Szynka Plus

Opublikowano: 28.05.2022 | Kategorie: Opowiadania, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 2105

Ja to mam szczęście, że mieszkam w Przemyślu, mieście, które jest w sam raz dla dzierlatki w białym fartuchu, gdzie można brykać do woli, szaleć i jak się zrobi coś nie tak, zwalić na Szwejka.

Czytam w poważnych publikatorach, że drogowi fantaści z podpuszczenia politycznych wizjonerów chcą obejść miasto i mają na to kilka sposobów. Przewidują bowiem wzrost ruchu drogowego z zachodniej strony miasta, prowadzącego do uzdrowiska Fredropol, które ma wkrótce powstać, jak tylko uda się zmieszać kilogram soli iwonickiej z wodą z okolicznej studni.

Jest też duże zainteresowanie europejskich i światowych ekologów, by zobaczyć miasto na linach obok Arłamowa, które nieugięcie walczy z pilarzami chcącymi wyrżnąć cały projektowany park narodowy, by wreszcie mogli pójść na zasłużoną emeryturę, bo ileż można rżnąć? Nawet Greta o słowiańsko brzmiącym nazwisku zapowiedziała swój pobyt, by zobaczyć ostatnią rżnięta kłodę i zrobić zdjęcie ze słynnym agentem z Gdańska, który już zapowiedział, że podłączy jej wiatrak, gdy będzie się lał żar z nieba. On jedynie wie, gdzie w lesie są gniazdka zamontowane jeszcze za pułkownika Doskoczyńskiego.

Przechodzę jednak w tryb pracy i tu moje wszelkie fantazje, w tym erotyczne zostawiam za progiem. Przed nami czwarta fala, jak zapowiedział wysoko postawiony i zaznajomiony z prawdą naprzód pewien człowiek, a jemu nie można nie wierzyć, wszak jego imię jest identyczne jak pierwszego człowieka na ziemi, co zobowiązuje. Jak powiedział, zagraża nam kolejne maseczkowanie i liczenie klientów w sklepie czy zbieranie grzybów w lesie na odległość. A to wszystko wina tych foliarzy, co czytają odstępcze treści i nie chcą się szczepić, a tego wymaga dziś narodowa lojalność, byśmy wszyscy przetrwali do piątej fali szczepień.

To niepojęte, dziadkowie nie wystraszyli się zarażeństwem od wnuków, a celebryci zaszczepili, jakby to był cukier za Gierka spod lady. Niewielu chce elektrycznych hulajnog, a i wnuki jakoś nie podkładają ramion do strzykawki, by pogadać z dziadkiem lub babcią. Jak tu więc społeczeństwu wytłumaczyć, że wirus jest obecny i bardzo groźny? Nie pomagają apele ze strony mężczyzn w sukienkach oraz zachęty druhów z sikawkami i kobiet lepiących pierogi w kołach.

Jako młoda lekarka sądzę, że w tej sytuacji czas na środki ekstremalne z zachowaniem zasad człowieczeństwa. Nie może być tak, że współczynnik R się zwiększa i przez to rozwija się zakażeństwo, bo jak przejdzie na inne ssaki, to może też z człowieka przejść na wieprzka i pożegnamy się ze świąteczną szynką, o jajach i karpiu nie wspominając. Trzeba temu koniecznie zaradzić.

Autorstwo: Młoda przemyska lekarka
Zdjęcie: voltamax (CC0)
Źródło: WolneMedia.net


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.