Tupolew rozleciał się w powietrzu

Opublikowano: 29.05.2012 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 599

Rządowy Tu-154M uległ destrukcji na wysokości 36 m nad pasem lotniska – wynika z danych odczytanych w Stanach Zjednoczonych przez producenta amerykańskich urządzeń pokładowych. Te zapisy były znane komisji Millera, zostały jednak ukryte.

Informacje o 13 zarejestrowanych awariach systemów Tu-154M w powietrzu ujawnił prof. Kazimierz Nowaczyk z Uniwersytetu Maryland na spotkaniu z uczestnikami VII Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” w Sielpii.

Prof. Nowaczyk, który przebywa w USA, połączył się z uczestnikami zjazdu poprzez telemost. Przedstawił im najnowsze wyniki badań dwóch urządzeń produkcji amerykańskiej, które znajdowały się na pokładzie tupolewa: TAWS, czyli systemu zapewniającego bezpieczne lądowanie, oraz FMS, czyli komputera pokładowego. Nowaczyk stwierdził, że według dziennika awarii, którym dysponuje producent TAWS, firma Universal Avionic, w momencie wyłączenia się komputera pokładowego system zarejestrował 13 awarii jednocześnie. Według dr. Grzegorza Szuladzińskiego wtedy właśnie nastąpił wybuch na skrzydle.

Amerykańscy specjaliści odczytali jedynie najpoważniejszą awarię. Mogą także rozszyfrować pozostałe, tyle że do tej pory ani komisja Millera, ani rząd, ani prokuratura o to nie wystąpiły. Dlatego w najbliższym czasie do śledczych trafi pismo, by Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, wystąpiła do USA o przekazanie wszystkich danych dotyczących zapisów TAWS z firmy Universal Avionic.

Obecny na spotkaniu z klubami „GP” prof. Wiesław Binienda opisał trajektorię lotu tupolewa, którą podał MAK, i zwrócił uwagę, że jest ona sprzeczna z zasadami fizyki. Zakłada bowiem przyspieszenie niemożliwe do osiągnięcia przez 100-tonowy samolot. Jego zdaniem rzeczywisty przebieg lotu znacznie lepiej oddaje trajektoria wyliczona przez prof. Nowaczyka na podstawie wskazań TAWS. Przebiega ona wysoko nad brzozą, która miała rzekomo złamać skrzydło i rozpocząć destrukcję samolotu.

Prof. Binienda przedstawił model cyfrowy zderzenia skrzydła z brzozą, który dowodzi, że skrzydło tupolewa ścina brzozę, nie odnosząc przy tym poważniejszych uszkodzeń. Wyliczenia te potwierdził główny specjalista ds. konstrukcji samolotów firmy Boeing dr Wacław Berczyński.

Autor: Tadeusz Święchowicz
Źródła: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. irg123 29.05.2012 11:10

    8 stycznia 1988 (lub 89) w czasie lotu nr 092 z londynskiego Heathrow do Belfastu nastapila powazna awaria silnika, w wyniku czego zaloga zmuszona byla do awaryjnego ladowania. Podchodzac nad autostrada do pasa lotniska lewe skrzydlo zcielo “jak loda na patyku” latarnie oswietlajaca autostrade. Samolot nie zdazyl doleciec do pasa i rozpadl sie w czasie zderzenia z ziemia na trzy czesci. Przezylo okolo 50 pasazerow. Film dokumentalny na ten temat z symulacja dostepny w internecie – polecam.

  2. Hassasin 29.05.2012 14:20

    OK. A kto majstrował przy wskazaniach GPSa ? Toć GPS to amerykanska własność . Kaczor wychodził przed wschodni jak i zachodni szereg . System Echelon też ma wszystko nagrane, u Nas stoi , za Nasze jest pilnowany ale gówno Nam do tego co tam sie nagrało ..gites jest ryjem do przodu i żeby tylko prawda o braku napletka nie wyszła na jaw 😉

  3. adambiernacki 29.05.2012 15:46

    Ja nie mam wątpliwości co do tego zabójstwa oczywistego. Pytanie tylko kto i pocziemu ukatrupił tych ludzi? No trzeba przyznać, że ani strona Rosyjska ani “Polska” nie starała się wyjaśnić tego zdarzenia lotniczego. Obie strony natomiast z całą pewnością starały się zatrzeć ślady. Wyraźnie widać, że zależało jednym i drugim na tym żeby wątpliwości aż kipiały. Jest trzecia strona w tej sprawie? Bardzo możliwe. Wyraźniej sprawstwa Rosji nie można było unaocznić aż mi się nie chce wierzyć, że to oni.

