Tabletka „dzień po” dzieli społeczeństwo

Opublikowano: 25.02.2015 | Kategorie: Seks i płeć, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 580

45 proc. Polaków uważa tabletkę „dzień po” za formę aborcji, a prawie połowa uważa ją za szkodliwą dla zdrowia – wynika z najnowszego badania CBOS

Na początku roku Komisja Europejska uznała, że tzw. pigułki „dzień po”, mogą być sprzedawane w państwach Unii Europejskiej bez recepty. Decyzję w sprawie sposobu sprzedaży EllaOne KE podjęła na podstawie wydanej 21 listopada 2014 r. rekomendacji Europejskiej Agencji ds. Leków. Agencja wyjaśniła, że pigułki te mogą być „stosowane bezpiecznie i skutecznie bez potrzeby uzyskania recepty”. Zrobiła to na wniosek producenta

Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tabletka „dzień po” nie jest środkiem wczesnoporonny. WHO stoi na stanowisku, że ciąża zaczyna się w momencie zagnieżdżenia się zarodka i dopiero od tej chwili można mówić o poronieniu.

W zeszłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia przyznało, że nie ma przesłanek do zaskarżenia decyzji KE w sprawie pigułki EllaOna.

CBOS przeprowadziło badanie opinii publicznej. Wynika z niego, że 43 proc. ankietowanych popiera decyzję Komisji Europejskiej, a 44 proc. uważa, że to błędna decyzja.

57 proc. zgadza się z opinią, iż łatwy dostęp do pigułki „dzień po” propaguje swobodę seksualną i brak odpowiedzialności za relacje intymne. Procent mniej uważa, że zachęca młodzież do wcześniejszej inicjacji seksualnej. Jeszcze więcej ankietowanych jest zdania, że ułatwienie dostępu do antykoncepcji awaryjnej wpłynie na zwiększenie jej popularności (67 proc.), a nawet że stanie się ona jedną z częściej wybieranych metod zapobiegania ciąży (65 proc.).

Osoby popierające ułatwienie dostępności EllaOne to na ogół osoby lewicowej orientacji politycznej, żyjące w większych miastach, dobrze wykształcone i niezaangażowane religijnie.

Badanie przeprowadzono 5-11 lutego na liczącej 1003 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Resort zdrowia opracował projekt rozporządzenia, według którego EllaOne sprzedawana będzie w Polsce bez recepty wyłącznie osobom, które ukończyły 15. rok życia. Obecnie środek dostępny jest bez recepty i bez jakichkolwiek ograniczeń wiekowych. Dystrybutor EllaOne, firma A&D Pharma Poland sp. z o.o. poinformowała, że planowana dostawa produktu nastąpi na przełomie marca i kwietnia.

Autorstwo: MZ
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. MvS 25.02.2015 11:19

    Uff, odetchnąłęm z ulgą. Skoro ŚOZ stwierdziła to luz, nie ma co się martwić, czuję się rozgrzeszony. Przecież nie mam własnego rozumu i potrzebuję jakiejś organizacji, żeby mi powiedziała co jest be a co cacy.
    Tabletka dzień po, potem tydzień po, miesiąc, wszystko dla dobra naszej nieskrępowanej wolności. Róbta co chceta.

  2. razowy40i4 25.02.2015 12:35

    Dzieli bo ma dzielić – tak jak ” walka o krzyż ” in vitro delegalizacje pornografii i inne obyczajowe pierdoły …
    chcesz ? Korzystasz – nie chcesz ? nie korzystasz
    katolicy nie potrzebnie dają się wpuszczać w maliny kampanii narzucania społeczeństwu jakiś tam zakazów przez to rodzą się konflikty uniemożliwiające zjednoczenia się ” jeb… lewaków ” z ” pier… katolami ” przeciwko wspólnemu wrogowi – rządom warchołów i kabotynów …
    dziel i żądz …

  3. Jac 25.02.2015 18:10

    Najgorzej jest kiedy ignorujemy podstawowa wiedze, garsc lisci thuji ktora rosnie wszedzie ma dzialanie silnie poronne i wszystkie tabletki nadaja sie do kosza, co nie zwalnia z odpowiedzialnosci za aborcje.
    Chodzi o zysk, im wiecej kontrowersji i zdan na temat “tabletki” tym wiecej sztuk sprzedanych. Kto chce dokonac aborcji i tak to zrobi z tabletka czy bez.

  4. tramp 25.02.2015 18:24

    Po prostu jest to temat maskujący bardziej poważne problemy i inne przekręty.

  5. Konter 25.02.2015 22:47

    Dla mnie nie jest to temat zastępczy maskujący inne ważne tematy, dla mnie jest to temat który wiąże się z jednym z fundamentalnych zagadnień życia. A stosunek do tego tematu aktualnej władzy, nie jest mi obojętny. Ponieważ wiele mi to o niej mówi.

  6. W.W. 26.02.2015 08:45

    “45 proc. Polaków uważa tabletkę „dzień po” za formę aborcji, a prawie połowa uważa ją za szkodliwą dla zdrowia – wynika z najnowszego badania CBOS”
    .
    Czyli co – głosujemy co jest prawdą?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.