Szpitale tracą, NFZ oszczędza

Opublikowano: 14.01.2013 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 804

Od czasu wejścia w życie znowelizowanej ustawy refundacyjnej nie tylko pacjenci, ale i szpitale wydają więcej pieniędzy na medykamenty. Oszczędza jedynie Narodowy Fundusz Zdrowia. W ub.r. w kasie NFZ zostało nawet do 2 mld zł – szacują eksperci.

– W wyniku nowej ustawy refundacyjnej coraz większe koszty związane z leczeniem przerzucane są na pacjentów i szpitale – podkreśla szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha. Jego opinię podzielają dyrektorzy placówek leczniczych.

Marek Balicki, dyrektor szpitala na stołecznych Bielanach, zwraca uwagę, że w minionym roku ceny leków spoza listy refundacyjnej oraz innych specyfików medycznych wzrosły od kilku do kilkunastu procent. Wyjaśnia, że firmy farmaceutyczne rekompensują sobie w ten sposób część dochodów, z których rezygnują, godząc się na niskie ceny podczas negocjacji refundacyjnych.

Leszek Borkowski, farmaceuta, były szef Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, zwraca uwagę, że nowe przepisy zniechęcają dyrektorów szpitali do oszczędności. – Szpitale, kupując leki w ramach tzw. programów terapeutycznych, mogą negocjować ceny z dostawcami lub producentami. Często to robiły i uzyskiwały niższe ceny. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze dyrektorzy przeznaczali na inne potrzeby placówek – relacjonuje Borkowski. Jednak po wejściu w życie ustawy przygotowanej przez byłą minister Ewę Kopacz, szpitalom negocjacje się nie opłacają. Dlaczego? – Pieniądze, które zaoszczędziliby w wyniku negocjacji cenowych, musieliby zwrócić do NFZ. Dlatego nie są zainteresowani obniżeniem wydatków na te specyfiki – wyjaśnia. Dyrektor odpowiada przecież za stan finansowy szpitala, którym kieruje, a nie za finanse Funduszu.

W ramach programów terapeutycznych leczy się osoby cierpiące na ciężkie i przewlekłe choroby, takie jak np. nowotwory czy stwardnienie rozsiane. Programy stosuje się głównie w największych klinikach. Szpitale na nich nie zarabiają. Przeciwnie, programy często generują straty. – Kontrakty na leczenie w ramach programów terapeutycznych są zbyt niskie – ocenia Borkowski.

Bolesław Piecha nie ma wątpliwości. Nowe procedury refundacyjne wprowadzono nie po to, by pacjenci płacili mniej, ale aby przyniosły oszczędności budżetowi. W jego ocenie, w kasie NFZ zostało w ub.r. od 1,8 mld do 2 mld zł. – Oszczędności te nie są rezultatem obniżki cen leków – podkreśla szef sejmowej komisji zdrowia. Wylicza: – 27 proc. chorych nie wykupuje leków na recepty, bo ich na to nie stać. Od 6 do 7 proc. leków refundowanych jest wypisywanych na 100 proc., bo lekarze nie chcą się narażać na kary za „błędne” decyzje w sprawie refundacji.

Autor: Wojciech Kamiński
Źródło: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. luzak1977 14.01.2013 09:59

    No to jak jest tak fajnie i budżet oszczędza tak wielkie pieniądze, to po co dawać na orkiestrę Owsiaka? Za te zaoszczędzone pieniądze państwo powinno takie zakupy robić i odciążyć obywateli od dodatkowych kosztów.

  2. Il 14.01.2013 21:47

    Na terenie sejmu, senatu lub w pobliżu proponuję utworzyć uprawy wszelkich roślin leczniczych (zwłaszcza tych uzdrawiających od głupoty ludzkiej).

    Można wprowadzić głodówkę i prawdziwie zdrowe pożywienie lecznicze.

    Na koniec budynki Sejmu, Senatu i Kancelarii (p)rezydenta należy przeprogramować tak aby powstały z nich schroniska dla chorych, bezdomnych, biednych itp.

    Uprawy, głodówki i diety lecznicze należy kontynuować.

  3. Il 14.01.2013 21:54

    NFZ służy do defraudacji środków publicznych.

  4. Stanlley 15.01.2013 01:00

    @Il – ja bym zasquotował budynki sejmu i senatu – w końcu by miała prawdziwie publiczną użyteczność.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.