Szwecja ciśnie Teslę

Rośnie w Szwecji presja na amerykański koncern Tesla. Związkowcy domagają się podpisania umowy zbiorowej z pracownikami stacji serwisowych i przestrzegania przepisów płacowych obowiązujących w tym kraju.

Jak informuje portal WNP.pl, szwedzcy dokerzy rozszerzyli akcję protestacyjną przeciwko koncernowi motoryzacyjnemu Tesla i uniemożliwiają rozładunek aut we wszystkich portach. W mijającym tygodniu ani jedna Tesla nie została wyładowana w którymkolwiek szwedzkim porcie. Od 21 listopada do blokady biznesu Elona Muska przyłączy się szwedzka poczta.

Od ostatniego piątku nie są usuwane awarie ładowarek w punktach Tesli. A od poniedziałku szwedzkie firmy przestaną odbierać śmieci z firm współpracujących z Teslą, a sprzątacze odmawiają sprzątania ich biur. Zablokowane są również dostawy części zamiennych do warsztatów serwisujących auta Tesli.

To wszystko jest efektem protestu szwedzkich związkowców z centrali IF Metall wspierających kolegów w Niemczech i USA, którzy domagają się zgody pracodawcy na podpisanie układów zbiorowych. Elon Musk jest znany ze swojej niechęci do związków zawodowych. Akcja przeciwko polityce Muska zaczęła się w Szwecji 27 października, to wtedy IF Metall ogłosił strajk firm współpracujących z Teslą. W ramach solidarności Szwedzki Związek Pracowników Transportu od 7. listopada wstrzymał załadunek i rozładunek samochodów firmy w czterech głównych portach kraju.

Protest, mimo że dokuczliwy dla osób jeżdżących teslami, jest wspierany przez większość Szwedów.

Na podstawie: WNP.pl
Źródło: NowyObywatel.pl