Szczyt UE w sprawie Libii
UNIA EUROPEJSKA. 11 marca w Brukseli rozpoczął się szczyt z udziałem przywódców 27 państw członkowskich, który ma wzmóc presję na Muammara Kadafiego, aby natychmiast oddał władzę w Libii, a także wypracować nowe podejście Unii Europejskiej do ogarniętych rewoltami krajów Afryki Północnej. „Pułkownik (Muammar) Kadafi musi natychmiast oddać władzę” – głosi projekt deklaracji przygotowany na szczyt przez przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.
Węgierska prezydencja zapowiedziała nowe sankcje wobec reżimu w Trypolisie: zamrożenie aktywów koncernów naftowych i gazowych, a brytyjski premier David Cameron i prezydent Francji Nicolas Sarkozy w liście do Van Rompuya poparli wysiłki tymczasowej Rady, by przygotować nowy, reprezentatywny rząd Libii. „Musimy wysłać jasny sygnał polityczny, że uważamy Radę za uprawionego interlokutora politycznego i ważny głos libijskiego narodu w tej fazie – zaapelowali obaj przywódcy do partnerów europejskich, naszych sojuszników oraz przyjaciół arabskich i afrykańskich.”
Większość przywódców krajów Unii uważa jednak taki gest za przedwczesny. Zgadzają się natomiast co do tego, że trzeba kontynuować pilną pomoc humanitarną dla setek tysięcy uchodźców z Libii i wypracować nowe podejście do południowych sąsiadów UE w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej, tak by wesprzeć przemiany demokratyczne w Libii i innych krajach arabskich, pobudzać inwestycje, handel i kontakty międzyludzkie, m.in. wymianę studentów.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica