UE może być przyczyną biedy Polaków

Opublikowano: 28.06.2013 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1203

Trzeba przyznać, że polityka depopulacji ludności odnosi w Polsce sukcesy. Dzisiaj wszystkie polskojęzyczne portale informacyjne donoszą, że rodzi się rekordowo mało dzieci za to całkiem sporo Polaków umiera. Na razie większość z nas patrzy na takie wieści z obojętnością, ale jest to postawa krótkowzroczna. Jeśli trendy te się utrzymają za 20 lat będzie już nas mniej niż 30 milionów w tym większość starców.

Jeśli komuś wydaje się, że kilka milionów Polaków będzie utrzymywać ze swojej pracy kilkanaście milionów emerytów, rencistów oraz kilka milionów bezproduktywnych i opresyjnych urzędników, to niech pomyśli jeszcze raz. Młodzi już teraz uciekają z naszego kraju, bo aby wystarczyło na emerytury dla czterdziestoletnich górników i trzydziestoletnich żołnierzy normalnym ludziom kradnie się ponad 50 procent wynagrodzenia. Na dodatek mami się ich obiecankami w postaci ich emerytur, w które wierzą już chyba tylko naszych wyjątkowi idioci.

Polska się zwija i nie widać na horyzoncie siły politycznej zdolnej do odwrócenia tej katastrofy. Bezdenna głupota naszego narodu powoduje, że nie ma co liczyć na poprawę. Działania kolejnych polskojęzycznych reżimów zdają się być skupione właśnie na skutecznej likwidacji naszego istnienia. Ludzie, którzy to przeprowadzają z pewnością mają się dobrze bo im bliżej koryta tym żyje się lepiej, wszystkim. Na dodatek siepacze antypolskiej propagandy skutecznie hipnotyzują społeczeństwo pozbawiając je podstaw istnienia, wynaradawiając implementując dziwaczne ideologie chwalące wszystko co nie jest normalne i krytykujące tradycję oraz patriotyzm.

Całe rzesze Polaków nie zdają sobie sprawy, że nie są wcale dumnymi Europejczykami, co im się wmawia, tylko nowoczesnymi niewolnikami. Wielu naszych rodaków z zaskoczeniem zauważa, że ceny żywności w dużo bogatszych od nas krajach niewiele odbiegają od tych w naszym kraju. Biorąc pod uwagę fakt, iż nasze wypłaty są kilkukrotnie niższe oczywistym skutkiem takiego stanu rzeczy jest powszechna bieda i niechęć do posiadania potomka z powodu trudności finansowych.

Narodowy dramat pogłębiło wejście naszego kraju do Unii Europejskiej. To co przedstawiano nam jako świetny interes dla Polski wciąż okazuje się dodatkową kulą u nogi. Ponieważ Polacy mają pamięć krótką jak rybka akwariowa trzeba im ciągle tłumaczyć, że wszechobecna drożyzna to efekt właśnie tego nierozważnego kroku z przeszłości. Zmasowana propaganda unijna powoduje, że nadal wiele osób wierzy, iż Unia nam cokolwiek pozytywnego daje.

Unia Europejska dała nam ceny paliw porównywalne do zachodnich, ceny dóbr osobistych nawet wyższe niż w krajach zachodnich. Dała nam trzymilionową emigrację, która dobija nasz system emerytalny. W końcu UE dała nam tony głupich przepisów ochoczo wdrażanych przez polskojęzyczne władze. Nawet te mityczne drogi, które rzekomo są w Polsce budowane to nie prezent od Unii tylko redystrybucja naszej składki wracającej do nas po pobraniu prowizji przez brukselską biurokratyczną hydrę. Do tego dochodzi 300 miliardów złotych długu publicznego zaciągniętego w ciągu 6 lat mimo, że w poprzednich 17 latach polskie rządy zdołały pożyczyć “tylko” 500 lat.

