Trudeau traci poparcie i planuje zdławić protesty siłą

Opublikowano: 15.02.2022 | Kategorie: Polityka, Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2192

Organizatorzy Konwoju Wolności twierdzą, że będą kontynuować protesty na Wzgórzu Parlamentarnym pomimo ogłoszenia przez rząd federalny stanu wyjątkowego. „Nie boimy się. W rzeczywistości za każdym razem, gdy rząd decyduje się na dalsze zawieszenie naszych swobód obywatelskich, nasza determinacja umacnia się, a waga naszej misji staje się bardziej oczywista” – powiedziała 14 lutego organizatorka Tamara Lich. „Pozostaniemy pokojowo nastawieni, ale zostaniemy na Wzgórzu Parlamentarnym, aż do definitywnego zakończenia nakazów [antypandemicznych]. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje proces demokratyczny, w ramach którego następuje zmiana. Nigdy nie wyszliśmy poza ten proces i nie zamierzamy tego zrobić”.

Trudeau jest pierwszym premierem, który zastosował ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych. Ustawa zastąpiła ustawę o środkach wojennych, z której korzystał ojciec Trudeau, ówczesny premier Pierre Trudeau, w 1970 r. podczas kryzysu październikowego, kiedy separatyści z Quebecu porwali i zabili ministra w rządzie Quebecu Pierre’a Laporte. Ustawa daje państwu dodatkowe uprawnienia do radzenia sobie z protestami i blokadami, takie jak zapewnienie narzędzi prawnych do obcięcia funduszy dla protestujących, a także zamrażanie kont firm, których ciężarówki są używane w blokadach i pozbawianie ich ubezpieczenia. Prowincja Ontario i miasto Ottawa również ogłosiły stan wyjątkowy w związku z protestami.

Wielu protestujących, którzy przybyli do Ottawy 29 stycznia, twierdzi, że zamierzają pozostać w stolicy do czasu zniesienia nakazów COVID-19. Oddzielne konwoje protestacyjne ustawiły blokady na przejściach granicznych w Ontario, Albercie, Manitobie i Kolumbii Brytyjskiej. Blokada mostu Ambassador Bridge łączącego Windsor z Detroit, została zlikwidowana przez policję w weekend. „Ustawa o sytuacjach nadzwyczajnych zostanie wykorzystana do wzmocnienia i wsparcia organów ścigania na wszystkich szczeblach w całym kraju. Chodzi o zapewnienie Kanadyjczykom bezpieczeństwa, ochronę miejsc pracy i przywrócenie zaufania do naszych instytucji” – powiedział Trudeau. „Policja otrzyma więcej narzędzi do przywrócenia porządku w miejscach, w których zgromadzenia publiczne mogą podejmować nielegalne i niebezpieczne działania, takie jak blokady i okupacje, jak widać w Ottawie, Ambassador Bridge i innych miejscach”.

Lich powiedziała, że Kanadyjczycy „powinni być zaskoczeni”, że taki „ekstremalny środek” jest stosowany przeciwko pokojowym demonstrantom. „Mamy wśród nas niezliczoną liczbę bezbronnych ludzi, w tym dzieci, osoby starsze i niepełnosprawne, wobec których prawdziwa liberalna demokracja nie powinna stosować przemocy. Prawo do pokojowego protestu jest święte dla naszego narodu. Jeśli ta zasada zostanie porzucona, rząd okaże się prawdziwą tyranią i straci całą swoją wiarygodność” – powiedziała. Lich dodała, że zdaje sobie sprawę, że niektórzy ludzie są przeciwni protestom, ale zauważyła, że demokratyczne społeczeństwo „zawsze będzie mieć autentyczne spory i prawych dysydentów”. „Bez względu na nasze powody i opinie, to jak rząd reaguje wobec swoich obywateli, decyduje o losie kraju”. Zwracając się do premiera, Lich powiedział: „Bez względu na to, co zrobisz, nie wycofamy się”. „Nie ma gróźb, które nas przestraszą”.

Brian Peckford, były premier Nowej Fundlandii, który występuje jako rzecznik Konwoju Wolności, powiedział, że to „bardzo, bardzo dziwny moment w naszej historii”. „To przesada rządu. W Kanadzie nie robimy tego typu rzeczy. Angażujemy się w dialog” – powiedział Peckford. „W moim rozumieniu rząd Kanady ani razu nie skontaktował się z kierowcami ciężarówek, odkąd przybyli do tej stolicy. Bardzo trudno mi to zrozumieć, bo jak można usprawiedliwić podjęcie środków takich jak stan wyjątkowy, środków, w których obywatelom można narzucić wiele przepisów, skoro nawet nie podjęto żadnej rozmowy”.

