Tragiczne wyniki audytu w Kompanii Węglowej

Opublikowano: 21.03.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 717

Podstawowym wniosek z audytu przeprowadzonego w Kompanii Węglowej to niska ocena efektywności wydobycia, ale przede wszystkim zupełny brak kompetencji po stronie zarządu.

Przedstawiciele rządu już zaprosili związkowców na specjalne rozmowy po tym, jak powstał raport z audytu w Kompanii Węglowej. Zespół audytorski w Kompanii Węglowej pracował od 17 lutego do 11 marca. Kontrolerzy badali nie tylko ogólną kondycję spółki jako całości, ale również sytuację jej poszczególnych kopalń i zakładów. Pod lupą znalazła się także polityka firmy w zakresie produkcji, sprzedaży, inwestycji i zatrudnienia.

Przyczyną problemów nie są, w żadnej mierze, mityczne wysokie wynagrodzenia czy “przywileje” górników. Cała odpowiedzialność leży po stronie fatalnych decyzji zarządu. To oni odpowiadają za złe wykorzystanie zasobów, gigantyczny przerost w zatrudnieniu szefów i dyrektorów, bezmyślne inwestycje.

Audyt podaje kolejne szczegóły. Opisuje rozdęty do granic groteski przerost kadry kierowniczej, w tym ponad 600 osób uprawnionych do przejścia na emeryturę (rekordzista powinien był na nią przejść aż 15 lat temu). Kolejny zarzut to idiotyczne, obliczone zupełnie nie wiadomo na co, inwestycje. Dalej – duża liczba tzw. ścian o niskiej wydajności (na 28 czynnych ścian, tylko trzy z nich uzyskują wydobycie powyżej 5 tys. ton na dobę), wzrost kosztów związanych ze zleceniami dla podmiotów zewnętrznych (ok. 700 mln zł rocznie), nieskoordynowana działalność eksploatacyjna złóż na pograniczu sąsiadujących ze sobą zakładów (przykładem jest część marklowicka, gdzie wydobycie prowadzi kopalnia Macrel i Jankowice). Zupełna katastrofa.

Oto kilka cytatów z raportu poaudytowego opublikowanego w “Dzienniku Zachodnim”.

“Schematy organizacyjne kopalń i centrali Kompanii Węglowej SA są mocno rozbudowane, w szczególności wśród działów nieprodukcyjnych. Zbyt duża ilość stanowisk kierowniczych i dyrektorskich w kopalniach i centrali KW SA, zbyt duża ilość działów nieprodukcyjnych i komórek organizacyjnych. Należy dokonać optymalizacji schematów organizacyjnych kopalń i centrali KW SA w celu ich uproszczenia oraz umożliwienia realizacji podstawowych funkcji zarządzania tj. planowania, organizowania, motywowania i kontroli. Powyższe powinno spełniać również właściwie zasadę rozpiętości kierowania.”

“Brak odpowiedniego i skutecznego nadzoru ze strony Biura Produkcji Centrali Kompanii Węglowej SA doprowadził między innymi do nieskoordynowanej działalności eksploatacyjnej na pograniczu złóż kopalń sąsiadujących ze sobą. Przykładem jest eksploatacja prowadzona w Kopalni Marcel i Jankowice w części marklowickiej. Kolejnym przykładem jest spóźniona inwestycja mająca na celu skierowanie części wydobycia KWK Chwałowice dołem do Zakładu Przeróbki Mechanicznej Węgla KWK Jankowice. Jeszcze innym przykładem jest również spóźniona inwestycja umożliwiająca przewóz kolejowy miałów surowych z KWK Ziemowit do Zakładu Wzbogacania KWK Piast.”

“Stwierdza się brak systemowych rozwiązań pozwalających na skuteczne i efektywne zarządzanie procesem planowania produkcji, uwzględniające możliwości techniczne kopalń i potencjał rynku. Brak optymalnego dostosowania planów produkcyjnych do najkorzystniejszych kierunków i możliwości sprzedaży.”

“Nadmierna i nieuzasadniona liczba czynnych ścian w niektórych kopalniach, zła organizacja procesów produkcji, doprowadziła do bardzo niskich wskaźników wydajnościowych, wykorzystania środków produkcji, w tym maszyn i urządzeń. Dokonane zakupy inwestycyjne obudów zmechanizowanych i brak właściwego ich zagospodarowywania doprowadziły do sytuacji, w której stopień ich wykorzystania nie przekracza 60%.”

“Stwierdzono brak harmonogramów robot i prac w dokumentacjach dotyczących prowadzenia ścian i przodków w celu określenia właściwych możliwości maszyn i urządzeń i ich prawidłowego wykorzystania.”

“Stwierdzono niewłaściwe podejście do gospodarki złożem, które gwarantowało by uzyskanie maksymalnych efektów z projektowanych pól eksploatacyjnych.”

Autorstwo: BS
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. BrutulloF1 21.03.2016 11:40

    A mój teść polonus z Czech tak zachwyca się krajem przodków, że u nas kopalnie są w polskich rękach bo Czesi to już wszystko sprzedali. A ja podsyłam mu kwiatki typu j.w.

  2. emigrant001 21.03.2016 17:18

    W 1989 roku 99% firm należało do skarbu Państwa. Na zachodzie Państwo ma udziały w niektóry strategicznych firmach, uzyskuje dywidendy z tego tytułu i może przeznaczyć je na social. Stać ich na to. W Polsce w najważniejszym banku PKO BP Skarb Państwa ma 31,3% akcji czyli do dyspozycji tylko 1/3 dywidendy. Można było prywatyzować inaczej, ale i tak nic by z tego nie wynikło, ponieważ żaden rzad nie stworzył norm prawnych do zarządzania spółkami skarbu Państwa. Ustawa kominowa nie określa nic poza płacami. Jeśli chcesz zostać kierownikiem w dużej firmie pracodawca wymaga znajomości kilku języków, najlepiej jednocześnie, doktoratu i 10 lat doświadczenia (żarty). Jeśli chcesz zarządzać ogromną spółką skarbu Państwa, musisz mieć znajomych kolegów partii rządzącej. Nieistotne są wyniki spółki ale wysokość odprawy. Bo zarząd zmienia się po każdych wyborach a płaca podatnicy. Stanowiska są dla zasłużonych partii a nie dla rozwoju firmy. Dopóki nie będzie regulacji prawnych zasad zarządzanie nie będzie miało znaczenia czy firma jest polska czy nie. Lepiej nawet zagraniczna, bo tam dbają o zysk, przez co pracownicy zarobią więcej. Poza tym wszystko już sprzedane. Jeśli dziś minister PIS-u mówi o polonizacji gospodarki, powinien zacząć od obowiązków zarządu. Obawiam się, że repolonizacja ma stworzyć więcej stołków do odpraw. Zapłacą podatnicy.

  3. Balcer 21.03.2016 19:39

    Choćby nie wiem jakie były regulacje, to zawsze koledzy partyjni znajdą sposób, by je obejść. Wyjście jest jedno i oczywiste dla osób, które nie mają skrzywionego podejścia do śwata. Nikt nie dba bardziej o coś, co jest jego własnością, czyli trzeba sprywatyzować i wystawić udziały do kupienia na aukcji. Kto wierzy w zyski z górnctwa, ten da więcej i kupi.

  4. emigrant001 21.03.2016 22:11

    @Balcer widzę, że masz neoliberalne skrzywienie jak większość Polaków. Koreańczycy i Chińczycy takiego nie mieli, ale wierz mi za kilka lat to oni będą ustalać normy, reguły, zasady. Zaraz po ekonomicznym nowym kryzysie prywatnego zachodu. It’s coming.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.