Szczepionki umyślnie zanieczyszczono ciekłymi kryształami

Krótki film przedstawiający część konferencji (całość można znaleźć w sieci), jaka miała miejsce w 1995 w jednej z lóż masońskich we Francji, gdzie dr Pierre Gilbert 30 lat temu ostrzegał przed tym, co odbywa się obecnie.

„W przypadku zniszczenia biologicznego dochodzi do zorganizowanych burz w polach magnetycznych (to dotyczy poprzedniej części konferencji — przyp. tłum.). Co nastąpi potem, to skażenie krwiobiegu ludzkości, poprzez celowo kreowane infekcje. Będzie to egzekwowane za pomocą praw, które uczynią szczepienia obowiązkowymi. A te szczepionki umożliwią kontrolę ludzi. Szczepionki będą miały ciekłe kryształy, które zagnieżdżą się w komórkach mózgowych, przez co staną się mikroodbiornikami pól elektromagnetycznych, do których będą wysyłane fale o bardzo, bardzo niskich częstotliwościach. I przez te fale o niskiej częstotliwości ludzie nie będą w stanie myśleć, zostaną zamienieni w zombie. Nie myślcie o tym jako o hipotezie, to już zostało zrobione. Pomyślcie o Rwandzie” – mówi na nagraniu dr Pierre Gilbert.

Aluzja do Rwandy jest nawiązaniem do programów zbiorowej kontroli umysłu, jakie prowadziło również amerykańskie wojsko na irackich cywilach i zapewne w wielu innych miejscach na świecie, nie wyłączając samej Ameryki.

Latami wyśmiewane teorie spiskowe spełniają się na naszych oczach. Ciekłe kryształy są oficjalnym, nieskrywanym wynalazkiem w ramach nanocząsteczek w tzw. szczepionkach, których to ogólne założenia oficjalnie testuje się od ok. 15-20 lat. Poniżej zdjęcia struktur odkrytych w preparatach na COVID-19. Czy tak wyglądają wzmiankowane ciekłe kryształy?

Jakim cudem 30 lat temu istniała o nich wiedza. Czy planowali to od dekad? Na to wygląda…

Autorstwo: Grohmanon
Na podstawie: Rumble.com
Źródło: WolneMedia.net