Ukraina wciąż poszukuje sponsorów wojny z Rosją

Impas polityczny w Kongresie USA dotyczący pakietu pomocowego dla Ukrainy o wartości 60 miliardów dolarów spowodował, że Kijów desperacko szuka alternatywnych darczyńców, którzy mogliby sfinansować jego działania wojskowe przeciwko Rosji i zapobiec radykalnym cięciom wydatków rządowych.

Ukraina przeznaczyła prawie połowę swojego tegorocznego budżetu wynoszącego 87 miliardów dolarów na wydatki związane z obronnością, ale jej dochody krajowe wynoszą tylko 46 miliardów dolarów, co oznacza, że ​​niedobór będzie musiała pokryć pomocą finansową partnerów międzynarodowych i cięciami wydatków pozamilitarnych. Niedobory pogłębią się jeszcze bardziej w wyniku spodziewanego napływu aż do 500 000 nowych rekrutów, a na opłacenie ich, przeszkolenie i wyposażenie potrzebne będą kolejne miliardy.

„Praktycznie wyczerpaliśmy nasze możliwości – wszystkie wewnętrzne środki przeznaczamy na finansowanie armii” – cytuje publikacja Roksolany Pidlasy, przewodniczącej parlamentarnej komisji budżetowej Ukrainy.

Według niej pierwotny „plan A” Ukrainy zakładał, że pomoc ze Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej zacznie wpływać w styczniu, lecz Węgry opóźniły czteroletni pakiet pomocy niemilitarnej UE o wartości 50 miliardów euro, który ostatecznie został uzgodniony w połowie lutego.

Z powodu tych opóźnień Kijów musiał przejść na plany rezerwowe. Obecnie negocjuje pomoc z innymi krajami grupy G7, zwłaszcza z Japonią i Kanadą.

Autorstwo: Timoschuk z Ukrainy
Źródło: WolneMedia.net