Ujawniono udział USA w wojnie na Ukrainie

Sensacyjne śledztwo przeprowadzone przez amerykański dziennik „New York Times” ujawniło nowe szczegóły dotyczące głębokiego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w wojnę zastępczą przeciwko Rosji na Ukrainie.

Według tych szacunków amerykańskie agencje wywiadowcze, doradcy wojskowi i siły specjalne działały znacznie wykraczając poza dotychczas znane granice – nie tylko w zakresie wsparcia, ale także odpowiedzialności operacyjnej za konkretne ataki.

Sednem rewelacji jest operacja „Task Force Dragon” z siedzibą w amerykańskiej bazie w Wiesbaden w Niemczech. Stamtąd jednostki amerykańskie przekazywały bezpośrednio ukraińskiej armii współrzędne rosyjskich wojsk, infrastruktury i sprzętu. Podstawą do tego były dane pochodzące z obrazów satelitarnych, przechwyconych depesz radiowych i przechwyconych informacji wywiadowczych przez służby USA i NATO. Według raportu Grupa Zadaniowa Dragon kontrolowała i weryfikowała praktycznie każde użycie rakiet HIMARS przez Ukrainę — poziom kontroli znacznie wykraczający poza zwykłe wsparcie.

Początkowo w Kijowie pracowało kilkunastu amerykańskich doradców wojskowych, ale grupa rozrosła się do około trzech tuzinów. Później zostały one bezpośrednio rozmieszczone na ukraińskich stanowiskach dowodzenia – co stanowiło wyraźne złamanie wcześniejszych zapewnień, że nie będą „wykorzystywane siły lądowe”.

„New York Times” podaje także, że Marynarka Wojenna USA przekazała współrzędne celów ataków ukraińskich dronów na rosyjskie okręty wojenne w pobliżu Krymu – w tym wsparcie CIA dla ataków w porcie w Sewastopolu. Do ataków doszło już w 2022 roku.

Szczególnie wybuchowa jest informacja, że w styczniu 2024 r. oficerowie USA i Ukrainy wspólnie zaplanowali „Operację Moon Hail”, w ramach której dostarczone przez Zachód drony zostały wykorzystane do przeprowadzenia szeroko zakrojonych ataków na cele rosyjskie na Krymie.

Raport rzuca również światło na wewnętrzne napięcia polityczne w Kijowie, które miały przyczynić się do niepowodzenia kontrofensywy w 2023 r. Rywalizacja między prezydentem Zełenskim, szefem Sztabu Generalnego Walerijem Załużnym i generałem pułkownikiem Ołeksandrem Syrskim doprowadziła do problemów z koordynacją – z poważnymi konsekwencjami dla ukraińskich wojsk.

Według „New York Timesa” rola Stanów Zjednoczonych w wojnie na Ukrainie jest bezpośrednia i znacznie aktywniejsza, niż sugerowała oficjalna retoryka. Termin „wojna zastępcza” nie jest już zatem polemiczną przesadą, lecz opiera się na konkretnych działaniach militarno-operacyjnych Stanów Zjednoczonych.

Tłumaczenie: dr Ignacy Nowopolski
Na podstawie: NYTimes.com
Źródło zagraniczne: UncutNews.ch
Źródło polskie: drIgnacyNowopolski.Substack.org