W Nigerii testują Wielki Reset gotówki
[…] Trudno do końca zweryfikować, co się tam naprawdę dzieje, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia nie tylko z „wewnętrzną grą polityczną”, ale także z eksperymentem polegającym na odcięciu ludzi, z dnia na dzień, od gotówki. Bank Centralny Nigerii w październiku 2022 roku zapowiedział przejście na gospodarkę bezgotówkową i zadeklarował, że obecne banknoty stracą ważność w dniach poprzedzających wybory prezydenckie – o czym niedawno donosił portal AlJazzera.com.
Bank centralny konieczność przeprowadzenia tej operacji motywował licznymi fałszerstwami krajowego pieniądza, zapowiadając jednocześnie, że przejście na walutę cyfrową zagwarantuje, że nawet jedna Naira nie znajdzie się poza systemem bankowym, co obecnie stanowi „plagę”.
Wcześniej media informowały o wprowadzeniu od października 2021 roku cyfrowej waluty o nazwie eNaira. Według bankowych decydentów cyfrowy pieniądz miał „zwiększyć włączenie finansowe, ułatwić transakcje pieniężne oraz sformalizować gospodarkę”.
Wybory w Nigerii mają się odbyć 25 lutego 2023 roku. Czy zapowiedź Banku Centralnego weszła w życie? Wszystko wskazuje na to, że tak. W Nigerii ludzie nagle odcięci zostali od gotówki, trwają protesty, atakowane są bankomaty, dochodzi do aktów wandalizmu. Gazeta „The Guardian” kilka dni temu informowała o podpaleniu w stanie Delta dwóch banków. Dziennik pisze: „[…] zamieszki rozpoczęły się na obszarach Dupe, Mokola, Ogunpa, Apata i Iwo Road, kiedy wściekli klienci banków zaczęli protestować, ponieważ nie mogli uzyskać dostępu do swoich pieniędzy ani wymienić starych banknotów na nowe”.
Decyzja banku centralnego nie wszystkim się spodobała. Jak czytamy dalej „[…] niektóre rządy stanowe pozwały bank centralny do sądu, domagając się nakazu zawieszenia polityki i zezwolenia Nigeryjczykom na używanie zarówno starych, jak i nowych banknotów, dopóki banki nie będą w stanie zapewnić wystarczającej ilości gotówki”.
Obecnie protesty trwają. Blokowane są między innymi autostrady, a na miejsce blokad kierowane jest wojsko. Ludzie odcięci od swoich pieniędzy nie mogą się z tym pogodzić.
Prezesem Banku Centralnego Nigerii jest Godwin Emefiele, absolwent m.in. Uniwersytetu Stanforda, Uniwersytetu Harvarda i Wharton School of Business, uczestnik tegorocznego zlotu w Davos w ramach Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Emefiele sam miał ambicje polityczne i zamierzał startować w nadchodzących wyborach prezydenckich 25 lutego br. Wywołanie chaosu walutowego w kraju może służyć określonym lokalnym celom politycznym. Ale może też służyć celom globalistów, którzy wybrali Nigerię na prekursora Wielkiego Resetu Gotówkowego – trzeba wreszcie zobaczyć, jak to jest, gdy nagle, z dnia na dzień odcina się ludzi od pieniędzy, wywołując chaos i panikę. To, że będą ofiary – nie ma znaczenia. „Ważny jest interes wyższej rangi” – jak śpiewał przed laty zespół Bielizna Goeringa. Dziś afrykańskie państwo, a jutro?
Sytuacja w Nigerii zasługuje na to, by jej się przyglądać. Pamiętajmy o tym, że to my możemy być następni.
Autorstwo: Paweł Sztąberek
Na podstawie: TheGuardian.com, AlJazeera.com, CBN.gov.ng, WEForum.org
Źródło: ProKapitalizm.pl