Poparcie dla Justina Trudeau jeszcze nigdy nie było tak niskie. Badanie opinii publicznej przeprowadzone przez Maru Public Opinion w dniach 9–10 lutego pokazało, że zaledwie 16 proc. chciałoby głosować na Trudeau. Ponadto 44 proc. respondentów uważa, że ostatnie oświadczenia premiera dotyczące protestów i protestujących dodatkowo zaogniły sytuację, a zdaniem 53 proc. Trudeau wypada słabo wobec zagrożenia dla kraju. John Wright, zastępca CEO Maru Public Opinion, podsumowuje, że takie wyniki osiągał Brian Mulroney w ostatnich dniach swojej władzy. „To go może kosztować posadę”, powiedział o Trudeau. „Kanadyjczycy widzą, że nasza demokracja jest zagrożona, a instytucje, które miały jej bronić, są w dużej mierze niezdolne do działania. I premier zdaje się tego nie rozumieć”. Na dodatek nowe badanie Angus Reid pokazało, że 54 proc. Kanadyjczyków popiera natychmiastowe zniesienie wszystkich restrykcji covidowych i opowiada się za traktowaniem COVID-19 jak grypy. Tymczasem rząd nie odpuszcza.

Jak informuje CBC, premier Justin Trudeau zapowiedział swojemu klubowi politycznemu, że powoła się na nigdy wcześniej nieużywaną ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych, aby dać rządowi federalnemu dodatkowe uprawnienia do rozprawienia się z protestami wolnościowymi w całym kraju. Premier federalny poinformował w poniedziałek rano premierów o swojej decyzji. Ustawa o sytuacjach nadzwyczajnych, która zastąpiła ustawę o środkach wojennych w latach 1980., definiuje krajową sytuację nadzwyczajną jako doraźną „pilną i krytyczną sytuację”, która „poważnie zagraża życiu, zdrowiu lub bezpieczeństwu Kanadyjczyków i ma takie proporcje lub charakter, że przekracza zdolność lub upoważnienie prowincji do uporania się z nią”. Ustawa daje specjalne uprawnienia do reagowania na sytuacje kryzysowe mające wpływ na dobro publiczne (klęski żywiołowe, wybuchy chorób), porządek publiczny (niepokoje społeczne), sytuacje kryzysowe o zasięgu międzynarodowym lub sytuacje wojenne. Daje gabinetowi możliwość „podjęcia specjalnych środków tymczasowych, które mogą nie być odpowiednie w normalnych czasach”, aby poradzić sobie z „pilną i krytyczną sytuacją” i wynikającymi z niej skutkami, ale nadal podlega Karcie Praw i Wolności i jej nie zawiesza. Gdy gabinet ogłosi stan wyjątkowy, zaczyna on obowiązywać od razu, ale rząd nadal musi udać się do parlamentu w ciągu siedmiu dni, aby uzyskać zgodę. Jeśli Izba Gmin lub Senat zagłosuje przeciwko wnioskowi, deklaracja nadzwyczajna zostaje odwołana. Ustawa o środkach wojennych była użyta w czasie pokoju przez premiera Pierre’a Elliotta Trudeau podczas kryzysu październikowego.

Lider NDP Jagmeet Singh powiedział w poniedziałek, że chociaż postrzega decyzję premiera o skorzystaniu z ustawy o sytuacjach nadzwyczajnych jako „dowód porażki przywództwa”, poprze deklarację, co powinno zapewnić jej przepchnięcie przez mniejszościowy parlament.

Jack Lindsay, profesor nadzwyczajny na Brandon University w Manitobie, powiedział, że jednym z pierwszych kroków w powołaniu się na ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych jest wykazanie przez rząd, że istnieje stan wyjątkowy. „Będą musieli zasadniczo udowodnić że jest to stan wyjątkowy w całym kraju” – powiedział. „W zasadzie będzie argumentował, że ci kierowcy ciężarówek w zasadzie stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa Kanady”.

Leah West, adiunkt w dziedzinie studiów międzynarodowych na Uniwersytecie Carleton, która opublikowała książkę o prawie bezpieczeństwa narodowego, kwestionuje spełnienie tego progu. „Aby powołać się na stan wyjątkowy, rząd musiałby wykazać, że te protesty zagrażają bezpieczeństwu Kanady, naszej suwerenności lub integralności terytorialnej” – powiedziała. „Mam poważne obawy związane z zaniażniem progów prawnych, aby powołać się na najpotężniejsze prawo federalne, jakie mamy”.

Inaczej widzi to Errol Mendes, profesor prawa konstytucyjnego i międzynarodowego na Uniwersytecie w Ottawie. „Jeśli spojrzeć na to, co wydarzyło się nie tylko w Ottawie, ale także w Ambassador Bridge i Coutts w Alta. oraz w Kolumbii Brytyjskiej, zasadniczo mamy do czynienia z ogólnokrajową sytuacją kryzysową” – powiedział CBC News Network.

Zgodnie z ustawą rząd nie może przejmować bezpośredniej kontroli nad siłami policyjnymi, powiedział Lindsay. „Mogą regulować i zakazywać zgromadzeń publicznych i podróży, a następnie regulować lub zakazywać korzystania z określonych budynków” – powiedział. „Przypuszczam, że mogliby na przykład wydać przepisy określające, gdzie naczepy mogą parkować na noc. Mogą wyznaczyć miejsca chronione, takie jak Ambassador Bridge lub coś takiego”. Rząd może również nakazać lub skierować dowolną osobę do świadczenia usług za odszkodowaniem, powiedział Lindsay. Teoretycznie mogłaby zostać wykorzystana do holowania ciężarówek blokujących ulice w centrum miasta.

Na spotkaniu z klubem liberalnym w poniedziałek rano Trudeau powiedział, że nie ma planów rozmieszczenia wojska. Przemawiając przed rozmową z Trudeau, premier Ontario, Doug Ford, wyraził aprobatę. „Popieram rząd federalny i każdą jego propozycję przywrócenia prawa i porządku w naszej prowincji, aby upewnić się, że ustabilizujemy nasz biznes i handel na całym świecie” – powiedział na konferencji prasowej.

Premier Alberty Jason Kenney, który ma do czynienia z blokadą przejścia granicznego w Coutts, protestującym przeciwko ograniczeniom pandemicznym, powiedział, że nie uważa, by powoływanie się na tę ustawę było konieczne w jego prowincji.

RCMP ogłosiło w poniedziałek, że funkcjonariusze aresztowali 11 osób po przeszukaniu trzech przyczep i znalezieniu broń podczas protestów w południowej Albercie. „Mamy uprawnienia prawne, których potrzebujemy. Mamy zasoby operacyjne i myślę, że w tym momencie, sytuacja kiedy rząd federalny sięga ponad nas bez oferowania niczego szczególnego, byłaby szczerze mówiąc nieprzydatna” – powiedział Kenney. „Obawiam się, że jeśli rząd federalny przystąpi do tego, sytuacja będzie dalej się zaogniać, a to może doprowadzić do przedłużenia protestów”.

Portal, na którym prowadzono drugą już kampanię zbierania funduszy dla Konwoju Wolności został zhakowany i wykradziono dane osobowe wszystkich darczyńców. Użytkownicy, którzy próbowali uzyskać dostęp do serwisu GiveSendGo.com w niedzielę wieczorem, byli natychmiast przekierowywani do domeny GiveSendGone.wtf. Minęło kilka godzin, zanim GiveSendGo odzyskało kontrolę nad swoją domeną i umieściło wiadomość na swojej stronie głównej, że witryna jest niedostępna z powodu „konserwacji i aktualizacji serwera”. Niedzielne cyberwłamanie ma miejsce nieco ponad tydzień po tym, jak TechCrunch ujawnił luki w zabezpieczeniach witryny GiveSendGo, w szczególności 50 gigabajtów niezaszyfrowanej przestrzeni dyskowej w chmurze, która ujawniła tysiące zeskanowanych praw jazdy i paszportów przesłanych przez darczyńców w ramach procesu płatności witryny.