Teraz nadchodzi czas spłacania zobowiązań i dlatego polskojęzyczny rząd, ten i każdy kolejny wybrany przez ten wyjątkowo głupi naród, będzie dociskał śrubę jeszcze bardziej pogrążając Polskę w jeszcze większej zapaści gospodarczej i co za tym idzie demograficznej. To nie przypadek, że rekordowo dużo Polaków myśli o ewakuacji z “zielonej wyspy”. Ostatni gasi światło, chciałoby się powiedzieć tylko co dalej? Gdy już to wszystko się zawali, co będzie z tymi, którzy jednak nie wyjadą i przetrwają jakoś wściekłe ataki urzędników państwowych rujnujących ich na polecenie naszych okupantów? Staną się niestety niewolnikami systemu i nawet nie będą tego świadomi, bo ciemny lud niewiele rozumie z tego co się dzieje wokół niego, dopóki jest ciepła woda w kranie żyje z dnia na dzień, ale ta krótkowzroczna postawa skończy się bardzo niedobrze.

Zdrowe społeczeństwo, które ma przed sobą przyszłość musi być oparte na sprawdzonych zasadach, wolności, własności i sprawiedliwości. Trzeba skończyć z wyzyskiem socjalizmu zwanego w Europie dla niepoznaki kapitalizmem. Trzeba przywrócić ład i porządek, zacząć żyć odpowiedzialnie i bogacić się poprzez pracę, a wtedy z pewnością uda się odbudować to czego narobili rozmaici bezbożni i pobożni socjaliści. Dopiero gdy sprawy wrócą na właściwe tory mamy szansę na przetrwanie jako naród. W przeciwnym wypadku będziemy świadkami upadku kraju za którego wolność nasi przodkowie przelali tak dużo krwi.

Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

16 komentarzy

  1. W.W. 28.06.2013 09:37

    Witam

    W zasadzie ma Pan racje. Jednak myśli pan kategoriami dzisiejszymi i przykłada je do nadchodzących czasów.
    Pan pisze “Jeśli komuś wydaje się, że kilka milionów Polaków będzie utrzymywać ze swojej pracy kilkanaście milionów emerytów, rencistów oraz kilka milionów bezproduktywnych i opresyjnych urzędników, to niech pomyśli jeszcze raz”.
    Zmniejszenie populacji polski nie jest złe. Są wzory dotyczące samowyżywienia populacji, w zależności od zajmowanego terenu i dla Polski wynosi to ok. 20 000 000 ludzi.
    Martwi się Pan emeryturami, na utrzymanie których mniej pracujących nie zarobi. To prawda, ale jeśli będzie to praca o dotychczasowej efektywności. Nie potrzeba tak dużo techników do obsługi robotów zastępujących rzesze niewykwalifikowanych pracowników.
    Jeśli już chce Pan załamywać ręce, to powinien Pan to robić nad produkcją niedouczonej rzeszy absolwentów.

  2. Usiel 28.06.2013 10:46

    Zmniejszenie populacji polski nie jest złe. Są wzory dotyczące samowyżywienia populacji, w zależności od zajmowanego terenu i dla Polski wynosi to ok. 20 000 000 ludzi. Czyli w reszta narodu musi w pewien sposób wyparować w nieważne jaki …. a gdyby tak w tych wyparowujących był Pan z rodziną …. ?? Łatwo jest szafować liczbami i ludźmi. Dlaczego produkcja niedouczonej rzeszy absolwentów ?? – bo taki plan nauczania wprowadza rząd, który chce mieć niedouczonych !
    Ciekawe dlaczego … ?? 🙂

  3. TowarzyszHusarski 28.06.2013 11:37

    @ w.w.

    Wzory … wzory . Opisz mi proszę wzorem smak jabłka, kolor trawy lub zapach powietrza po burzy.

    Nie da rady, prawda ? Za to wzorami chcesz opisywać ewolucje całych społeczeństw i ich zachowań.

    Zapewne przyjmujesz tyle uproszczeń, że redukujesz człowieka do czegoś co przodem zjada a tyłem wydala, kraj natomiast do roli wielkiej grządki kapusty.

    Matematyka rodem z czasów “zerówki” i liczenia na patyczkach.

