Trump nie dostrzega irańskiego zagrożenia
Mimo wysłania dodatkowych sił do Zatoki Perskiej, amerykański prezydent Donald Trump przyznał, że tak naprawdę nie dostrzega obecnie żadnego niebezpieczeństwa ze strony Iranu. Jednocześnie jest on gotowy na rozmowy z Irańczykami, stąd już od dłuższego czasu Waszyngton czeka na telefon ze strony Teheranu.
W ostatnich dniach Stany Zjednoczone zaczęły wyraźnie wywierać presję na Iran, wysyłając między innymi dodatkowe okręty wojenne oraz bombowce w region Zatoki Perskiej, o co miały głównie poprosić Arabia Saudyjska oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Państwa arabskie zdecydowały się natomiast na ewakuację swoich obywateli z Iraku i Iranu, co stało się także udziałem ambasady USA w Bagdadzie.
Wbrew obawom do żadnego ataku na irańskie pozycje nie doszło, natomiast Trump podczas wizyty w Pensylwanii zdawał się bagatelizować zagrożenie ze strony Iranu. Zdaniem amerykańskiego prezydenta w chwili obecnej Biały Dom nie posiada żadnych informacji, aby „coś się zdarzyło albo miało się wydarzyć”, ale w przeciwnym wypadku USA mają „zareagować z wielką siłą”, bo „nie będą miały innego wyboru”.
Trump już parę tygodni temu wyraził jednak gotowość podjęcia rozmów z Irańczykami, zaś teraz powtórzył swoją propozycję. Stwierdził on wprost, że dalej czeka na telefon z Teheranu, o ile Irańczycy będą gotowi na jego wykonanie.
Na podstawie: Presstv.com, FoxNews.com
Źródło: Autonom.pl