Tłum podpalił biuro amerykańskiej TV w Libii

Opublikowano: 23.10.2012 | Kategorie: Media, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 684

Demonstranci zniszczyli i podpalili wczoraj biuro amerykańskiej arabskojęzycznej telewizji Libya Alhurra TV (Wolna Libia TV) w mieście Benghazi. Tłum był niezadowolony z tego, jak telewizja relacjonuje wydarzenia w mieście Bani Walid, gdzie toczą się walki między siłami rządowymi a zwolennikami obalonego Muammara Kaddafiego.

Podczas ataku kilku pracowników telewizji zostało rannych. Obecnie zawieszono nadawanie programów.

W sobotę w Bani Walid został zabity syn pułkownika Kaddafiego, Hamis. Według uczestników zamieszek w Benghazi libijskie władze świadomie rozpowszechniają fałszywe informacje o wydarzeniach w Bani Walid w celu usprawiedliwienia zabójstwa Hamisa.

Źródło: Głos Rosji


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. RayX 23.10.2012 15:16

    “W sobotę w Bani Walid został zabity syn pułkownika Kaddafiego, Hamis.”
    To juz drugi raz, jak zostal zabity, a jednak wciaz zyje.
    http://digitaljournal.com/article/314862

  2. XXIRapax 23.10.2012 17:00

    Tacy ludzie z pogranicza “snu i jawy” jak ten Hamis, często giną i zmartwychwstają w odpowiednich momentach.
    Gdyby bin Ladena sami amerykańscy komandosi nie zabili, tylko tłum to by się pewnie też jeszcze nieraz pojawiał tu i tam (nie chcę sugerować, że go zabili, bo osobiście w to nie wierzę:) )

    Odnośnie artykułu, uważam że u nas w POlsce też przydałoby się odpowiadać przemocą na kłamstwo, bo jest ono wszechobecne i zaczyna wkradać się tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.