Uczniowi „obeszli” zakaz szortów i przyszli w… spódnicach
Grupa nastoletnich chłopców z Kornwalii w sprytny sposób „obeszła” zakaz noszenia szortów w szkole. Aby jakoś poradzić sobie z upałami, postanowili ubrać… spódnice.
https://www.youtube.com/watch?v=QYcH4fSKdaY
Zgodnie z regulaminem obowiązującym w szkole Poltair School w Kornwalii pomimo wysokich temperatur chłopcom zakazano ubierać krótkie spodenki. Nic jednak nie było w nim napisane o… spódnicach! Dodajmy, że regulacje te, niejako siłą rzeczy, bardziej uderzały w chłopców, niż dziewczynki, które mogły przychodzić do szkoły w relatywnie krótkich spódnicach i w ten sposób lepiej poradzić sobie z zeszłotygodniowymi upałami. Trójka nastolatków postanowiła sprytnie wykorzystać tę „lukę”. Niejako w ramach protestu przeciwko „przestarzałej” polityce szkolnej dotyczącej mundurów na lekcjach pojawili się w spódnicach, które kupili za zaledwie 8 funtów.
„Jest zdecydowanie chłodniej. Noszenie spodni w tym upale jest naprawdę niewygodne” – komentował 15-letni Adrian Copp, jak czytamy w relacji BBC Newsbeat. Jak nauczyciele zareagowali na taki ruch ze strony uczniów? „Niektórzy myśleli, że się wygłupiamy po prostu, ale inni nas popierali” – relacjonuje dalej Copp. Z kolei reakcja dyrekcji była zdecydowanie negatywna…
Szkolne władze postanowiły zawiesić „niepokorną” trójkę uczniów. Sęk w tym, że na „spryciarzy” nie znaleziono żadnego haka! Uczniowie, którzy na lekcjach pojawili się w spódnicach nie złamali bowiem żadnego z punktów w regulaminie. „Nie złamaliśmy żadnych zasad” – upiera się 15-letnie Copp. „Chcemy po prostu, aby wszyscy mieli możliwość noszenia szortów w takim upale. Chcemy, żeby dotyczyło to zarówno chłopców, jak i dziewcząt” – podsumowywał.
Co na to rodzice „buntowników”? Matka Adriana, Donna Price, w pełni popiera swojego syna i zwraca uwagę, że kwestia dotycząca noszenia szortów i spódnic w okresie letnim co jakiś czas wraca. „Gdy chodził do podstawówki, bez problemu nosił szorty. Ale z jakiegoś powodu nie jest to już dozwolone w szkołach średnich” – komentowała na łamach „The Independent”. „Kiedy Adrian wpadł na ten pomysł w weekend to mógł liczyć na moje pełne poparcie. W ramach szkolnej polityki nie ma zasad związanych z płcią i chcieliśmy postępować zgodnie z zasadami” – uzupełnia.
Dodajmy, że przez cały okres upałów, a więc do końca zeszłego tygodnia, Adrian i dwójka jego kolegów chodziła do szkoły w spódnicach.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk