Teksas wprowadza kary za wymóg noszenia maski i okazywania szczepień
Podczas gdy cały świat, w tym niestety Polska, prześciga się w pomysłach na uprzykrzanie życia osobom, które odważyły się nie przyjąć szczepionek na COVID-19, amerykański stan Teksas pokazuje, że można być ponad absurdem i dać ludziom normalnie żyć.
https://www.youtube.com/watch?v=o_JlfMfcf6Q
Według zarządzenia, „żadna jednostka rządowa – w tym hrabstwo, miasto, okręg szkolny i placówki zdrowia – oraz żaden podmiot publiczny lub prywatny otrzymujący publiczne pieniądze, nie może egzekwować nakazu masek lub szczepień”.
Zatem noszenie maski i szczepienia, to kwestie uznaniowe i dobrowolne. Podobnie jak brak maski i brak szczepień. Nikt nie może tego wymagać.
Jeżeli komuś umyśli się wprowadzić gdzieś taki nakaz, otrzyma mandat w wysokości do tysiąca dolarów.
Joe Biden oraz wiele mediów głównego nurtu, nie szczędzi słów krytyki wobec decyzji gubernatora Teksasu Grega Abbotta, nazywając zakaz nakazywania masek i szczepień „najbardziej ekstremalnym” w USA.
Co ciekawe do „zakazu nakazu” nie ma zamiaru stosować się Houston.
Nie zmienia to faktu, że decyzja władz stanowych w Teksasie oznacza, że jeszcze nie wszyscy na tej planecie pogłupieli z powodu pandemii.
Byłoby łatwiej, gdyby takich ludzi jak Greg Abbott, było więcej.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl