Tlenek grafenu w szczepionkach

Opublikowano: 06.08.2021 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 5631

Wiele osób na świecie już zdaje sobie sprawę ze znaczenia pracy wykonanej przez zespół hiszpańskich badaczy tworzących La Quinta Columna – grupę badawczą, która nazwała się Piątą Kolumną. To oni mieli odwagę zdobyć fiolkę szczepionki i wysłać ją do analizy na renomowany hiszpański uniwersytet Almeria za pośrednictwem prof. Ricarda Delgado. Raport wstępny grupa ogłosiła 28 czerwca. Ricardo Delgado, założyciel i dyrektor La Quinta Columna uczestniczył wraz ze swoim partnerem badawczym, dr José Luisem Sevillano, w XXVIII Konferencji Humanitarnej zorganizowanej przez Światową Koalicję na rzecz Zdrowia i Życia (COMUSAV) ​​oraz Radę Narodów Zjednoczonych ds. Życia i Prawdy (CONUVIVE). Oto, co na tym forum powiedział…

„La Quinta Columna (Piąta Kolumna) na samym wstępie oświadcza, że ponieważ toczymy tę samą bitwę o prawdę, mamy zatem obowiązek, aby dać z siebie to, co najlepsze, bo stawką jest nasza przyszłość, przyszłość ludzkości. Jesteśmy teraz w punkcie zwrotnym, od którego wszystko może zacząć się zmieniać i w tym sensie La Quinta Columna chce zapoznać wszystkich z wynikiem jej badań w ciągu ostatniego półtora roku, a zwłaszcza w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Pamiętam słowa dr José Luisa Sevillano sprzed półtora roku, ponieważ pracujemy jako dwuosobowy zespół w La Quinta Columna. Powiedział, że kiedy zaczną się szczepienia, zobaczymy naprawdę, co jest w tej szczepionce i jak ona działa.

Wtedy zauważyliśmy, że pojawiło się nowe zjawisko, które przez chwilę chcieliśmy zanegować, choć dziś jest to widoczne dla wszystkich dzięki milionom filmów w mediach społecznościowych na całym świecie, a nawet później udało nam się je zmierzyć za pomocą urządzeń: teslametrów, magnetometrów itp. Mam na myśli zjawisko magnetyczne lub pseudomagnetyczne, które ludzie nabywają po zaszczepieniu. Z jednej strony jest to zjawisko magnetyczne, ludzie są namagnesowani, ale z drugiej strony zamienia zaszczepionych ludzi w nadprzewodniki, a także przechowuje energię, którą można zmierzyć multimetrem w niektórych częściach ciała, takich jak na przykład czoło.

Od tego momentu zaczęliśmy szukać, jakie materiały lub, lepiej mówiąc, nanomateriały mogą powodować takie właściwości wewnątrz ciała i znaleźliśmy kilku kandydatów. Jednym z nich był początkowo grafen. Grafen wewnątrz ciała nabiera właściwości magnetycznych i jest nadprzewodnikiem. Służy do magazynowania energii i kondensacji i był mocnym kandydatem do rozwiązania tej zagadki. Nie mając jeszcze żadnej wiedzy na temat zawartości fiolki ze szczepionką odkryliśmy, że branża, a raczej giełda branży grafenowej, miała w ostatnim czasie wysokie obroty. Zaczęło się to pod koniec grudnia. Tak więc zaczęliśmy podejrzewać, że ma to związek z nasiloną kampanią szczepionkową przeciwko COVID-19 .

Kiedy zbadaliśmy właściwości nanocząstek tlenku grafenu w ciele, jeśli chodzi o neuromodulację i jeśli chodzi o wychwytywanie neuronalnych efektów elektrofizjologicznych w mapowaniu mózgu, zdaliśmy sobie sprawę z możliwości masowego wstrzykiwania grafenu. Czy grafen można wstrzykiwać? Tak. Grafen można wstrzykiwać. Niektóre prace naukowe w ostatnich latach już podniosły możliwość wykorzystania go jako nanoadiuwanta w szczepionkach. Z tą hipotezą podejrzeń zrobiliśmy to, co każdy mógł zrobić i co również polecam, jeśli masz dostęp do fiolki ze szczepionką.

Zdobyliśmy zapieczętowaną fiolkę ze szczepionką od firmy Pfizer i z ramienia uczelni, konkretnie w moim imieniu, została ona wysłana do analizy na uniwersytet w Almerii. Po pewnym czasie badań prowadzonych przez dr Pablo Campra Madrid, doktora nauk chemicznych, licencjata nauk biologicznych i członka Uniwersytetu w Almerii, otrzymaliśmy wstępny raport, w którym powiedziano nam, że rzeczywiście istnieją solidne dowody na obecność tlenku grafenu w próbce i że jest to również główny składnik tego, co błędnie jest nazywane szczepionką.

Dowody te będą dalej uzupełniane innymi technikami spektroskopowymi, które można wykonać. Te, które zostały wykorzystane, to transmisyjna mikroskopia elektronowa; techniki EMF, także mikroskopia optyczna; oraz spektroskopia promieniowania ultrafioletowego, która zbiega się ze szczytową długością fali tlenku grafenu. Od tego momentu zaczęliśmy badać toksyczność lub cytotoksyczność tlenku grafenu na organizm.

Okazuje się, że tlenek grafenu w organizmie powoduje trombogenność, zakrzepicę. Tlenek grafenu w organizmie powoduje krzepnięcie krwi. Tlenek grafenu w organizmie powoduje zespół pozapalny lub stany zapalne ogólnoustrojowe lub wielonarządowe. Tlenek grafenu w organizmie, gdy jest powyżej poziomu glutationu – który jest naturalną rezerwą przeciwutleniaczy organizmu – powoduje zmiany w układzie odpornościowym, załamanie układu odpornościowego i burzę cytokinową. Wdychany tlenek grafenu rozprowadza się równomiernie w pęcherzykach płucnych i powoduje obustronne zapalenie płuc. Wdychany tlenek grafenu powoduje stan zapalny błon śluzowych a co za tym idzie utratę smaku i zapachu: anosmię.

Krótko mówiąc, tlenek grafenu zachowuje się dokładnie tak, jak rzekomy wirus SARS-CoV-2 oficjalnej wersji, generując tę ​​samą symptomatykę ciężkiego COVID-19. Po zainstalowaniu na poziomie neuronalnym powoduje neurodegenerację czyli innymi słowy, neurologiczny COVID-19.

Od tego momentu zaczęliśmy sprawdzać, jakie możliwe związki, leki i terapie mogą degradować tlenek grafenu. I oto, co znaleźliśmy: podane N-acetylocysteina lub glutation degradują go. To, co robi glutation, to przeciwdziałanie wolnym rodnikom i utleniaczom, wszystkim toksynom, które mogą dostać się do organizmu.

Odkryliśmy, że przeprowadzono około 300 badań klinicznych, w których niektóre szpitale i niektóre uniwersytety stosowały N-acetylocysteinę z niesamowitymi wynikami. Na przykład 100 pacjentów z poziomem saturacji płuc poniżej 50% (praktycznie tacy ludzie nie mają szans na przeżycie) – czyli z obustronnym zapaleniem płuc, w ciągu godziny od dożylnego podania glutationu lub N-acetylocysteiny nie potrzebowało respiratorów.

Teraz w pełni rozumiemy, dlaczego te terapie działały: ponieważ dotyczyły wszystkich objawów choroby rzekomo wywołanej przez wirus SARS-CoV-2.

Biorąc pod uwagę fakt, że do tej pory nie ma naukowych dowodów na faktyczne sekwencjonowanie i izolację wirusa SARS-CoV-2, podejrzewamy z wieloma wiarygodnymi przesłankami, że choroba COVID-19 jest w rzeczywistości efektem ubocznym wprowadzania tlenku grafenu do organizmu różnymi sposobami”.

Tyle prof. Delgado Naukowcy z grupy naukowej La Quinta Columna zamierzają sprawę zawartości szczepionek oddać do sądu. Co sąd hiszpański z tym zrobi, to inna sprawa. W każdym razie czekamy. Podobne badania nad zawartością szczepionek odbywają się już w wielu innych miejscach na świecie. Z wyjątkiem – jak się zdaje – Polski. Ale może się mylę.

Tłumaczenie i opracowanie: Joanna M.Wiórkiewicz
Źródło: NEon24.pl

Uzupełnienie „Wolnych Mediów”

Według zależnych od pieniędzy bogatych sponsorów „niezależnych weryfikatorów”, tlenek grafenu w szczepionkach to fake news, a „obecność tlenku grafenu wcale nie jest pewna”, bo zbadano tylko jedną próbkę szczepionki i „aby sformułować ogólne wnioski, trzeba przeanalizować więcej próbek”. Jak zareagował świat nauki? Czy zbadano więcej próbek aby potwierdzić lub wykluczyć doniesienia z Hiszpanii? Nie – masowo zaprzecza się tej informacji, jak na filmie niżej, bo „Nie ma go [grafenu] na liście składników i nie ma możliwości, aby mógł być obecny”, a na dodatek raport nie został opublikowany w prasie medycznej, więc nie ma co sobie zawracać nim głowy. Mamy uwierzyć na słowo honoru naukowym autorytetom.


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Verminaard 06.08.2021 15:40

    Trochę nie rozumiem idei – po co wymyślać COVID w przypadku gdy ludzie mają takie same objawy co w przypadku grypy? 95% przechodzi bezobjawowo – po co wzbudzać histerię? I po co stosować tlenek grafenu w szczepionkach skoro – jak możemy założyć z artykułu – rozpylono go wcześniej w powietrzu? Przecież mimo wszystko wystawiają się na potencjalne odkrycia. Dla mnie to się nie spina. Myślę że brakuje tutaj informacji, po co ktoś miałby rozpylać grafen?
    Bardziej przemawia do mnie to, że wirus jest dziełem człowieka i posłużył jako katalizator do wprowadzenia globalnych zmian.

  2. BANDZIORkaq 06.08.2021 17:51

    Z drugiej strony po co tworzyć wirusa, skoro grafen jest równie skuteczny i do tego przewidywalny . A szczepionka , skoro ma dotyczyć każdego, jest uzupełnieniem poprzedzającego to aktu” nagrafienia” niezależnie od formy jego aplikacji. Pozostaje pytanie : po co to wszystko? Depopulacja? Są chyba prostsze , tańsze i skuteczniejsze sposoby . Tresura rozbrykanej ludzkości? Zobaczymy jak dożyjemy.

  3. Aksamitny 07.08.2021 08:20

    Dalej, jak pod poprzednim artykułem na ten temat, pytam: jakieś źródło? Publikacja wyników? Jak na razie to jest beletrystyka.

  4. Murphy 19.08.2021 12:22

    @Aksamitny: O ile dobrze pamiętam to źródła badań były na tej stronie: https://gloria.tv/Edward7

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.