  4. Dart 29.05.2012 16:30

    boże że wy jeszcze macie siłę czytać o tym smoleńsku…. tak to był zamach , ruscy zestrzelili tupolewa, zbierzmy naszą armię i na Moskwę!

  5. pasanger8 29.05.2012 18:48

    Widać ,że amerykańscy specjaliści zastąpili radzieckich uczonych tylko oleju w głowie te sam deficyt.

  6. norbo 29.05.2012 19:51
  7. zbig45 29.05.2012 20:39

    naszemu rządowi prawda w tej sprawie jest wybitnie nie na rękę. więc będzie to utajnione tak jak sprawa Sikorskiego pod Gibraltarem. może rosja wraz z zachodem postanowili pozbyć się naszej elity bo wyrastaliśmy na liderów w tej części świata?

  8. Alien 29.05.2012 20:45

    “Rządowy Tu-154M uległ destrukcji na wysokości 36 m nad pasem lotniska – wynika z danych odczytanych w Stanach Zjednoczonych przez producenta amerykańskich urządzeń pokładowych. Te zapisy były znane komisji Millera, zostały jednak ukryte.”

    Nie ma to jak MANIPULACJA POPRZEZ NIEŚCISŁOŚCI I NIEDOPOWIEDZENIA panie Autorze.
    A może by tak to rozwinąć – ale wtedy mniej będzie pasowało do wielkiej teorii spiskowej co?

    No to ja pomogę:
    Powyższy cytat jest specjalnie tak napisany aby czytelnika oszukać i utwierdzić w przekonaniu o tym że według producenta urządzeń pokładowych destrukcja samolotu odbyła się 36 metrów nad ziemią

    PODCZAS GDY W RZECZYWISTOŚCI:
    “mądre” głowy od maciorewicza na podstawie odczytów z tych urządzeń doszli do następujących wniosków:
    – dwaj Polaki z hameryki widzą dwa skoki przeciążeń
    – jeden Polakos z Australii podejrzewa że mogłyby one być od wybuchu (i po usłyszeniu tej wersji tamci dwaj dopuszczają taką możliwość)

    Jest różnica w wydźwięku CO?

    A teraz już jako pewnik po fanatykach Smoleńskich chodzi bomba (wcześniej była sztuczna mgła, później hel, później wielkie magnesy w krzakach, porwanie….. lecz niczego w żaden sposób nie dało się nijakim naciąganiem faktów udowodnić)
    Nie ważne że brak jakichkolwiek dowodów ZA a jest masa PRZECIW.
    Nie ważne że na ekshumowanych ciałach jak i częściach samolotu czy rzeczach osobistych nie znaleziono ani jednego śladu po bombach (mat wybuchowe, ciała zwęglone jak przy bombach, popękane bębęnki……) nie ważne że mikrofony pilotów nagrywały ich głosy i głosy z przedziału pasażerskiego a nie nagrały ani jednego czy dwóch wybuchów bomb, nie ważne że do samego końca mikrofony nagrywały krzyki z kabiny pomimo iż spadała ona oddzielnie od reszty kadłuba a tym bardziej ogona gdzie mikrofony były w kokpicie a skrzynki nagrywające w ogonie (pewnie nagrywały bez zasilania siłą woli a sygnał brały bezprzewodowo odcedzając inne odgłosy – 😀 😀 śmiech przez łzy) BO MA BYĆ ZAMACH I H….J !!!

    MA BYĆ ZAMACH I NIKT “IM” NIE WMÓWI ŻE BIAŁE JEST BIAŁE A CZARNE JEST CZARNE !!!!!!

