Ten sam produkt w Polsce kosztuje więcej niż na Wyspach

Opublikowano: 21.10.2018 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2357

Gdzie jest taniej, w sklepach polskich czy brytyjskich? Paradoksalnie, dokładnie ten sam produkt wyprodukowany i zapakowany w Polsce można kupić taniej na Wyspach!

Jeden z użytkowników popularnego serwisu Wykop.pl zwrócił uwagę na cenę wkładów do golarki pewnej popularnej marki. Jak się okazało 8 zestawów wymiennych ostrz do maszynki Gillette Fusion Proglide w popularnej brytyjskiej sieci – drogerii Boots – można kupić za równiutko 24,30 funty. W przeliczeniu na złotówki da to około 115 złotych. Co więcej, korzystając z promocji dwa opakowania z czterema wkładami można kupić już za 17,5 funta, a więc jeszcze taniej.

Nietrudno sprawdzić, że produkt ten został wytworzony właśnie w Polsce. Można by się więc spodziewać, że jego cena w kraju nad Wisłą będzie zatem tańsza, przynajmniej z kilku powodów – nie trzeba płacić za transport, a i siła nabywcza Polaków jest jednak niższa, niż Brytyjczyków.

Jak jest w rzeczywistości? Cena “polskich” ostrzy jest… wyższa! W Rossmanie zapłacimy za ten sam komplet żyletek prawie 140 złotych! Skąd wziął się wzrost ceny aż o 25 złotych? Czyżby różnice w stawce VAT “Nie sądzę – różnica w stawce – 3%. Różnica w cenie – 19%, czyli Polacy płacą jedną piątą więcej za ten sam produkt.” – pisze użytkownik Wykopu o nicku Radek41.

Nie wierzycie? Oto dowód – najpierw zrzut ekranu ze strony Boots…

… a teraz ten sam produkt tyle, że z polskiego Rossmanna.

W polskim Tesco ta sama cena.

Jak sądzicie czym ta różnica może być spowodowana? Czy chodzi może o kwestię popytu i podaży?

Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Gray 21.10.2018 13:59

    Dobra zmiana – na żyletki 😀 A Polsilver to jeszcze są? 😀 😀

  2. jasoncruzoe 22.10.2018 08:48

    Pamiętam RedBulle w UK tańsze o 2 zł niż w PL.
    Do tego markowe ciuchy itp..
    Piłka adidasa UK 80zł w PL 140zł
    Większa siła nabywcza też powoduje że towar nie lezy na półce i cena jest elastyczniejsza.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.