Trudeau nie ujawnił, dlaczego oskarżył Indie o zamach

W środę i czwartek Trudeau przebywał w Nowym Jorku, gdzie na forum ONZ wygłosił przemówienia na temat zmian klimatycznych i wojny na Ukrainie. Zapytany, skąd jest tak pewien zaangażowania Indii, Trudeau powiedział w czwartek, że nie spieszył się z ogłoszeniem tej informacji. „Mogę zapewnić, że decyzja o podzieleniu się tymi zarzutami na sali Izby Gmin w poniedziałek rano nie została podjęta lekko” – zapewnił. „Mamy rygorystyczny i niezależny system wymiaru sprawiedliwości oraz solidne procesy, które będą się toczyć zgodnie z ich biegiem, dlatego wzywamy rząd Indii do współpracy z nami, aby poczynić postępy w dotarciu do prawdy w tej sprawie” – dodał.

Oskarżenia wywołały napięcie w stosunkach Kanady z Indiami. Indie ostrzegł także swoich obywateli, aby zachowali ostrożność podczas podróży po Kanadzie ze względu na „rosnącą działalność antyindyjską i tolerowane przestępstwa z nienawiści”.

Trudeau powiedział, że jego rząd nie chce prowokować konfliktu z Indiami, ale musi stanąć w obronie norm międzynarodowych. Na czwartkowej odprawie rzecznik indyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Arindam Bagchi powiedział, że wygląda na to, że zarzuty Kanady „mają głównie podłoże polityczne”.

Indyjskie centrum rozpatrywania wniosków wizowych w Kanadzie zawiesiło w czwartek usługi w związku z pogłębieniem rozłamu między obydwoma krajami po tym, jak premier Justin Trudeau stwierdził, że Indie mogły być zamieszane w zabójstwo kanadyjskiego przywódcy sikhijskiego Hardeepa Singha Nijjara. „Ważny komunikat Misji Indyjskiej: Ze względów operacyjnych od 21 września usługi wizowe zostały zawieszone [do odwołania]” – brzmi oświadczenie Centrum Wniosków Wizowych dla Indii BLS w Kanadzie. Nie podano żadnych dalszych szczegółów. BLS jest agencją rozpatrującą wnioski wizowe do Indii, w tym wizy wjazdowe, turystyczne, studenckie i pracownicze. Centrum ma lokalizacje w Toronto, Ottawa, Winnipeg i Vancouver.

Według indyjskiego Urzędu Imigracyjnego w 2021 r. Indie odwiedziło 80 000 turystów z Kanady, co czyni ich czwartą co do wielkości grupą. Kanada jest atrakcyjnym kierunkiem dla Hindusów, zwłaszcza studentów. W 2022 r. prawie 300 000 Hindusów kształciło się w Kanadzie.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Indii, Arindam Bagchi, przytoczył nieokreślone zagrożenia dla bezpieczeństwa, „z którymi borykają się nasza komisja i konsulaty w Kanadzie”. „To zakłóciło ich normalne funkcjonowanie” – powiedział Bagchi. „W związku z tym nasza wysoka komisja i konsulaty chwilowo nie są w stanie rozpatrywać wniosków wizowych”. Indie zaleciły swoim obywatelom zachowanie ostrożności podczas podróży do Kanady, podczas gdy niektórzy kanadyjscy eksporterzy martwią się o konsekwencje gospodarcze oskarżeń rzuconych przez Justina Trudeau, jakoby rząd Indii stał za zabójstwem aktywisty sikhijskiego w Kolumbii Brytyjskiej. W czwartek Indie kolejny raz nazywały te zarzuty absurdem i próbą odwrócenia uwagi od obecności Nijjara i innych poszukiwanych podejrzanych terrorystów w Kanadzie.

Bagchi poinformował, że na terenie Kanady przebywa od 20 do 25 osób, w których sprawie Indie zwróciły się o ekstradycję, ale Kanada nie podjęła żadnych działań. Jeśli chodzi o zabójstwo Nijjara, Bagchi powiedział, że Kanada nie przedstawiła żadnych informacji na poparcie swoich zarzutów. „Chętnie przyjrzymy się wszelkim konkretnym informacjom. Przekazaliśmy je stronie kanadyjskiej” – powiedział Bagchi. „Daliśmy im jasno do zrozumienia, że ​​jesteśmy gotowi przyjrzeć się wszelkim dostarczonym nam konkretnym informacjom”.

Nijjar (45 l.) został zastrzelony w swoim pick-upie przez dwóch zamaskowanych bandytów, gdy 18 czerwca opuszczał sikhijską świątynię w Kolumbii Brytyjskiej. Indie uznały Nijjara za terrorystę i za jego aresztowanie wyznaczyły nagrodę w wysokości 16 000 dolarów. W chwili zabójstwa Nijjar pracował nad zorganizowaniem nieoficjalnego referendum wśród diaspory sikhijskiej w sprawie niepodległości Khalistanu od Indii. Zaprzeczał oskarżeniom Indii, jakoby był terrorystą.

Żądania dotyczące niepodległej ojczyzny Sikhów, znanej jako Khalistan, rozpoczęły się wraz z powstaniem w indyjskim stanie Pendżab w latach 1970., które zostało stłumione w wyniku represji rządu indyjskiego, w wyniku których zginęły tysiące ludzi. Od tego czasu ruch stracił wiele ze swojej władzy politycznej, ale nadal ma zwolenników w Pendżabie, gdzie Sikhowie stanowią większość, a także wśród diaspory sikhijskiej.

Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net