UFO na kursie kolizyjnym?

Opublikowano: 16.06.2013 | Kategorie: Paranauka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 621

Na wielu stronach internetowych poświęconych tematyce ufologicznej można przeczytać o pewnym arcyciekawym incydencie, jaki miał miejsce niedawno w Chinach

Samolot linii lotniczych Air China miał najwyraźniej bliskie spotkanie z czymś niezidentyfikowanym. 4 czerwca Boeing 757 należący do tej jednej z największych komercyjnych linii lotniczych Chin wystartował planowo z pasażerami na pokładzie o godzinie 10:11 (lokalnego czasu) z lotniska Shuangliu w mieście Chengdu udając się do Guangzhou. Po około 20 minutach wzbił się na wysokość 26 tyś stóp (około 8 km) i ciągle zwiększał swoją wysokość. Mniej więcej w tym momencie doszło do kolizji z niezidentyfikowanym obiektem. Piloci poinformowali wieżę kontroli lotniska Shuangliu o problemie technicznym i podjęli natychmiastowe czynności do awaryjnego lądowania. Pasażerom powiedziano w ogłoszeniu o zaistniałej “usterce technicznej” i zgodnie z procedurami zostali oni przygotowani przez załogę do awaryjnego lądowania. Samolot po kilkunastu minutach bezpiecznie posadził koła z powrotem na lotnisku. Kapitan nie podjął decyzji ewakuacji pasażerów, spokojnie zaparkował maszynę przed terminalem lotniska. Dopiero po opuszczeniu samolotu, niektórzy pasażerowie z niedowierzaniem spoglądali na przód samolotu. Dziub potężnej maszyny 757 był całkowicie zgnieciony. Niektórzy ,,potajemnie” zrobili serie zdjęć. Trzeba przyznać, że robią wrażenie. Widać już na pierwszy rzut oka, że siła zderzenia była dość duża. Wgniecenie ma średnice ponad metra. Piloci mieli bardzo dużo szczęścia, że nie utracili manewrowości maszyny i bezpiecznie posadzili ją na ziemi.

Możemy oczywiście zastanawiać się czym de facto był niezidentyfikowany obiekt, z którym zderzył się samolot. Oficjalna informacja przekazana do chińskich mediów przez Rzecznika Prasowego linii mówiła o bird strike, co w żargonie lotniczym oznacza – ni mniej, ni więcej – jak zderzenie z ptakiem. Widać, że wyobraźnia biegłych od wypadku nie zna granic, mając na względzie fakt, że na wysokości 26 tyś stóp dość trudno zaobserwować ptaki, w dodatku zdaje się dość tak duże, biorąc pod uwagę rozmiary “mechanicznej usterki”. Szkoda, że nie znamy oficjalnej wersji pilotów. Na pewno wiele w tej kwestii mogłaby wyjaśnić.

Warto nadmienić, że bardzo podobny incydent miał miejsce w Rumunii i Wielkiej Brytanii. Szczególnie głośno było o tym drugim, gdy w 2008 r. nad lotniskiem Cardiff doszło do bardzo bliskiego spotkania z UFO. W tedy to załoga śmigłowca policyjnego w momencie podchodzenia do lądowania musiała wykonać gwałtowny manewr wymijający, gdyż “na wprost nich leciało wielkie UFO w kształcie spodka”. Obiekt – dzięki karkołomnemu manewrowi – jedynie musnął od spodu maszynę. Przerażeni piloci zachowali jednak zimną krew i udali się w pościg za nieznanym obiektem. Jednak ten był nie do dogonienia i szybko zniknął im z oczu. O tym niecodziennym zdarzeniu donosiła BBC.

Autor: Damian Trela
Źródło: Czas Tajemnic


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. agama 16.06.2013 10:19

    UFO, ale made in China albo USA. Od czasów II w.ś. technologia nazistów przejęta przez Amerykanów trochę się rozwinęła.

  2. kudlaty72 16.06.2013 10:28

    W roku 1917 marksista John Dewey został pierwszym politykiem promującym idee wykorzystania inwazji z kosmosu:

    “Ktoś wspomniał że najlepszym sposobem na zjednoczenie wszystkich narodów tego globu byłby atak z innej planety. W obliczu zagrożenia ze strony obcych najeźdzców, ludzie odpowiedzieliby zjednoczeniem [całej ludzkości].” John Dewey, Nowy Jork1917.

