukrainy Arsen Awakow. „Uważam, że wystarczą nam dwa tygodnie, aby oczyścić wschód kraju od przeciwników” – oświadczył.

Informacje o przygotowywaniu przez Moskwę operacji pokojowej na Ukrainie nie są zgodne z rzeczywistością – poinformował rzecznik MSZ Rosji, Aleksandr Łukaszewicz. Powiedział, że wersja ta została „najwyraźniej wypuszczona, aby sprowokować rosyjską reakcję”. Łukaszewicz dodał, że Rosja popiera akcje związane z działalnością misji OBWE i uważa je za „za bardzo ważny mechanizm monitoringowy”.

Kijów wywiera presję na specjalną misję obserwacyjną OBWE w tym kraju – oświadczył stały przedstawiciel Rosji w OBWE Andriej Kielin. Kielin powiedział, że w raportach misji nie ma żadnych informacji na temat operacji pacyfikacyjnej, która realizują władze na wschodzie kraju. Stały przedstawiciel wyraził przekonanie, że w przypadku jej kontynuacji, „szanse na kontynuowanie dialogu są znikome”.

Słowacja jest zaniepokojona nasileniem się napływu nielegalnych imigrantów z Ukrainy. Zdaniem premiera kraju Roberta Fico, chodzi o kilku tysiącach osób. Jednocześnie wyraził niepokój w związku z tym, że na granicy Słowacji i Ukrainy zaktywizowały się zorganizowane grupy kryminalne, które zajmują się wysyłaniem do kraju nielegalnych imigrantów. Ze Słowacją graniczy najbardziej zachodni obwód Ukrainy, zakarpacki. Jest to najkrótszy odcinek granicy państwowej Ukrainy, który wynosi 98 km.

Autorzy: wg (akapit 1), redakcja GR (2-11)
Źródła: Niezależna.pl, Głos Rosji
Kompilacja 11 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.