Trwają zatrzymania chińskich dysydentów

Opublikowano: 06.04.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 623

CHINY. Na lotnisku w Pekinie bez oficjalnego powodu aresztowany został chiński artysta i dysydent Ai Weiwei. Mężczyzna miał polecieć do Hong Kongu w sprawach zawodowych, a potem na Tajwan by omówić warunki wystawy swoich prac. W tym samym czasie jego pekińskie studio zostało otoczone przez policjantów w cywilu, którzy wtargnęli do środka. W całej okolicy wyłączono prąd. Przynajmniej ośmiu asystentów artysty zostało zatrzymanych do wyjaśnienia, zarekwirowano także sprzęt komputerowy. Żona artysty była przez cały ten czas przetrzymywana przez policję w ich domu. Chińskie władze zabroniły mediom informować o wydarzeniu, blokując także przekaz BBC w Chinach. Profil Weiwei na Twitterze zamilkł, a wszelkie informacje o nim na chińskim portalu społecznosciowym Weibo zostały wykasowane.

Polityka chińskich władz wobec opozycji zradykalizowała się po wybuchu “jaśminowej rewolucji” w krajach arabskich. Tylko w czasie ostatnich 5 tygodni zaginęły 24 osoby związane z działalnością dysydencką, 17 zatrzymano, 3 znalazły się w więzieniu, na 2 nałożono areszt domowy, a jedna zamknięta została w szpitalu psychiatrycznym. Większość z zatrzymanych osób to pisarze, prawnicy i obrońcy praw człowieka.

Ai Weiwei (53) jest krytykiem chińskich władz. W 2009 roku został pobity przez policję w pokoju hotelowym, przygotowując się do zeznań w procesie swojego przyjaciela, także dysydenta. W listopadzie zeszłego roku policja wtargnęła do jego domu i nie pozwoliła mu wziąć udziału w przyjęciu, które sam zorganizował w Szanghaju. Najbardziej jednak naraził się on władzom projektem artystycznym, inspirowanym tragicznymi trzęsieniami ziemi w Syczuanie w 2008 roku. Pod gruzami szkół zginęło wówczas prawie 5000 dzieci. Internetowy projekt oraz instalacja wystawiona w Niemczech miały zwrócić uwagę świata na tę tragedię i zdemaskować jej przyczyny, za które eksperci budowlani uważają fatalną jakość budowanych przez lokalne władze szkół.

Opracowanie: Maria Skóra
Zdjęcie: wu fake
Źródło: Lewica


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Piszczyk 06.04.2011 09:37

    Towarzysz Edward Gierek, swego czasu, zakazał Służbie Bezpieczeństwa zamykać dysydentów z tzw. Komitetu Obrony Robotników.
    Zemściło się, jakiś czas potem, KOR- owcy doprowadzili nasz kraj do ruiny gospodarczej. Polskie zakłady przemysłowe zostały rozsprzedane za bezcen i pozamykane, aby nie stanowiły konkurencji. Dziś jesteśmy żebrakami we własnym kraju. Jak ma się do obowiązujących doktryn liberałów, rozwój chińskiej gospodarki sterowanej centralnie?
    Czy powszechnie wiadomo , iż Chińczycy wprowadzili do szkół jako obowiązkowe nauki Konfucjusza. A czy m się może skończyć okupacja Tybetu za powiedzmy 50 lat. Buddyzm jako kultura silniejsza rozejdzie się po całych Chinach , zgodnie z przepowiednią. Jaki procent ludności Chin stanowią dysydenci? Mikro czy mano.
    Ten starożytny naród wie co robi.

  2. Piszczyk 06.04.2011 19:16

    “Dlatego dysydentów można sobie spokojnie zamykać, można ich skazywać na karę śmierci, lub rozbierać ich „na części”, które się dobrze, aczkolwiek, tanio sprzeda do Europy. I gitara, jak mawia Ferdek K.”
    Marzenie , a gdyby tak to u nas zrobiono. Ku mojej rozpaczy nie byłoby dziś ani Gazety Wyborczej ,ani PO.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.