Taksówkarze paraliżują Polskę
Gigantyczne korki sparaliżowały 23 maja ruch na ulicach największych polskich miast. Tym razem były to protesty walczących z ministrem sprawiedliwości taksówkarzy, poinformował portal se.pl.
Taksówkarze sparaliżowali wczoraj największe miasta w Polsce. Urządzili też widowiskową pikietę pod Sejmem z paleniem opon i rzucaniem papierem toaletowym. W ten wyjątkowo uciążliwy dla mieszkańców sposób protestują przeciwko zmianom szykowanym przez resort sprawiedliwości, które sprawią, że dostęp do ich profesji będzie o wiele łatwiejszy, a ceny usług taksówkarskich spadną.
„Politycy nie wiedzą, co robią, bo nie znają tego od podszewki, a my wiemy, bo to nasze życie. Nie jest lekko i zleceń jest mało. Jednak gdy Gowin (minister sprawiedliwości – przyp. red.) zrobi to, co planuje, zwiększy się liczba taksówek i wszyscy staną, bo nikt nie będzie miał zleceń“ – powiedział Edmund Skrętowski, taksówkarz z Warszawy.
Ministra sprawiedliwości argumenty taksówkarzy nie przekonują. „Nie widzę masowego poparcia dla postulatów taksówkarzy, nawet wśród samych taksówkarzy” – powiedział Jarosław Gowin.
Źródło: PL Delfi