Trwa batalia o Twoją prywatność

Opublikowano: 30.01.2013 | Kategorie: Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 686

Trwa wojna o kontrolę nad informacją; o kontrolę nad naszymi danymi, które stały się nową walutą w cyfrowym świecie. Może jeszcze nie dostrzegłeś jej wartości, ale świat biznesu już tak. W społeczeństwie informacyjnym dane osobowe są filarem wielu modeli biznesowych. Czy to źle? Niekoniecznie. Jednak informacje o naszym życiu, obok ekonomicznego, mają jeszcze inny wymiar: ich ochrona jest jednym z filarów demokratycznego państwa prawa.

Mamy konstytucyjne prawo do kontrolowania przepływu naszych danych, jednak potrzebne są lepsze regulacje, żeby to prawo w cyfrowym świecie mogło się w pełni zrealizować. Parlament Europejski właśnie pracuje nad nowym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych, które będzie obowiązywać w Unii. W tej sprawie każdy z nas może i powinien zabrać głos.

“Proponowane zmiany umożliwią każdej osobie większą kontrolę nad jej danymi osobowymi, ułatwią dostęp i zwiększą jakość otrzymywanych informacji na temat tego, co dzieje się z danymi danej osoby po podjęciu przez nią decyzji o ich udostępnieniu. Celem zmian jest zapewnienie ochrony danych osobowych – niezależnie od miejsca ich przesyłania lub przechowywania – nawet poza UE, jak często może to mieć miejsce w Internecie” – tak Komisja Europejska wyjaśnia podstawowe założenia reformy (PDF).

To prawda: mamy unikatową szansę na załatanie dziur w obowiązujących przepisach, na wprowadzenie jednolitych standardów dla wszystkich firm, które oferują nam usługi w sieci, na uproszczenie prawa i przyjęcie zasad, które kontrolę nad naszymi danymi oddają w nasze ręce!

Dziś jest dokładnie odwrotnie: prawo jest pełne dziur i “szarych sfer”, które umożliwiają firmom swobodne wyprowadzanie naszych danych poza granice Unii Europejskiej, przekazywanie ich innym podmiotom (nie tylko w celach marketingowych: także w celu egzekwowania prawa, np. prawa autorskiego!), śledzenie naszych zachowań w sieci, tworzenie szczegółowych profili, dyskryminowanie w dostępie do usług, manipulowanie informacjami i serwowanie nieczytelnych warunków umów. To może się zmienić, jeśli teraz zdecydujemy, że chcemy innego traktowania – że chcemy odzyskać kontrolę nad podwójnym życiem naszych danych.

Nie chcemy powstrzymywać rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Nie chodzi o to, żeby nikt nie mógł korzystać z naszych danych – chodzi o to, żebyśmy sami mogli decydować, na jakie transakcje się zgadzamy, komu i co ujawniamy oraz jakich korzyści oczekujemy w zamian. Teraz nasza kontrola nad tym jest pozorna. Imię, nazwisko, nick, adres, przyzwyczajenia, zainteresowania, lista zakupów i znajomych – z perspektywy biznesowej to towar i źródło przychodów. Tymczasem każda z tych informacji to element naszej prywatności. Prywatności, o której mamy prawo samodzielnie decydować.

Teraz jest idealny moment, żeby wprowadzić te postulaty w życie. Parlament Europejski rozpoczął intensywne prace nad nowym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych, zbliża się szereg ważnych głosowań. Rozporządzenie będzie obowiązywać bezpośrednio w całej Unii Europejskiej i w wielu aspektach może wprowadzić rewolucyjne zmiany. A więc stawka jest wysoka. Rozumie to doskonale biznes, który już od roku intensywnie lobbuje przeciwko wzmocnieniu standardów ochrony prywatności. Cały proces nie będzie ani prosty, ani krótki – potrwa jeszcze kilka miesięcy. Ale działać trzeba już teraz. Jeśli sami nie zabierzemy głosu w tej sprawie, nikt się nie zatroszczy o nasze prawa i interesy.

To nieprawda, że nie mamy wpływu na “wielką politykę”. Wystarczy przypomnieć sobie sprawę ACTA i wyciągnąć wnioski. Warto zacząć od dowiedzenia się, o co tak naprawdę chodzi. Na naszej stronie regularnie publikujemy informacje na temat reformy przepisów o ochronie danych osobowych; dla niecierpliwych przygotowaliśmy też krótki przegląd najważniejszych zmian, jakie może przynieść reforma i o które, jako obywatele, powinniśmy zabiegać. Ale nie wolno na tym poprzestać…

Źródło: Fundacja Panoptykon


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Il 30.01.2013 11:12

    Spróbujcie złożyć pisemne, na zwykłym papierze, wnioski w interesujących was sprawach w najbliższym urzędzie. Po czasie bez pytania się o waszą zgodę na upublicznianie waszych danych osobowych takich jak imię, nazwisko, adres w internecie będą te dane umieszczone przez informatyków urzędniczych (oczywiście łatwe do wyszukania przez wyszukiwarki).

  2. goldencja 30.01.2013 15:03

    “demokratyczne państwo prawa” – jak to czytam, to mam wrażenie jakby w mózgu włączała mi się jakaś czerwona kontrolka.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.