Tak esesmani zacierali ślady w KL Auschwitz

Opublikowano: 28.01.2013 | Kategorie: Historia, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 511

27 stycznia w związku z wyzwoleniem obozu KL Auschwitz obchodzony był Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. To właśnie w styczniu 1945 r. władze SS prowadziły szeroko zakrojoną operację zacierania śladów zbrodni dokonywanych w obozie.

Jak podaje serwis internetowy Muzeum KL Auschwitz 20 stycznia 1945 r. esesmani wysadzili w powietrze rozebrane już częściowo krematoria II i III, a na dzień przed wyzwoleniem obozu, 26 stycznia wysadzono działające do samego końca krematorium V. Spalono także kompleks baraków pełniących funkcję magazynów, w których przechowywano mienie pozostałe po ofiarach eksterminacji.

Zdecydowana większość esesmanów stacjonujących na wieżach strażniczych opuściła Auschwitz już ok 20-21 stycznia. Na terenie obozu pozostało kilka oddziałów SS, które wraz z żołnierzami Wehrmachtu poza patrolowaniem koncentrowały się na plądrowaniu magazynów. Korzystając z panującego zamieszania wielu więźniom udało się wówczas uciec z obozu.

– W dniu 27 stycznia 1945 r. żołnierze 60. armii Pierwszego Frontu Ukraińskiego otworzyli bramy KL Auschwitz. Więźniowie witali żołnierzy radzieckich jako autentycznych wyzwolicieli. Paradoks historii sprawił, że żołnierze będący formalnie przedstawicielami totalitaryzmu stalinowskiego, przynieśli wolność więźniom totalitaryzmu hitlerowskiego – tłumaczy historyk z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Andrzej Strzelecki na łamach serwisu auschwitz.org.

Po wyzwoleniu obozu, prace rozpoczęły specjalne komisje, które zabezpieczały wszystkie dowody zbrodni popełnionych w KL Auschwitz. Zebrane wówczas dokumenty zostały później wykorzystane w procesach przeciwko byłemu komendantowi KL Auschwitz, Rudolfowi Hössowi oraz czterdziestu byłym członkom załogi obozu.

Autor: pł
Na podstawie: auschwitz.org
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. kudlaty72 28.01.2013 13:31

    (Komentarz usunięty. Naruszenie Regulaminu – pkt. 5 a)

  2. Komzar 28.01.2013 15:01

    Bajki, bajki i jeszcze raz bajki.
    Wysadzenie budynku to nie zacieranie śladów tylko niszczenie obiektów by nie dostały się w ręce wroga.
    Wysadzanie mostów to też zacieranie śladów ?

    Wszyscy wiedzą że te obozy to były obozy pracy przymusowej i eksperymentów medycznych obecnie funkcjonujących firm takich jak BASF oraz głównych firm farmaceutycznych.
    Głupio by było się teraz przyznać, że największe potęgi gospodarcze wyrosły właśnie na tych i podobnych eksperymentach. Lepiej powiedzieć, że to były fabryki śmierci kilku szaleńców to jeszcze Izrael przy okazji na tej bajce zarobi mimo, że w obozach zginęło więcej polaków.
    Poza tym, jak nawet ktoś był ich wyznania to przede wszystkim był polakiem.

  3. erazm55 28.01.2013 20:19

    Czyli naziści Niemcy nie odrobili lekcji pobranych od Czeki,oni to umieli zacierać ślady.Tak a propo @Baltazar o co Ciebie idzie?

  4. lunar 28.01.2013 20:30

    Dariusz Kwiecień – tropiciel tajemnic II Wojny Światowej, swoją działalnością wzbudza skrajne emocje. Jedni z fascynacją śledzą jego odkrycia i teorie, inni zarzucają mu kłamstwa i obłąkanie. Zarażony tematem Riese od dziecka. Od najmłodszych lat karmiony opowieściami o sztolniach oraz podziemnym świecie, które przekazywali mu rodzice oraz ludzie wśród których się wychowywał. Zamieszczone przez Darka informacje nie są wyssane z palca, lecz pochodzą od naocznych świadków, oraz przekazane zostały przez osoby żyjące lub ich potomków a także spomnienia i prywatna wiedza autora.

    Polecam wszystkim którym nie jest obojętne zakłamanie i fałsz jakim karmią nas na codzień współczesne media.