    Ale dobrze, wymrzemy zostanie nas 20 milionów …. i nad tymi 20 milionami ten sam aparat, który będzie nas dalej ograniczać. Jedzenia nam nie braknie, ale co z tego skoro nie będziesz w stanie zarobić na jedzenie.

    Czy Twój wzór to uwzględnia ?

    Jak myslisz jakim idiotą trzeba być, by czekać aż wymrze połowa społeństwa wierząc we “wzór” dany nam przez hmm Naczelnego Wzorzystę ?

    Już bardziej całego problemu zmarginalizować nie można.

    Problem drogi Panie wyglą tak :

    Ja już muszę wspierać finansowo swoich rodziców – emerytura i rencina nie starczają przy obecnych, cenach leków.

    Za każdym razem gdy wysłam przelew na konto rodziców cieszę się, że mogę im się odwdzieczyć za wkład jaki włożyli bym był tym kim jestem , ale również za każdym razem myślę co będzie gdy to ja będę w wieku, w którym są moim rodzice.

    Zaczynam kalkulować , czy lepiej mieć dziecko ( na dwójkę mnie nie stać – pomagam już rodzicom, swoim i małżonki – to tak jakbym miał już jedno dziecko), czy np lepiej odkładać na starość a teraz np jeść zrowiej(drożej).

    Zdrugiej strony mogę zrobić tak jak moi rodzice – postawić na dzieci, ale z roku na rok patrzac na sytuację na świecie , wcale nie ma gwaracji, że moje dzieci będą się w stanie utrzymać same. Wtedy w ciągu życią bedę wpierać 4 dorosłych ludzi ( rodziców _ teściów) gdy jestem w kwiecie wieku, i dwójkę swoich dzieci do końca życia…

    Tu tkwi problem – niepewność , strach ludzi

  4. Jedr02 28.06.2013 12:41

    Kolejny artykulik opisujący jakie to straszności się dzieją żeby tylko go przeczytać.
    W obecnych czasach Polaków jest więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Ale tak, jesteśmy na wymarciu i upadamy.
    Nawet w starzejącym się społeczeństwie, kwestia zapewnienia bytu wszystkim będzie zależna od systemu. Mamy setki tysięcy urzędników robiących mało przydatne rzeczy, a żrących jak inni. Przy złym systemie, może być nie wiadomo ile młodych ale się im nawet nie da czegoś wypracować.

    Zresztą tak na prawde liczbe pracy się sztucznie powiększa. Nie potrzeba tyle pracy by utrzymać społeczeństwo. Przykład, produkcja sprzędów RTV i AGD. W dzisiejszych czasach produkuje się je jako nietrwałe, psujące się nie długo po upyłnięciu gwarancji. A na przykład lodówki z czasów PRL do dzisiaj stoją w niektórych domach. 20-30 lat pracy to dla wielu z nich coś normalnego. I teraz jakby wrócić do produkcji tamtego typu, to żeby każdy miał w domu lodówke trzeba by ich długoterminowo wyprodukować 4 razy mniej, koszty pracy dotyczące transportu, dystybucji tych lodówek byłyby 4 razy mniejsze. Oczywiście w kwestii produkcji czy surowców koszty mogą być tak naprawde 3 albo może nawet 2 razy mniejsze tylko, bo lepsze lodówki mogą być trochę bardziej produkcyjnie wymagające. Ale w każdym razie porzucając ten idiotyczny system pseudoekonomiczny, można by było mieć to samo wkładając dużo mniej pracy obywateli. Tylko w naszym systemie, nie ważne że byłoby tyle samo dóbr, ale byłoby mniej pracy i mniejsze przepływy gotówki by były. A przecież to jest najważniejsze, wskaźniki PKB 😛 I tak na prawde już spokojnie etat w fabrykach mógłby trwać 4h, ale tłucze się całą mase badziewnego taniego sprzętu, żeby sprzedawać i sprzedawać.
    Ale kogo to obchodzi? Lepiej poczytać artykuliki o depopulacji. Co to jest depopulacja to pokazał Hitler czy Pol Pot 🙂 A tu przychodzą jakieś pajace i w okresie niżu demograficznego mówią o wymieraniu. O ile się ta populacja zmniejszy jak taki niż potrwa choćby te kilkanaście lat? Z milion? Hitler potrafił tyle w jednym obozie uśmiercić.

