Twórca serwisu Antykomor.pl fałszował dokumenty?

Opublikowano: 26.07.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 599

Podając informację o odroczeniu procesu Roberta Frycza, właściciela serwisu Antykomor.pl, poinformowaliśmy również o ciążących na nim zarzutach znieważenia prezydenta Bronisława Komorowskiego, fałszowania dokumentów, posługiwania się nimi oraz używania cudzego dowodu osobistego. Pierwszy zarzut jest zrozumiały, gdyż dotyczy wcześniejszej działalności Antykomor.pl. Skąd się wzięły pozostałe? Wyjaśnień udzielił nam sam oskarżony.

Twórca serwisu Antykomor.pl wnioskował o odroczenie procesu, który miał się rozpocząć 20 lipca. Sąd się zgodził – poinformowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Nasi Czytelnicy w komentarzach zainteresowali się, na podstawie jakich dowodów wysunięto przeciwko niemu zarzuty fałszowania dokumentów, korzystania z nich oraz posługiwania się cudzym dowodem osobistym.

Wysłaliśmy w tej sprawie zapytanie do rzeczniczki Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie miał się rozpocząć proces. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Szczegółami podzielił się z nami jednak sam oskarżony – Robert Frycz. Poniżej zamieszczamy obszerny fragment jego wypowiedzi:

“Jeśli chodzi o zarzuty “fałszowania dokumentów”, to sytuacja wygląda następująco: podrobiłem zaświadczenia lekarskie, które wskazywały, że jestem chory, po to aby móc je złożyć w dziekanacie mojej uczelni i tym samym przedłużyć sobie okres sesji poprawkowej – był to jedyny cel użycia w/w dokumentów, nie użyłem ich nigdzie indziej.

Jeśli zaś chodzi o kwestię posługiwania się fałszywym dowodem osobistym, to tutaj mamy do czynienia z rażącymi zaniedbaniami i ignorancją prokuratury. Otóż chodzi o to, że do rejestracji domeny antykomor.pl użyłem dowodu osobistego mojego taty – oczywiście za jego wiedzą i zgodą. Prokuratura nie pofatygowała się i nie wezwała ojca do złożenia wyjaśnień, tylko od razu, jakby z automatu, postanowiła postawić zarzuty posługiwania się cudzym dowodem i jego fałszowania.

Nie wiem, dlaczego prokuratura nie “zorientowała się” w sytuacji i dlaczego postąpiła aż tak pochopnie. Osobiście odczytuję to jako formę represji – prześwietla się całe moje życie, by znaleźć jakiegoś “haka”. Czasem odnoszę wrażenie, że prokuratura działa w myśl zasady towarzysza Dzierżyńskiego, który zwykł mawiać “dajcie mi człowieka, a ja znajdę na niego paragraf”.

Dowody na w/w prokuratura (w zasadzie to biegli) znalazła na dyskach twardych, które mi zarekwirowano. Nośniki danych pochodzące z mojego domu zawierały materiały wskazujące, że mogłem popełnić opisywane wyżej czyny (fałszowanie zaświadczeń lekarskich).

Dodam jeszcze, że oprócz opisywanych przez Panią zarzutów dochodzą jeszcze zarzuty korzystania z nielegalnego oprogramowania komputerowego, posiadania plików muzycznych i filmów. Prokuratura żąda ode mnie przedstawienia dowodu zakupu zarekwirowanego 18 maja 2011 roku laptopa oraz licencji na system Windows. Nikogo z prokuratury nie interesuje, że pod laptopem znajduje się “naklejka” z numerem seryjnym produktu, że jest ona w 100% oryginalna i na jej podstawie można stwierdzić, czy posiadane przeze mnie oprogramowanie pochodzi z legalnego źródła. Kto trzyma rachunki za laptopa sprzed 7 lat?

Ponadto oskarża się mnie o nielegalne korzystanie z systemów Windows 2000 i 98, mimo iż skorzystałem z dobrodziejstwa, jakim jest tzw. “downgrade” – posiadam licencję na system Windows XP Pro i w związku z tym mogłem zainstalować na swoim komputerze wersję niższą, co też zrobiłem. Prokuratura woli jednak “podejrzewać” mnie o kolejne “przestępstwa” i stawiać kolejne zarzuty na podstawie wynurzeń biegłych, którzy najwidoczniej nie potrafią przedstawić sprawy obiektywnie.”