    Dekady później prezydent Reagan poczynił podobne obserwacje: “W naszej obsesji na punkcie antagonizmów w tym momencie, często zapominamy o tym jak wiele łączy całą ludzkość. Być może potrzebne nam jest jakieś zewnętrzne zagrożenie które mogłoby nam o tym przypomnieć. Czasami myślę nad tym jak szybko nasze rozbieżności mogłyby zniknąć, gdybyśmy zostali postawieni przed zagrożeniem ze strony obcych z innego świata.”- Prezydent Ronald Reagan, przemowa na 42 szczycie ONZ, 21 wrzesień 1987

    Henry Kissinger na spotkaniu Bilderberger we francuskim Evians, w roku 1991 miał powiedzieć:

    Dzisiaj Ameryka byłaby wściekła gdyby żołnierze ONZ wkroczyli do Los Angeles by przywrócić porządek (odnosił się do protestów w LA z 1991 roku). Jutro będą za to wdzięczni! Jest to szczególnie zrozumiałe gdy powie się im że istnieje zagrożenie z poza naszego świata, czy to prawdziwe czy ogłoszone, które zagraża naszej egzystencji. Wtedy właśnie ludzie z całego świata będą domagać się by uratować ich przed tym złem. Tym czego boi się człowiek jest nieznane. Gdy przedstawi się ten scenariusz, indywidualne prawa będą świadomie oddane na rzecz gwarancji że Światowy Rząd odpowiednio zajmie się ludzmi.

    Praktycznie nie ma miesiąca w którym nie poddawano by społeczeństwa działaniu manipulacji socjotechnicznych, nieważne czy jest to epidemia “świńskiej grypy” czy wielkie nagłówki w gazetach straszące globalnym ociepleniem.
    Klasycznym przykładem takich ataków socjotechnicznych było słuchowisko radiowe “Wojny Światów” z roku 1938, znane z “przypadkowego” i “niechcącego” wywołania paniki w całych Stanach Zjednoczonych. Słuchacze wierzyli że mają do czynienia z prawdziwą inwazją Marsjan. Słuchowisko to było finansowane w sposób niebezpośredni przez Fundację Rockefellera, a dokładniej poprzez należący do niej Princeton Radio Project, a także wspomagane i współreżyserowane przez członków CFR (Council on Foreign Relations).

    Panika wykreowana przez fikcyjną inwazję Marsjan w noc tuż przed Halloween nie była przypadkowa – była efektem celowych działań producentów i twórców.

    Pierwsza w historii operacja psy-op przy użyciu mediów elektronicznych miała 6 milionów słuchaczy, z czego ok. 1.7 miliona wierzyło że audycja mówi o prawdziwej inwazji a 1.2 miliona podejmowało różnego rodzaju akcje związane z inwazją. Później, gdy prawda już wyszła na jaw, Welles musiał wielokrotnie przepraszać za swoje działania. Pomysł wykorzystywania wiadomości z ostatniej chwili przerywających, jak się wydawało, zwyczajną radiową audycję muzyczną, był wielokrotnie potępiany i określany mianem okrutnej manipulacji.

    Eksperyment ten miał sprawdzić ludzką podatność na fobię, postawę fatalistyczną i strach przed wojną. Przedstawicieli opinii publicznej poddano później badaniom i porównywano ich reakcje [wywołane audycją] z ich poglądami religijnymi, wykształceniem, wiekiem, źródłami wiedzy, sytuacją zawodową itd. Cantril napisał później dokument zatytułowany “The Invasion from Mars — A Study in the Psychology of Panic.” Badania Cantrila skupiły się na sile oddziaływania mediów radiowych oraz efektach ich działania na spanikowanych ludzi.

    Ten pierwszy psychologiczny crash test wykonano tuż przed początkiem ery rodzącej się właśnie telewizji. Dwa lata później, korzystając z pieniędzy Fundacji Rockefellera, Cantril założył Biuro Badań Opinii Publicznej w Princeton. Instytucja ta zajmowała się m.in. badaniami efektywności działań propagandowych prekursora CIA, OSS (Office of Strategic Services.)

  3. aZyga 16.06.2013 20:20

    ,,pisze na innych forach zagranica bardzo ostre slowa o wielu sprawach i nikt nie zapukal,zadzwonil itd” – bo oni już nie dzwonią – jak przegniesz to odwiedzi Cię skryty samobójca ;P

  4. matimozg 16.06.2013 21:53

    Kudłaty dzięki za te komentarze, można się dużo dowiedzieć. Co do UFO to myślę, że media raczej nie poruszają tego tematu, jak już to raczej się z tego śmieją. Ciekawy jestem czy jest jakieś życie w kosmosie. Ciekawe są audycje o UFO na NTV1.pl . Dobrze by było jak by przyleciały jakieś ziomki z kosmosu i nam pomogły ogarnąć porządek na tej planecie.

  5. kudlaty72 16.06.2013 22:04

    @matimozg dzięki bardzo,staram się jak mogę.Odnośnie obcych cywilizacji to przychylam się do wizji Alberta,że najważniejszym dowodem na to ,że istnieją jest to,że się z nami nie komunikują.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.