    ” a gdyby tak w tych wyparowujących był Pan z rodziną ….”
    A tu kolejny intelektualny kwiatek. Z niżu demograficznego robić depopulacje jak u Pol Pota. Niż demograficzny ma to do siebie że po prostu mniej się ludzi rodzi niż umiera. Nie ma tym siłowego wyparowywania ludzi. Oczywiście on i jego rodzina i tak umrą, Panie Usielu, pan też umrze, wyparujesz pan, ale o co tu robić problem jak nie jest to wymuszone siłowo?

    Czego wy ludzie też chcecie, żeby cały czas, przez cały rozwój cywilizacji ludzi było coraz więcej? Zdajecie sobie sprawe że w pewnym momencie pojemnośc środowiskowa zostanie przekroczona i dojdzie do masowego umierania? Liczba surowców jest skończona. Albo ludzie sami zadbają w sposób humanitarny by korzystać z tego racjonalnie, albo jak inne zwierzęta nie będą tego ogarniać i poczekują aż natura się za nich weźmie. Przyjdzie głodzik, przyjdzie dżumka i 50% mniej populacji w 10 lat, to byłyby jedne prawdopodobnych skutków przeludnienia. No ja myśle, że może lepszy jest niż demograficzny 🙂 Lepiej się po prostu nie mnożyć jak króliki. 7 miliardów przy zdrowej ekonomii nasza ziemia utrzyma, wystarczyłoby się więc ograniczyć do 2 dzieci na rodzine. Że nie wszyscy będą mieli dzieci przecież to będzie to tak powoli się ładnie utrzymywało, nawet lekko spadało. Po co komu więcej dzieci? Zamiast powiększać ich liczbe, lepiej byłoby zając się ich wychowaniem.
    Tylko co ja się odzywam. Przecież jest NWO i depopulują ludzkość. Kij tam że ludzi przybywa, ale oni depopulują 🙂

  5. TowarzyszHusarski 28.06.2013 13:15

    Panowie,

    czy Wam trzeba wszystko łopatoligcznie ?

    W temacie “optymalnej wielkości populacji” i jej wyżywienia :

    to że produkujemy żarcie, którego czas przydatności jest na tyle , krótki by większość nabywców choć 10 – 20% kupinego towaru wyrzuciło i nabyło go ponownie , to że znaczna część rzeczy wystawianych na sklepowych pułkach trafia do utylizacji (pleśniejące pieczywo, “świeże ważywa”, które zgniły lub spleśniały ) znaczenia nie ma ?

    Liczy się wzór. A wzor na beton znacie ?

    Do tej pory produkujemy kiepskie jedzenie, którego ważność przedłużamy chemicznie, propagujemy fastfoody, produkujemy czipsy ,słodyczne, super mleko i inne dziwactwa, napoje gazowane. niegazowane ( niektore chyba swieca w ciemnosci) marnując zasoby i niszczac srodowisko i szkodząc sami sobie.

    Wejdźcie do supermarketu, w rząd pułek z art spożywczymi, zacznijcie czytać skład produktów. Wkrótce zorientujecie się że nie stoicie na spożywczym, tylko pośrodku chemicznego.

    Mamy tyle jedzenia, że potrafimy wyżywić populację szczurów kilkarazy większą niż populacja ludzi, podczas gdy ludzie umierają z głodu.

    Dostrzegacie w tym logikę ? Ja dostrzegam, taką samą jak w Waszych wypowiedziach.

  6. grzech 28.06.2013 13:18

    jeszcze kolejnym czynnikiem spadku dzietności Polaków jest złe żywienie. Po zniesieniu przez Eurokoryto naszej “normy” żywności, właśnie spadła jej jakość. I tak do żywności dodaje się związki zmniejszające, bądź powodujące bezpłodność. Wiele kobiet bierze środki antykoncepcyjne, a później się dziwi że nie może mieć dzieci.
    To jest drugie pole walki o przetrwanie naszego narodu.

    A trzeba – odzyskać niepodległość, odbudować kraj, stworzyć miejsca pracy, zatroszczyć się jakością żywności i towarów pod kątem zdrowia,
    i będzie dobrze. A nie wyludniające się lenno.

  7. TowarzyszHusarski 28.06.2013 13:22

    @Jedr02

    “W obecnych czasach Polaków jest więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Ale tak, jesteśmy na wymarciu i upadamy.”

    Kolego , dobrze wiesz, że znaczna część urodzeń, to dzieci emigrantów. Problem w tym, że tak urodzeni Polacy w UK,Irlandii, Danii itd liczą się do przyrostu naturalnego w UK,Irlandii, Danii itd.

    Teraz pytanie kim tak urodzeni Polacy zostaną ? No przecież .. Anglikami, Irlandczykami i Dunami .. polskiego pochodzenia, znającego Polskę z opowieści rodziców, i trzymającego polski dziecięcy paszport, jako pamiątkę – by pamiętać o “ojczyźnie” a dla rodziców o “Ojczyźnie”.

    Sprawa nie tyczy się tylko Polaków, tylko każdego narodu, który emigruje.

  8. TowarzyszHusarski 28.06.2013 13:24

    @jedr02 .

    Wcale nas nie jest wiecej. Liczba populacji nie wzrosła od 1989 roku. A skoro 2 miliony wyjechało i milion już nie wróci na pewno, to nie mów że jest Nas więcej.

  9. pasanger8 28.06.2013 17:00

    Ktoś mógłby pomyśleć ,że przyczyną depopulacji w Polsce są rodzime neoliberalne głupki przy władzy i libertariańsko wyprane mózgi młodzieży.Unii bym nie winił za to ,że Polacy jak barany słuchają panów np.Marka Zubera i Balcerowicza ,którzy za grube pensje reprezentują interesy zagranicznego kapitału.Najlepszy był kiedyś Zuber jak się zdziwił ,że Polacy chcieliby zarabiać tyle co na Zachodzie mówiąc ,że powinniśmy porównywać się raczej z Tajlandią.Ciekawe co miał na myśli ?To ,że jedyny chodliwy towar w Polsce i Tajlandii to prostytutki na eksport .Czy też to ,że i wkrótce w Polsce również armia będzie rozganiać demonstracje strzelając ostrą amunicją?Polityka utrzymywania niskich płac,wysokiego bezrobocia i wysokich czynszów (w 1994 roku 1,5%PKB Polska wydawała na budownictwo komunalne i socjalne obecnie 0,4% PKB)Skoro nie można się utrzymać płace realne maleją a ceny czynszów rosną.To kto jest temu winien?Posłowie i radni wynajmujący kamienice budujący swoje fortuny czy ta okropna UE spiskująca niby za naszymi plecami?

  10. luzak1977 28.06.2013 22:54

    Przecież Unie Europejska to nic innego jak ZSRR tylko z drugiej strony i to dosłownie. Każde takie połączenie prędzej czy później rozwala każdy kraj. Jedno jest wiadome – już niedługo Unia Europejska przestanie istnieć. Wywołali kryzys, który ich przerasta.

    Co do tego, że kilka milionów Polaków nie utrzyma emerytów, rencistów i biurokratów to prawda, jednak ten system, który jest obecnie, był obliczony na całkiem inne czasy i nie ma racji bytu. Żaden polityk nie będzie w stanie tego zmienić.

  11. Il 29.06.2013 09:45

    łe (UE) JEST przyczyną biedy Polaków. Biedy moralnej i etycznej.

  12. koxy 29.06.2013 10:25

    @W.W kolejny eugenik pasjonat ? gardze takimi.