Dane — zhakowane nielegalnie i opublikowane późnym niedzielnym wieczorem — rzucają światło na tożsamość tysięcy darczyńców w kampanii crowdfundingowej. Wynika z nich, że Kanadyjczycy przekazali więcej pieniędzy niż Amerykanie, choć ponad połowa darowizn na protest pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Pieniądze napływające na protest ujawniły lukę w federalnych zasadach finansowania polityki kanadyjskiej. Przepisy te zabraniają osobom, które nie są obywatelami Kanady lub stałymi mieszkańcami, przekazywania darowizn na rzecz kanadyjskich polityków lub partii politycznych, ale milczą na temat darowizn na protesty polityczne osób, które nie są Kanadyjczykami. Podobnie Kanada, poprzez organizacje pozarządowe, wpływa na politykę i finansuje protesty w krajach obcych, w tym w Polsce! Protest przyniósł darowizny warte miliony dolarów od osób, które zdecydowały się pozostać anonimowe. Trakerzy biorący udział w protestach również otrzymywali na ulicy darowizny pieniężne od osób, których nie znają. W komunikacie prasowym wydanym w niedzielę organizatorzy protestu poinformowali, że żadne pieniądze zebrane na protest w konwoju nie zostały przekazane organizatorom.

W poniedziałek minister finansów Chrystia Freeland ogłosiła, że rząd podejmie nowe środki w celu objęcia witryn finansowania społecznościowego, które obecnie nie są zobowiązane do raportowania FINTRAC, kanadyjskiemu organowi nadzorującemu pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu. „Rozszerzamy zakres kanadyjskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, aby obejmowały one platformy finansowania społecznościowego i dostawców usług płatniczych, z których korzystają” – powiedziała dziennikarzom Freeland. „Zmiany te obejmują wszystkie formy transakcji, w tym aktywa cyfrowe, takie jak kryptowaluty”.

Chociaż GiveSendGo nie wydała jeszcze oświadczenia w sprawie włamania lub prawdziwości wykazu ujawnionych darczyńców, kilka nazwisk w arkuszu kalkulacyjnym zostało niezależnie potwierdzonych jako darczyńcy przez „National Post”. Nie da się również określić, ile osób zdecydowało się przekazać darowiznę przelewem bankowym lub kryptowalutą. Wszystkie, z wyjątkiem 686 otrzymanych darowizn, były poniżej 1000 USD. Największa darowizna to 215 000 USD dokonana 6 lutego, wymieniona jako „Przetworzone, ale nie zarejestrowane” i bez żadnych dalszych danych. Największą imienną darowiznę — 90 000 dolarów — podobno przekazał 9 lutego amerykański miliarder Thomas Siebel, w tym 9000 dolarów na rzecz GiveSendGo. Tego samego dnia doszło do największej darowizny kanadyjskiej, 75 000 dolarów – plus dodatkowe 1000 dolarów w słoiku na napiwki GiveSendGo – przez prezesa producenta myjek ciśnieniowych z New Brunswick. Inne duże darowizny obejmują 25 000 dolarów z London, Ont. wiceprezes sieci dealerów samochodowych AutoCanada. Kanadyjscy pracownicy publiczni są również wymienieni jako darczyńcy, w tym mężczyzna z Quebecu, który użył adresu e‑mail Służby Więziennej Kanady, aby przekazać 102 USD. Kilku amerykańskich darczyńców najwyraźniej przekazało pieniądze za pomocą e‑maili rządu USA, w tym Biura Więziennictwa USA, Departamentu Sprawiedliwości USA i NASA. Rzecznik Konserwatywnej Partii Kanady potwierdził, że darowizna w wysokości 200 dolarów od „Candace Bergen” w Saskatchewan nie została przekazana przez tymczasowego przywódcę oaertii konserwatywnej, wskazując na różnice w pisowni jej imienia.

Premier Alberty Jason Kenney zauważył, że tak jak można się było spodziewać, kanadyjskie media milczą na temat używania przez zwolenników lockdownów symboli komunistycznych. Kiedy jednak podczas protestu truckerów pojawiły się pojedyncze przypadki posługiwania się symbolami nazistowskimi, zostało to od razu wyolbrzymione i ostro potępione. Kenney zaapelował wtedy do organizatorów konwoju, by odcięli się od takich symboli nienawiści, i tak rzeczywiście się stało. Premier Alberty stwierdził, że to jest „podłe”, gdy lewica w Kanadzie wciąż chwali komunizm, który przecież kosztował życie ponad 100 milionów ludzi na całym świecie, a media głównego nurtu to ignorują.

29 stycznia, gdy konwój dojechał do Ottawy, poseł konserwatywny Michael Cooper kupił dla truckerów kontener kawy. Na relacji wideo CBC News widać było, że gdzieś za Cooperem stoi osoba z symbolem nazistowskim, co wzbudziło falę krytyki. Poseł wydał potem oświadczenie, że nie ma nic wspólnego z osobą, która przyniosła flagę. „Ktokolwiek to zrobił, sam ponosi odpowiedzialność za swoją naganną decyzję, które powinien się wstydzić do końca życia. Osoba ta nie reprezentuje tysięcy pokojowych demonstrantów, którzy mają kanadyjskie flagi i zachowują się odpowiedzialnie”.

Premier Justin Trudeau twierdził wówczas, że protestujący stanowią marginalną mniejszość, która podziela poglądy nie do zaakceptowania i popiera teorie spiskowe. Niektórzy posłowie konserwatywni nie kryli oburzenia. Poseł Colin Carrie z Oshawy napisał w mediach społecznościowych, że mieszkańcy jego okręgu są oburzeni nienawistnym językiem premiera. Podkreślał, że dla wielu Trudeau takimi wypowiedziami szerzy nienawiść w stosunku do określonej grupy obywateli, w szczególności niezaszczepionych, i próbuje ich demonizować. Podobnie wypowiadali się co najmniej dwaj posłowie liberalni, Joël Lightbound, reprezentujący Louis-Hébert w Quebecu, i Yves Robillard, również z Quebecu.

Mimo wysiłków RCMP, która stara się powstrzymać rozwój protestu na przejściu Pacific Highway Border Crossing w Surrey, B.C., jednej ciężarówce udało się przebić przez policyjną blokadę. 12 lutego najpierw protestowało około 20 ciężarówek i samochodów osobowych. Na miejsce przybyły policyjne posiłki i ustawiły blokady najpierw na ośmiu, a potem na 16 ulicach prowadzących do przejścia granicznego. Przez blokadę przejechał jednak biały Ford F‑350. Policjanci pieszo okrążyli samochód, by uniemożliwić kierowcy wyjście. Protestujący nie pozostali w tej sytuacji bezczynni. Otoczyli policjantów, śpiewając hymn „O Canada”. Utworzyli wąski korytarz prowadzący w kierunku ciężarówek, którym kierowca zdołał przejść, zanim pojawiło się więcej policji. Kierowca, który nie chciał się przedstawić, powiedział później, że musiał wedrzeć się do zakazanej strefy, by pokazać, jak ważne są trwające konwoje i protesty na granicach. Jednym z pierwszych, którzy przyjechali ciężarówkami na granicę 12 lutego, był Colby Seiz. Uczestniczył w konwoju, który ruszył z Chilliwac, B.C. Z każdym kilometrem przyłączały się nowe pojazdy. Były ich tysiące, mówi Seiz. Co do przedarcia się przez blokadę, RCMP powtarza, że takie działanie jest niedopuszczalne. 13 lutego funkcjonariusze aresztowali cztery osoby.

Tymczasem Ontario łagodzi niektóre ograniczenia covidowe. 17 lutego, a 1 marca zniesie będa wszystkie limity pojemności i wymagania dotyczące okazywania dowodu szczepień na COVID-19, zapowiedział 14 lutego premier Doug Ford. Z dniem 17 lutego ograniczenia pojemności restauracji, barów i siłowni zostaną usunięte. Limity wyniosą 50% dla aren sportowych, teatrów i sal koncertowych. A obszary uznane za „miejsca o podwyższonym ryzyku”, takie jak kluby taneczne, będą miały limity pojemności podniesione do 25 procent. 1 marca zostaną zniesione limity przepustowości we wszystkich pozostałych miejscach publicznych w pomieszczeniach. W tym czasie prowincja zakończy również wydawanie dowodu szczepień o ile sytuacja na to pozwoli a sytuacja sanitarne będzie się poprawiać. Firmy, które zdecydują się wymagać dowodu szczepienia, będą mogły nadal to robić. Prowincja zachowa wymagania dotyczące maskowania w pomieszczeniach zamkniętych.

Autorstwo: Katarzyna Nowosielska, Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7]
Kompilacja 7 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. andi170 15.02.2022 18:29

    Rząd Kanady to faszyści

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.