Opracowanie: aws
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. dona 26.07.2012 09:28

    Polski “wymiar sprawiedliwości” w nieustającej akcji… niszczenia sprawiedliwości. Zastanawiam się kiedy przekroczona zostanie masa krytyczna naszej bezradności? Czy może powtórka z historii nam się ma przydarzyć?
    Pastor Martin Niemöller:
    Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem. Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą. Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą. Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem. Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było [Tekst napisany w obozie koncentracyjnym Dachau]

  2. Squnik 26.07.2012 11:51

    Nie ma to jak szukanie dowodów na siłę i ignorowanie innych, byleby tylko paletę zarzutów powiekszyć. Proces jest upolityczniony i odgórnie ukierunkowany na pokazowe ukaranie faceta za wszelką cenę, byle by tylko przez jakieś 15 dni o tym trąbic w meiach, co by sie obywatelom schemat utrwalił, że nawet jak władza jest do bani, to słowa na nia nie mozna powiedzieć.
    Bronek powinien zaoptować wprowadzenie monety ze swoim wizerunkiem (najlepiej tylni profil), gdzie na rancie widniałaby wielce wymowna sentencja: “Bronek to prawo. Prawo jest święte”.

  3. Il 26.07.2012 13:31

    B(ar)(in)(ak) O(s)bama Laden dokonał jeszcze większego oszustwa i w przeciwieństwie do Polaków nie potrzebuje wizy aby z wielkim smrodem wlecieć na wizytę do “Komoruskiego” nad głowami Polaków.

  4. Il 26.07.2012 14:45

    Komoruski sam się znieważa.
    Swoim zachowaniem ośmieszył się, skompromitował i trwa nadal w autodestrukcji siebie i swojej rodziny.

    Społeczeństwo nie zapomni Komorowskiemu tego jak wzbogacał się kosztem śmierci Polskich dzieci.

    Dowody na autodestrukcję Komora pod adresami stron w tym komentarzu:
    http://wolnemedia.net/zdrowie/moj-list-do-prezydenta/comment-page-1/#comment-89377

  5. psm 26.07.2012 15:43

    @Sqnik, tak jak piszesz… szukanie dowodów na siłę.

    Zapraszam do przeczytania tego: http://www.nie.com.pl/art21281.htm

    Tutaj sytuacja była bardzo podobna, zamknęło się człowieka i na siłę szukało dowodów…

  6. jarno23 26.07.2012 17:38

    Ten caly ” niby Hrabia ” to wstyd dla nas wszystkich. ciekawe coby zrobili garbatemu za proste dzieci ?!

  7. Il 26.07.2012 21:36

    Bronisław Komorowski ma na drugie imię Maria i jest transwestytą imiennym.
    Za dnia jest Bronisławem a w nocy jest Marią i wspólnie z kapłanem Rydzykiem dąży do cyfrowej kontroli między innymi zbaraniałego i zowczonego społeczeństwa pod hasłem “Maria (Komorowski) trwa w radio i tv”.

    Oto litewskie (ruskie a bardziej radzieckie) korzenie transystora Maria Komorowskiego:
    http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Komorowski

    Biografia komara:
    http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bronisław_Komorowski

    bzzzzzz…
    …plask
    Prezydent będzie gdzieś leciał i …
    … i plask jak komara.

  8. night rat 27.07.2012 14:39

    prosty mechanizm: nie można dopuścić do uniewinnienia, więc w razie czegoś będzie kara za cokolwiek, wtedy i odszkodowania nie będzie

  9. okraska 01.08.2012 11:14

    Hm to, że koleś nie lubił prezydenta to rozumiem i popieram go, ale to że fałszował zaświadczenie na studia, żeby przedłużyli mu sesję (bo leniowi nie chciało się uczyć) to jest już przestępstwo poważne jak dla mnie. Jestem w szoku, przyznam, nie wiedziałam o tym. To już trzeba naprawdę być zwykłym oszustem, żeby fałszować tego typu zaświadczenie, nie wyobrażam sobie czegoś takiego! Sama skończyłam studia i wiele egzaminów zdawałam w sesji poprawkowej, ale żeby posuwać się do czegoś takiego to już przesada. Koleś bardzo stracił w moich oczach, to zwykły obibok i oszust.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.