    Tytuł tego artykułu powinien brzmieć UE przyczyną biedy Polaków.

    Dopóki ten naród nie wyjdzie na ulice w całości jako naród a nie jakieś śmieszne grupki które jeszcze mają odwagę protestować to będzie jak jest, ale po co? przecież mnie to nie dotyczy jakoś to będzie i takie tam wymówki tylko po to żeby uśpić sumienie. Skoro politycy są bee to niech naród wezmie odpowiedzialność w swoje ręce, ale po co? lepiej jeździć po sąsiedzie że ma nową fure a ja nie, albo szpanować szrotem z niemiec i palić gumy pod kosćiołem przy niedzieli żeby wszyscy widzieli. Tego typu gówna to polska codzienność. Naród podzielony na tych co maja i nie mają i. Zero jedności, Honor,Bóg,Ojczyzna to teraz taki farmazon, z którego się każdy śmieje. Dopiero jak naród siądzie goła dupą na betonie to się obudzi jak zawsze Polak mądry po szkodzie od wieków nic się nie zmieniło.

  13. luzak1977 29.06.2013 14:07

    @W.W

    Piszesz: “Zmniejszenie populacji polski nie jest złe. Są wzory dotyczące samowyżywienia populacji, w zależności od zajmowanego terenu i dla Polski wynosi to ok. 20 000 000 ludzi.” – jakie to są wzory? Liczby urojone w to wchodzą?
    Ziemi w naszym kraju jest tyle, że może ona wyżywić kilkanaście razy więcej. Jeśli politycy oddali większość tej ziemi m.in. Watykanowi, to wiadomo, że jest jej mniej.
    Z jednej strony Unia, z drugiej Watykańczycy, no i oczywiście USA. Biorą ziemię jak swoją.
    Jaka jest różnica między komunizmem, a tzw. demokracją? otóż komunizm istniał, a demokracja nigdy nie istniała i istnieć nie będzie.
    Zmniejszenie jakiejkolwiek populacji jest zbrodnią.

  14. Maximov 29.06.2013 14:47

    @koxy
    Niestety dobrze opisujesz naszą obecną rzeczywistość. Może późno, ale przynajmniej się obudzą… Swoją drogą nic tak nie wyzwala energii do działania jak głód i chłód. Wiele jeszcze potrafimy i udowodnimy to. Pytanie się tylko nasuwa: kiedy?

  15. Libertus 29.06.2013 16:33

    Wg tego co udało mi się wyczytać na necie oraz w niszowych gazetach o świecie i o życiu, to w Polsce byłaby szansa na wyżywienie 190 milionów ludzi!! Pod warunkiem jednak że wszyscy zostaliby wegetarianinami…. Naukowcy obliczyli że, żeby wyhodować zwierzęta które potem trzeba zabić, aby osoby mięsożerne miały co jeść, potrzeba bardzo dużo roslin uprawnych…. Gdyby wszyscy byli wegetarianinami wtedy nie trzeba by było hodować tyle roślin dla żywca, lecz wystarczyłoby hodować rośliny dla ludzi…. oprócz tego, wszyscy byliby zdrowsi…. osobiście stawiam na prewencję jeśli chodzi o zdrowie… wierzę głęboko że najwartościowsze pożywienie dla człowieka to owoce i zielone warzywa.. a jeśli ktoś podważa tę teorię, to znaczy że nie zgłębił dostatecznie wiedzy na temat odżywiania, jest nieuświadomiony, i zmanipulowany przez media rządzące wiedzą i przekonaniami.

  16. koxy 29.06.2013 17:31

    Gdyby cała obecną populację ziemską czyli te prawie 7 mld ludzi przenieść do Australii to nie zajęlibyśmy nawet 1/4 powierzchni kraju, także depopulacja to taka sama bzdura jak globalne ocieplenie. Przykre jest tylko to, że na świecie jest mnóstwo idiotów, którzy to łykają i później propagują takie typu rewelacje jak depopulacja, która jest niczym innym jak zbrodnią, bandyckim procederem rozgrywającym się na naszych oczach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.