Tajemnicze zniknięcie dokumentów z brytyjskiego archiwum narodowego

Według brytyjskiego dziennika „The Guardian” urzędnicy z brytyjskiego archiwum narodowego mieli zniszczyć kontrowersyjne dokumenty, a potem zgłosić je jako zaginione. Sprawa dotyczy dokumentów na temat wojny na Falklandach czy testów szczepionek na polio.

„Guardian” pisze, że tysiące rządowych dokumentów na temat najbardziej kontrowersyjnych epizodów z XX-wiecznej historii Wielkiej Brytanii zaginęło po tym jak z domeny publicznej usunęli je cywilni pracownicy archiwum państwowego, a potem zgłosili ich zaginięcie.

Dokumenty, o których mowa dotyczą wojny o Falklandy, którą Wielka Brytania toczyła z Argentyną, napiętej sytuacji w Irlandii Północnej czy listu Zinowiewa z 1924 roku, którym brytyjski wywiad MI6 próbował doprowadzić do upadku rządu laburzystów. Te i szereg innych wrażliwych dokumentów zaginęło w tajemniczych okolicznościach.

Inne dokumenty dotyczą brytyjskiej administracji kolonialnej w Palestynie i testów szczepionki na polio. W sumie zaginionych dokumentów jest około 1000, które najpierw zostały usunięte z publicznego dostępu, a potem zgłoszono ich zaginięcie. Dokumenty dotyczące listu Zinowiewa zniknęły w całości, ale Home Office nie ujawnił dlaczego zostały zabrane i kiedy w ogóle zaginęły. Nie wiadomo także czy wykonano jakieś kopie tak wrażliwych i ważnych dokumentów.

Inne dokumenty miały zaginąć w momencie „wypożyczenia do innych jednostek rządowych”. Miały to być dokumenty dotyczące działalności partii komunistycznej w Wielkiej Brytanii w okresie zimnej wojny, inne zawierały szczegóły na temat przejęcia przez rząd brytyjski radzieckich aktywów, które znajdowały się w brytyjskich bankach w 1917 r. W sumie zniknęło około 1000 teczek, które zawierały tysiące dokumentów.

„Archiwum Narodowe regularnie wysyła listy do instytucji rządowych z prośbą o zwrot wypożyczonych dokumentów. Jeśli stwierdzimy brak jakiegoś dokumentu, to wprowadzona zostaje procedura mająca na celu wyjaśnienie jakie działania były prowadzone na danym wolumenie i co można zrobić, żeby odnaleźć dany dokument” – powiedział rzecznik archiwum.

Niektórzy historycy brytyjscy twierdzą, że Foreign Office bezprawnie gromadzi historyczne dokumenty , które oznaczone są klauzulą tajności. Stąd przypuszczenia historyków dotyczące próby wybielania historii przez rząd brytyjski, który próbuje zatuszować swój udział w najbardziej kontrowersyjnych wydarzeniach w 20-wiecznej historii kraju.

Zdjęcie: creativesignature (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk