Teraz już nie eksmitują tak łatwo!
Jak orzekł Sąd Najwyższy, teraz nakazując eksmisję z lokalu socjalnego sądy muszą jednocześnie rozstrzygać, czy osobom eksmitowanym przysługuje prawo do innego lokalu tego typu.
Ustawa ta jest wynikiem pytania wniesionego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie, który badał sprawę mieszkanki, którą miasto chce eksmitować wraz z jej rodziną.
Kobieta ta utrzymuje się z głodowej wręcz renty inwalidzkiej w wysokości 680 zł. W 2008 roku zawarła z miastem umowę najmu lokalu socjalnego. Mieszka w nim wraz z córką i jej dwojgiem dzieci.
W 2010 roku miasto nie przedłużyło ów kobiecie umowy, gdyż kobieta zalegała z czynszem, wobec czego miasto wezwało ją do opuszczenia mieszkania. Kobieta jednak tego nie zrobiła. Miasto skierowało więc do sądu pozew o eksmisję. Koniec końców Sąd Okręgowy nie rozstrzygnął tej kwestii. Skierował zaś pytanie do Sądu Najwyższego. Spytał, czy obowiązek orzekania o prawie do lokalu socjalnego dotyczy również spraw, w których chodzi o eksmisję z innego lokalu socjalnego.
Sąd Najwyższy z kolei wydał uchwałę, w której stwierdzono, że w wyroku eksmisyjnym sąd orzeka równocześnie o uprawnieniu osoby eksmitowanej lub braku takiego uprawnienia do innego lokalu socjalnego. Oznacza to, że w tej chwili o wiele trudniej będzie eksmitować mieszkańców lokali socjalnych.
Czyżby polska władza sądownicza miało jednak serce?
Źródło: Władza Rad