Liczba wyświetleń: 707
Chcemy doprowadzić do uchylenia Ustawy o zbiórkach publicznych. W całości.
DLACZEGO?
Ustawa o zbiórkach publicznych składa się z przepisów ograniczających wolność obdarowywania i przyjmowania darów między obywatelami:
„Art. 1. Wszelkie publiczne zbieranie ofiar w gotówce lub naturze na pewien z góry określony cel wymaga uprzedniego pozwolenia władzy.”
Jeśli dajesz ogłoszenie na Gumtree „Przyjmę za darmo ubranka dziecięce. Urodziła mi się córeczka, nie mam pieniędzy na ubrania dla niej” – jesteś przestępcą.
„Art. 10. 1. Władza, która pozwolenie wydała, może je cofnąć w każdym czasie, jeżeli zbiórka przeprowadzana jest niezgodnie z postanowieniami niniejszej ustawy, lub jeżeli ujawnione zostanie, że dalsze prowadzenie zbiórki może zagrażać bezpieczeństwu, spokojowi lub porządkowi publicznemu, albo jeśli władza stwierdzi (art. 8), że ofiary, uzyskiwane ze zbiórki, nie są przeznaczane na właściwy cel.
2. W przypadku, przewidzianym w ust. (1), władza może jednocześnie zarządzić przekazanie zebranych ofiar na cele humanitarne jednej z instytucji społeczno-opiekuńczych lub oświatowych.”
Jeśli już masz zezwolenie i zbierasz pieniądze na utrzymanie społecznego ośrodka kulturalnego, a gminie nie spodoba się spektakl, tam wystawiany, uważaj. Jutro możesz stracić prawo do zbierania pieniędzy, a zebrane fundusze zabiorą ci i podreperują budżet gminnej komórki opieki społecznej.
„Art. 5. Minister właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, sposoby przeprowadzania zbiórek publicznych i zakres kontroli nad ich przeprowadzaniem, uwzględniając zwłaszcza potrzebę zapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa zbieranych ofiar. Rozporządzenie określi w szczególności formy prowadzenia zbiórek publicznych, miejsca ich prowadzenia, niezbędne dane, jakie powinien zawierać plan przeprowadzania zbiórki, sposoby sporządzania dokumentacji dotyczącej przebiegu akcji zbiórkowej, wymogi, jakim powinna odpowiadać legitymacja osoby przeprowadzającej zbiórkę publiczną, oraz niezbędne informacje, jakie powinno zawierać publiczne ogłoszenie wyników zbiórki.”
Zależnie od opcji, jaka jest u władzy, możesz się spodziewać, że np. zbiórki w internecie będą zakazane, albo dozwolone, pod warunkiem, że w dokumentacji podasz dane osobowe każdego darczyńcy. Że masz spisać oddzielnie każdy datek wrzucony do puszki na ulicy. Albo, że ogłoszenie o wynikach zbiórki musi być w formie aktu notarialnego, ogłoszone w Monitorze Polskim.
DLACZEGO? BO TAK
Na podstawie tej ustawy wydano rozporządzenie, w którym jeszcze bardziej ograniczono naszą wolność dawania i przyjmowania darów.
Wniosek o pozwolenia na prowadzenie zbiórki publicznej musi zawierać
„(…) miejsce wydatkowania zebranych ofiar – tzn. w kraju czy poza granicami kraju (w sytuacji, gdy ofiary pochodzące ze zbiórki publicznej wydatkowane będą poza granicami państwa, należy również wskazywać miejsce, gdzie będą wydatkowane zebrane ofiary).”
Jeśli zbierasz środki na zakup czytników e-booków dla dzieci w lokalnej szkole, to musisz z góry zgłosić, jeśli chcesz je kupić u dostawcy z zagranicy. Jeśli nie, przepadło. Kupując bez zezwolenia cokolwiek poza Polską – jesteś przestępcą. Fakt, że np. Amazon za tę samą kwotę zaproponuje ci deal na 20% więcej Kindli, nie uchroni cię przed karzącą ręką Rzeczypospolitej.
I na koniec przykład szczególny:
Par. 1 ust. 1 Rozporządzenia mówi, że „Zbiórka w gotówce może być prowadzona w formie wpłat na konto”.
To całkowite bezprawie stało się ostatnio punktem wyjścia do walki o zmianę przepisów – i do naszej akcji. Oczywiście, w ustawie (która jest ważniejsza, niż rozporządzenie) jest mowa tylko o gotówce, nie o przelewach bankowych. To ministerstwo uzurpowało sobie prawo do rozszerzenia swojej władzy na przelewy.
Portal Histmag.pl, prowadzący online zbiórkę na cele utrzymania serwisu, wywalczył (po donosie “życzliwego obywatela” do władzy) wyrok sądowy, w którym sąd jasno stwierdził, że ta regulacja jest bezprawna.
W odpowiedzi minister Boni zaproponował rozszerzenie ustawy ze zbiórek gotówkowych, na zbiórki „instrumentów pieniężnych”.
Najbardziej kompetentny prawnik polskiego internetu, Vagla, pisze o tych sprawach. O Histmagu i wyroku sądu http://prawo.vagla.pl/node/9792 i o tym, dlaczego należy uchylić w całości ustawę o zbiórkach publicznych.
Teraz już wiesz, dlaczego.
ALE JAK?
Jest jeden sposób, który pozwala nam na przedstawienie sprawy Sejmowi. To Obywatelska Inicjatywa Ustawodawcza. Działanie składa się z następujących kroków.
1. Przygotowujemy projekt nowego prawa. Tu akurat prosto – ustawa składa si z jednego punktu – uchyla się ustawę o zbiórkach publicznych, wraz z przepisami wykonawczymi, od już.
2. Zbieramy 1000 (to jest internet, więc niech będzie 1024, czyli 1 K) osób, które swoimi podpisami poprą ten projekt.
3. Wybieramy 15 osób, które wejdą w skład komitetu.
4. Formalizujemy komitet, zbierając fizycznie ten 1K podpisów, a następnie zgłaszając komitet do Marszałka Sejmu. Od tego momentu sprawa się staje oficjalna.
5. Potem pozostaje zebrać jeszcze 99K podpisów i sprawa wchodzi na ścieżkę legislacyjną.
Podstawowe informacje o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej znajdziesz TUTAJ i TUTAJ.
Autor: FreeLab Wolna Wieś
Nadesłano do “Wolnych Mediów”
Poznaj plan rządu!
Polecam również te 2 dokumenty:
1. Przewodnik po inicjatywie obywatelskiej.
2. Zbieranie podpisow – know how.
http://siec118.pl/dla-organizacji/
oraz samą sieć /w razie pytań można dzwonić na tel Stowarzyszenia Więcej Demokracji: +49 71 7072731
@admin @fenix na już mamy grupę na FB http://www.facebook.com/groups/141300242673629/ w tygodniu założę równoległą dla antyfejsbukowców. Zapisujcie się, na start potrzeba 1K podppisów.