Ukraina tworzy internetową armię

Opublikowano: 28.02.2015 | Kategorie: Polityka, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 611

Ukraina jest kolejnym państwem, które chce stworzyć „internetową armię” w celu przejęcia narracji odnośnie konfliktu w tym kraju na portalach społecznościowych. Ministerstwo Polityki Informacyjnej rozpoczęło przyjmowanie wniosków od osób chętnych do „walki” online. W odpowiedzi otrzymują oni wstępne instrukcje tworzenia kont, dodawania informacji i uwierzytelniania profilów stworzonych do wojny informacyjnej.

Jeden z użytkowników podzielił się pierwszym zbiorem instrukcji, które rzekomo otrzymał z centrali internetowej armii. Użytkownicy chcący pomóc w wojnie informacyjnej mają za zadanie zakładanie jak największej ilości fałszywych kont (jednak takiej, która nie będzie budzić podejrzeń). Mają rejestrować się na Facebooku i jego rosyjskim odpowiedniku VKontakte, Twitterze i innych portalach. Wskazane jest nie dodawanie zbyt wielkiej ilości znajomych a miejsce zamieszkania użytkownika określone powinno być jako wschodnia Ukraina i Krym.

Aby konto wydawało się autentyczne, instrukcja radzi aby użytkownicy napisali kilka nie związanych z polityką czy obecnym konfliktem postów dotyczących ich spraw prywatnych, skomentowali wydarzenia nie odnoszące się do bieżących wydarzeń.

Kolejna instrukcja zachęca do tworzenia kont rzekomych „agentów Kremla” umiejscowionych w Donbasie i na Krymie. Na takich kontach informacje powinny wydawać się jako nakierowane na fałszywą propagandę, łatwą do rozszyfrowania.

Ministerstwo Polityki Informacyjnej powstało pod koniec 2014 roku i w środowisku dziennikarzy od razu otrzymało przydomek „ministerstwa prawdy”, nawiązując do opisanego w „Roku 1984″ przez Orwella ośrodka propagandowego. W ramach ministerstwa działa resort informacji wojennych.

Wygląda na to, że Ukraina bierze wojnę informacyjną na poważnie. W ostatnich dniach odebrano akredytacje ponad 100 rosyjskim środkom przekazu. Dotyczy to zarówno gazet i magazynów jak i stacji telewizyjnych. Ruch ten wywołał krytykę ze strony Kremla, który ustami ministra Siergieja Ławrowa określił go mianem dyskryminacyjnej polityki mającej na celu usunięcie z przestrzeni medialnej alternatywnych do kijowskiej narracji punktów widzenia. Ławrow powiedział, że Moskwa nie zamierza ograniczać działań ukraińskich mediów w Rosji.

Prowadzenie takich ośrodków oddziaływania na informacje z Ukrainy zarzucała prasa Rosji, w wielu mediach pojawiły się informacje o zorganizowanej grupie rosyjskich „trolli” komentujących wydarzenia na zachodnich portalach. Moskwa konsekwentnie zaprzecza aby podjęła takie działania.

Na podstawie: money.cnn.com, rt.com
Źródło: Autonom


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. pablitto 28.02.2015 12:30

    hmm, kopiują “pomysły” m.in. kolegów wujka putina, tylko z rocznym opóźnieniem…

    PS. Polecam obejrzeć jakieś rosyjskie media – znaczy rosyjskie-rosyjskie, nie jakieś Raszja Tudej 😉 – tam pralka mózgów leci dosłownie co godzinę, jak tak przez rok się ludziom powtórzy milion razy, że Ukrainiec= faszysta banderowiec, a umiłowani w pokoju obywatele ukraińskiego reżimu w demokratycznych wyborach pokojowo chcieli przyłączyć się do “macierzy”, ku zgrozie aranżujących całą tą sytuację USA, UE, żydomasoneri i cyklistach to…. cóż…
    a cóż mógł zrobić biedny wujek putin wskutek takiej agresji “zachodu” – no właśnie… Podobnie jak miało to miejsce ~7 lat temu, kiedy podstępna szukjąca się na militarną potęgę Gruzja podstępnie i chytrze zaatakowała miłujących pokój obywateli Rosji. I tylko dzielna armia rosyjska (yyy, tzn. najpierw byli “górnicy i traktorzyści”, którzy dziwnym trafem mieli wsparcie jakiś MiG’ów i Su’szek) powstrzymała hordy Gruzinów przed marszem na Moskwę 😉 – który z pewnością by się odbył przy wsparciu “zachodnich” agentur i korporacji)

  2. norbo 28.02.2015 20:57

    Polecam oglądanie polskich stacji telewizyjnych, tam co pół godziny informują, że Putin jest winny wszelkiemu złu na świecie 😉 Pamiętajcie, jeśli coś mi się stanie to będzie to wina Putina 😀

    @bizonek, grozisz? Jeśli coś się stanie z WM to będzie to twoja wina 😉

  3. norbo 28.02.2015 23:26

    Ja chciałem odpłatnie spamować fora internetowe dla jakiegoś rządu, nawet ogłaszałem to w sieci – żadnej propozycji nie dostałem, widać płacić za to nie muszą, mają całe masy naiwnych oglądaczy tv… 😉

  4. dagome12345 02.03.2015 09:12

    @norbo

    Oj płacą, płacą za “Trollowanie” w necie 🙂
    Ludzi do tego nie szuka się na ulicy 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.