    Zapraszam.

    http://www.youtube.com/watch?v=nrkBNjO4RgM

  5. kudlaty72 28.01.2013 20:53

    W Nowym Jorku aresztowano 17 osób za defraudację 42 mln USD z niemieckiego funduszu, dokonanej przez fałszywych ocalałych z holokaustu. Dziesiątki tysięcy amerykańskich Żydów złożyło wnioski o emerytury twierdząc, że są ocalałymi z obozów koncentracyjnych. Wszyscy przysięgali, że byli w obozach, opowiadali historie o komorach gazowych, abażurach z ludzkiej skóry itd., a żaden z nich w ogóle nie był w obozie. Państwo Izrael twierdzi, że ma dzisiaj prawie milion ocalałych z holokaustu.
    Prawie 90% z nich może być nie tylko oszustami, ale wielu z nich to są być może byli strażnicy tych obozów, a nie ocaleni z obozów. Jakie jest lepsze miejsce do ukrycia niż Izrael?
    Na skutek zwiększającej się liczby ocalałych z każdym rokiem, wydaje się zapominamy, że mówimy o obozach śmierci. Było niewielu ocalałych i większość z nich zmarła wkrótce po wojnie. Tych którzy żyli znaleziono umierających i nie można było ich ocalić, i większość z nich to nie Żydzi, a raczej Rosjanie, Romowie, komuniści, członkowie związków zawodowych i antyfaszyści.
    Spójrzmy na liczby. W 1940 roku było tylko 5.3 mln Żydów mieszkających w Europie, poza ZSRR. Średnio licząc, było 12 obozów śmierci, wypełnionych komorami gazowymi i krematoriami, pracującymi 24 godziny na dobę przez 1000 dni. Niektóre z nich, według dosłownie tysięcy zeznań, uśmiercały 17.000 – 20.000 osób dziennie. Przyjmijmy liczbę 10.000 dziennie x 12 obozów x 1.000 dni.
    Skąd wziął się milion ocalałych? Spójrzmy na weteranów z Wietnamu. Przeżyło tylko 700.000 z 2.9 mln, 35 lat po wojnie. Coś tu sie nie zgadza.
    Obecnie w Europie 2.000 osób przebywa w więzieniach za kwestionowanie części holokaustu, nieważne jak drobnej. Oficjalna wersja holokaustu to zbiór zeznań kilkuset tysięcy osób, gdyż w końcu wojny niewiele było nań fizycznych dowodów. Niektóre obiekty zostały zrekonstruowane na podstawie zeznań, dla perspektywy historycznej, ale ogólnie rzecz biorąc, uważa się, że Niemcy zniszczyli wszystkie dowody na istnienie obozów zagłady i masowych grobów, gdy dowiedzieli się, że przegrywają wojnę.
    Tysiące tych, dla których to wyjaśnienie nie jest zadowalające i zdecydowali się z nim nie zgadzać, niektórzy z nich to znakomici historycy, naukowcy i zwykli awanturnicy i aktywiści, zostali uwięzieni. Podczas procesów sądowych ofiary holokaustu twierdziły, że zadawanie im takich pytań czyniło im nieodwracalną krzywdę. Ale ani jedna z tych ofiar nigdy nie wspomniała o nieskończonej liczbie fałszywych ofiar holokaustu, którzy rzucają na nich cień każdego dnia przez 65 lat. Dlaczego tak jest?
    Jedną rzeczą którą zarzucają rewizjoniści jest to, że prawie każda opowieść o holokauście, w tym godne uwagi książki, a nawet światowej sławy ocaleni z holokaustu, w rzeczywistości są najgorszymi naciągaczami ze wszystkich. Ma tu zastosowanie analogia “fałszywego weterana.” Po każdej wojnie jest niekończąca się liczba tych, którzy z uzasadnionych przyczyn lub nie, czuli, że ich wkład w wysiłek wojenny był mniejszy niż honorowy, lub zasługujący na uwagę, przypisują sobie czyny, na które nie zasługują. Wiadomo również, że weteranów walki rzadko spotyka się na stołkach barowych w organizacjach kombatanckich, mówiących o swoich heroicznych wyczynach.

  6. erazm55 28.01.2013 21:53

    @baltazar obyś nie miał racji,chociaż w tym kierunku chyba to zmierza . Mam obiekcje do “znaku”no ale według mnie to najmnieszy problem.

  7. vannamond 29.01.2013 02:42

    Zacierania sladow? Sladow czego? Jak dlugo jeszcze bedziemy kupowac sowieckie brednie o Oswiecimiu? Kiedy obozem kierowali Sowieci, zginely tysiace ludzi, niemal tyle samo ile za Niemcow. Budrenko i towarzysze odwalili kawal dobrej roboty utrwalajac na pokolenia klamstwa historyczne.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.