To chyba największa kompromitacja „Demagoga”
Ponieważ mamy sytuację kryzysową związaną z blokowaniem naszego portalu na krajowych serwerach DNS, musiałem powrócić do aktywności na „Facebooku”. Staram się, aby demagodzy z „Demagoga” nie mogli się niczego przyczepić, dlatego ważę słowa rozważnie. Ale dzisiaj okazało się, że to za mało, bo „Demagog” uznał informację zgodną z jego ustaleniami za fake newsa. Sami zobaczcie…
Nasz wpis głosił, że w Niderlandach podczas protestów rolników (ani słowa, że podpalili go rolnicy) spłonął sklep Picnik, który dotował Bill Gates.
Tymczasem „Demagog” twierdzi, że to nieprawda, bo… nie płonie fabryka sztucznego mięsa Billa Gatesa, a jedynie sklep Picnic, który w jakimś stopniu współfinansował Bill Gates (nie wiadomo, czy wyłożył 1 czy 99%, bo danych nie opublikowano – kwestia nieweryfikowalna).
Newsa o pożarze przed publikacją weryfikowałem wcześniej na stronie łowców fake newsów z AFP, tam dowiedziałem się o fake newsie z pożarem fabryki sztucznego mięsa i dlatego ani słowa o tym na naszym portalu nie było. Jak widać, cenzura „Facebooka” dosięga nawet wtedy, gdy pisze się rzeczy zbieżne z tzw. „weryfikatorami faktów”.
Niestety, nie ma jak się odwołać od krzywdzącej decyzji, a może mieć ona dotkliwe skutki.
Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: WolneMedia.net