    Załamka.
    Zamiast żałoby jest coraz większa żenada i obciach.

  9. Alien 29.05.2012 20:52

    zbig…
    Oczywiście że nie jest na rękę tuSSkom.
    Nikomu nie jest na rękę włącznie z kurduplem z PC tyle że on bezczelnie się od tego odcina zarazem to wykorzystując do dopchania się ponownie do koryta bo to jego jedyna i ostatnia szansa.

    Nikomu to nie na rękę bo prawda jest taka że tam był (i pewnie nadal jest) we wszystkim totalna rozpierducha. Nikt nad niczym nie panował i nikt niczego nie pilnował.
    A BOR jeszcze miesiąc po katastrofie dopiero kompletował dokumenty ze wstecznymi datami.
    Oni wszyscy czuli się bezkarni więc robili co chcieli.
    Zobacz tylko co działo się w samym spec pułku – masakra;
    – brak szkoleń, lewe szkolenia, lewe uprawnienia, nie ważne uprawnienia, brak dopuszczeń samolotów do lotów a latały, nieznajomość pełnej obsługi samolotów, totalne olewanie przepisów już podczas lotów… A tyle tylko się wydostało na zewnątrz.
    Jak widzę wojsko nie zmieniło się nic a nic od 30 lat – nadal państwo w państwie

  10. sziri 29.05.2012 20:53

    kaczora pchali na wschód do roponośnych i gazonośnych państw(gruzja,azerbejdżan,przez morze kaspijskie to turkmenistanu-wcholere gazu,,aproopos turkmenistanem też się zajmną bo graniczy z iranem).kaczory byli w osetii południowej-fakt.inna decyzja polityczna euro 2012- po to żeby scalić ukraine z europą i przez może czarne mieć dostęp do gruzjii i dalej i uniezależnić europe od dostaw rosjii. tak się składa,że usa będzie chciało dojedać putinowi i usunąć cara wtedy rozkradną też rosje.

    w skrócie

  11. sziri 29.05.2012 21:10

    najlepszym wyjściem dla polski byłoby gdyby zaatakował nas Lichtenstein i dokonał aneksji polski wtedy wszystko wróciło by do normy tzn; nauczanie języka polskiego po kryjomu itp.

  12. xc1256 29.05.2012 22:35

    Na polecenie grupy Bildenberg samolot TR-3B produkcji Lockheed Martin z załogą głównie pracownicy MJ-12 stosując “piłę plazmową” doprowadził do katastrofy nad Smoleńskiem, pisałem o tym w dniu katastrofy w onet.pl, ale stado baranów nadal jest ślepe, napisałem również że potrzeba czasu a prawda wyjdzie na jaw, co się dzieje, cieszę się niezmiernie z tego.
    Parę lat temu pisałem również, że opryskują ziemię syfem wtedy przyrównano mnie do czubków lub twórców teorii spiskowych, miesiąc temu Obama przyznał, że od 2006 roku stosuję się opryski w celu osłabienia “efektu cieplarnianego”, nie dodano tylko w tym oświadczeniu, że do oprysków stosuje się nanocząstki Al, Ba, Sr, Pb, As….
    pozdrawiam.

  13. manek 30.05.2012 01:49

    Zamach bezposredni to oczywiscie przesada bo wiadomo,zeby odnaleziono czastki bomb na cialach ofiar. Bardziej w gre wchodziloby uszkodzenie jakis zywotnych czesci samolotu aby. Tylko po co to wszystko ?
    Kaczynski niewatlpiwie mial jakas wizje polityki, ktorej obecna wladza w ogole nie posiada ale w chwili smierci nie mial szans na reelekcje. W/g mnie rosjanie ukrywaja albo nie udzielaja wszystkich informacji aby swiat sie nei dowiedzial jak kompletny burdel u nich panuje.

  14. bro 30.05.2012 09:36

    “uległ destrukcji na wysokości 36 m nad pasem lotniska – wynika z danych odczytanych w Stanach Zjednoczonych”
    – więc dlaczego nei spadł na pas lotniska, a w zupełnie innym miejscu ???

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.