Tkaniny syntetyczne zanieczyszczają morza i oceany

W morzach i oceanach zbiera się rocznie około 1,5 tony drobinek plastiku, pochodzących tylko z tkanin syntetycznych. Większe i bardziej zauważalne, plastikowe odłamki, zanieczyszczające wody, są znacznie łatwiejsze do odłowienia. Tymczasem badania przeprowadzone przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) pokazują, że 30% z 9,5 miliona ton zanieczyszczeń w oceanach, to tworzywa sztuczne. Jest to powód śmierci tysięcy morskich stworzeń, które umierają w wyniku zatrucia chemicznego.

Drobinki pochodzą z różnych źródeł, w tym z kosmetyków zawierających peeling. Jednak w chwili obecnej głównym źródłem zagrożenia dla oceanów stały się włókna syntetyczne, które tworzą miliony mikrocząsteczek, gdy materiał ma kontakt z wodą.

Codzienne czynności, takie jak mycie się, pranie lub prowadzenie samochodu, w znacznym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczania oceanów. W przyszłości mogą one mieć katastrofalny wpływ na stan organizmów morskich oraz zdrowie ludzkie.

Ekolodzy zachęcają kupujących do wypełniania swoich szaf ubraniami wykonanymi z tkanin pochodzenia naturalnego, jak bawełna, wełna, len oraz jedwab, zamiast tkanin syntetycznych. Zwraca się także uwagę na fakt, że producenci pralek mogą pomóc w ochronie oceanów, instalując specjalne filtry, które nie pozwolą przedostawać się mikroplastikowi.

Autorstwo: Scarlet
Na podstawie: Earth-Chronicles.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl