Twitter zatrudnił wielu byłych pracowników FBI

Opublikowano: 20.07.2022 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1087

W ostatnich latach Twitter zatrudnił dziesiątki osób ze służb ds. bezpieczeństwa narodowego do pracy w dziedzinie bezpieczeństwa.

Twitter ostatnio prowadził rekrutację, zatrudniając wielu byłych agentów federalnych i szpiegów. Studiując szereg stron internetowych poświęconych zatrudnieniu i rekrutacji, „MintPress” ustalił, że w ostatnich latach gigant mediów społecznościowych zrekrutował dziesiątki osób z instytucji ds. bezpieczeństwa narodowego do pracy w dziedzinie bezpieczeństwa, zaufania i treści. Najważniejszym z nich jest Federalne Biuro Śledcze. FBI jest powszechnie znane jako krajowe siły bezpieczeństwa i wywiadu. Jednak ostatnio rozszerzyła swoje kompetencje o cyberprzestrzeń.

Przykłady długo by wymieniać… Na przykład w 2019 r. Dawn Burton (była dyrektor ds. operacji w Waszyngtonie firmy Lockheed Martin) została odsunięta od stanowiska starszego doradcy ds. innowacji do dyrektora w FBI, aby zostać starszym dyrektorem ds. strategii i operacji w zakresie prawa, polityki publicznej, zaufania i bezpieczeństwo na Twitterze. W następnym roku Karen Walsh przeszła po 21 latach pracy w biurze i została dyrektorem ds. odporności korporacyjnej giganta z Doliny Krzemowej. Zastępca radcy generalnego Twittera i wiceprezes ds. prawnych, Jim Baker, również spędził cztery lata w FBI w latach 2014-2018, gdzie w swoim CV odnotował, że awansował na stanowisko starszego doradcy strategicznego.

Tymczasem Mark Jaroszewski zakończył swoje 21-letnie stanowisko nadzorczego agenta specjalnego w Bay Area, by objąć stanowisko w Twitterze, awansując na stanowisko dyrektora ds. bezpieczeństwa i ryzyka korporacyjnego. A Douglas Turner spędził 14 lat jako starszy agent specjalny i lider zespołu SWAT, zanim został zatrudniony do służby w korporacyjnych i wykonawczych służbach bezpieczeństwa Twittera. Wcześniej Turner spędził również siedem lat jako agent specjalny tajnych służb w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Wielu byłych urzędników FBI pełni wpływowe funkcje w Twitterze. Na przykład w 2020 roku Matthew W. porzucił 15-letnią karierę jako menedżer programu wywiadowczego w FBI, aby objąć stanowisko starszego dyrektora ds. zaufania produktów w Twitterze. Patrick G., 23-letni agent specjalny nadzoru FBI, jest teraz szefem bezpieczeństwa korporacyjnego. Dyrektor Twittera ds. zagrożeń wewnętrznych i dochodzeń w sprawie bezpieczeństwa w swoim życiorysie zauważa, że ​​w FBI pełnił „różne role w wywiadzie i organach ścigania w USA, Afryce, Europie i na Bliskim Wschodzie” i był „regionalnym specjalistą ds. ludzkiego wywiadu i kontrwywiadu”.

Agentka FBI Coleen Rowley zasugerowała, że zatrudnianie ludzi z różnych trzyliterowych agencji zwiększa wiarygodność firmy. „Te firmy [technologiczne] wykorzystują mityczną aurę FBI. Mogą wskazać kogoś i powiedzieć »Och, możesz nam zaufać; naszym CEO lub CFO jest FBI«”.

Współpraca przynosi różne owoce. FBI dostarcza Twitterowi dane wywiadowcze. Zespół ds. bezpieczeństwa Twittera napisał niegdyś: „Na podstawie informacji dostarczonych przez FBI zeszłej nocy usunęliśmy około 130 kont, które wydawały się pochodzić z Iranu. Próbowali zakłócić publiczną rozmowę podczas pierwszej debaty prezydenckiej w USA w 2020 roku”.

Aczkolwiek jak podaje „MintPress News”: „dostarczone przez nich dowody na to rzekome zagrożenie dla amerykańskiej demokracji były szczególnie słabe. Wszystkie cztery wiadomości z tej irańskiej operacji, które udostępnił sam Twitter, pokazały, że żadna z nich nie zdobyła żadnych lajków ani retweetów, co oznacza, że ​​w zasadzie nikt ich nie widział. Innymi słowy, była to całkowicie rutynowa operacja czyszczenia nieistotnych kont trolli. Jednak ogłoszenie pozwoliło Twitterowi przedstawić FBI jako stojące po stronie demokracji i umieścić w publicznej psychice pomysł, że wybory są zagrożone przez zagranicznych aktorów”.

Iran był w przeszłości ulubionym celem Twittera. W 2009 roku, na polecenie rządu USA, gigant internetowy odłożył rutynową konserwację strony, co wymagałoby wyłączenia jej z sieci. Stało się tak, ponieważ antyrządowy ruch protestacyjny w Teheranie używał aplikacji do komunikacji, a Stany Zjednoczone nie chciały, aby potencjał demonstracji do zmiany reżimu został zahamowany.

Więcej o powiązaniach mediów społecznościowych ze służbami można przeczytać TUTAJ w języku angielskim.

Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: TheRealNews.com, Twitter.com
Źródło: MediaNarodowe.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.