Sześciu Huaorani aresztowanych za śmierć Taromenane

Opublikowano: 14.12.2013 | Kategorie: Prawo, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 673

Sześciu Indian Huaorani zostało aresztowanych za zamordowanie w kwietniu 2013 roku na terenie Narodowego Parku Yasuni nieznanej liczby Indian Taromenane nie utrzymujących kontaktu ze społeczeństwem narodowym. Huaorani i Taromenane stanowią blisko spokrewnione ze sobą grupy tubylcze zamieszkujące wschodnią część ekwadorskiej Amazonii. Podczas gdy większość Huaorani zostało skontaktowanych przez misjonarzy w latach 1950. i 1960., klany Taromenane wciąż opierają się narastającej penetracji swoich terytoriów. Prawdopodobnie to członkowie tego izolowanego ludu zabili włóczniami Ompore i Bogueney, dwóch Huaoranich starszego pokolenia. Morderstwo starszej pary było prawdopodobnie przyczyną akcji odwetowej grupy Huaoranich, którzy niebawem zapuścili się w głąb ziem Taromenane by szukać zemsty za zgon swoich pobratymców. W napadzie przypuszczonym na napotkaną grupę izolowanych Indian, uzbrojeni być może w nowoczesne narzędzia walki Huaorani, według różnych szacunków, zabili od kilku do osiemnastu Taromenane, uprowadzając przy tym dwójkę dzieci.

Ompore, który zginął z rąk Taromenane w kwietniu 2013 r.

To prawdopodobnie trzeci tak krwawy mord na ostatnich izolowanych Indianach w Ekwadorze zarejestrowany na przestrzeni ostatniego piętnastolecia. Ataki na mieszkających w izolacji Taromenane i Tagaeri były najczęściej skutkiem zadawnionych konfliktów między klanami Huaorani odnawianych w cyklu powracających rewanżów. Dwa napady z pierwszego dziesięciolecia XXI wieku, które przyniosły śmierć ponad 60 izolowanych Indian, jak się ocenia, mogły być przeprowadzone także, jeśli nie bezpośrednio, to przy współudziale, nafciarzy i drwali zainteresowanych przejęciem zasobnych terytoriów zamieszkanych przez izolowane społeczności.

Rząd Ekwadoru jest bardzo krytykowany za swoją bierność w stosunku do powtarzających się zabójstw ostatnich Taromenane i Tagaeri. Przypadki grupowych śmierci na pograniczu parku Yasuni interpretowano do tej pory jako „element wewnętrznych sporów w obrębie kręgu kulturowego Huaorani”. Zatrzymanie szóstki Huaorani związanych z dokonaniem rozproszonego rewanżu na ludziach, którzy przynajmniej w swej większości, nie mieli bezpośredniego związku ze śmiercią Ompore i Bogueney jest pierwszym tak zdecydowanym krokiem stawiającym tamę cyklowi zbiorowych wendett systematycznie wyniszczających izolowanych Indian. Organizacje zrzeszające ekwadorskich Indian uważają, że zaostrzenie napięć między lokalnymi grupami etnicznymi ma związek z intensywnym poszukiwaniem ropy naftowej, wierceniami oraz nielegalną kolonizacją, które redukują tubylcze terytoria i pchają autochtonów do konfrontacji między sobą.

Obszary na których mieszkają ostatni rdzenni mieszkańcy Ekwadoru nie utrzymujący kontaktów ze społeczeństwem narodowym znajdują się w szczególnym niebezpieczeństwie od kiedy w sierpniu bieżącego roku, prezydent Ekwadoru zapowiedział rozpoczęcie wydobycia ropy naftowej w bloku Ishpingo-Tambococha- Tiputini (ITT). Państwowa grupa naftowa Petroamazonas ma rozpocząć pierwsze inwestycje w tej dziedzinie w roku 2014. Nie gaśnie jednak w społeczeństwie ekwadorskim wola ochrony przyrody Parku Yasuni oraz uchronienia Taromenane i Tagaeri przed najazdem na ich terytoria. Za ogólnokrajowym referendum w tej sprawie zebrano już ponad 360 tysięcy podpisów, czyli około połowę od wymaganej liczby koniecznej do tego, aby inicjatywa nabrała mocy prawnej.

Autor: Damian Żuchowski
Zdjęcie: Fundación Alejandro Labaka
Na podstawie: survivalinternational.org, amazonwatch.org
Dla „Wolnych Mediów”


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.