Szlachcic na zagrodzie równy ONZ?

Sąd rozpatrzył w końcu sprawę opinii Grupy Roboczej ds. Zatrzymań Arbitralnych przy Organizacji Narodów Zjednoczonych o co wnosiła obrona Mateusza Piskorskiego. Kilka dni temu, nie pochylając się nad tą opinią, sąd apelacyjny przedłużył już areszt Piskorskiego o pół roku.

Rozprawa była tajna i na salę nie wpuszczono publiczności. Piskorskiego też nie doprowadzono. W opinii Grupy Roboczej, uniemożliwianie mu osobistego udziału we własnej sprawie, było jednym z jej zarzutów wobec łamania reguł praworządności w Polsce.

Ostatecznie sąd nie przychylił się do wniosku obrony i Mateusza Piskorskiego nie uwolnił. Swoją decyzję motywował między innymi tym, że opinia ONZ jest błędna, ponieważ nie posiada on wiedzy o wszystkich okolicznościach sprawy. Nie dodał natomiast, że nie posiada on tej wiedzy wyłącznie z winy polskich władz, które na pytanie Grupy Roboczej dotyczące zatrzymania i uwięzienia Piskorskiego nie udzieliły żadnej odpowiedzi.

Polskie władze nie przejmują się opiniami żadnych międzynarodowych gremiów. Dr Jerzy Targalski, na rządowym kanale TVP-Info, spytany o opinie na temat tej opinii ONZ, rzecz skwitował krótko — ONZ należy rozwiązać!

No cóż, u nas w Polsce cały czas szlachcic na zagrodzie równy Sekretarzowi Generalnemu ONZ.

Autorstwo: Jarosław Augustyniak
Źródło: pl.SputnikNews.com