Szczepienia przypominające na COVID-19 to broń eksterminacyjna

Eksperyment z laboratoryjnym wirusem, którego nie można kwestionować ani o nim dyskutować, nie ma żadnego związku z nauką. „Szczepionki przeciw COVID-19” nie działają nawet jak tradycyjne biologiczne leki i nie można ich uznać za szczepionkę. Projekt ten nie przeszedł tradycyjnego procesu zatwierdzania przez FDA i został narzucony światu poprzez oszustwa i przymus.

Dr Anthony Fauci i National Institutes of Health wielokrotnie kłamali na temat tego eksperymentu z laboratoryjnymi wirusami i obecnie wywierają presję na rządy i korporacje, aby wprowadziły obowiązek replikacji białka spike wśród obywateli, dlatego też nie mamy do czynienia z przejrzystym i etycznym procesem. Przymusowe wprowadzanie tej mikstury do populacji w nie może być uznane za „medycynę zapobiegawczą”. Według byłego głównego naukowca firmy Pfizer, dr Michaela Yeadona, szczepionki na COVID-19 i ich niekończące się szczepienia przypominające są „bronią depopulacyjną” zaprojektowaną do zniewalania i zabijania ludzi.

Uważa, że nadszedł czas, aby ludzie określani jako „w pełni zaszczepieni” obudzili się i zdali sobie sprawę z tego, że nie ma nic etycznego ani naukowego w tym, co się im robi. Zaledwie pięć miesięcy po tym, jak obiecano im „wolność”, teraz mówi się w pełni zaszczepionym, że znowu są jakimś podgatunkiem, bez funkcjonującego i działającego układu odpornościowego. Tresowani do posłuszeństwa władzom i respektowania obraźliwych nakazów ogłaszanych w mediach, ludzkie szczury testowe są kontrolowane psychologicznie i fizycznie, gdzie celem jest skrócenie ich życia i uzależnienie od farmaceutyków. Ponieważ już teraz dla populacji szykuje się rutynowe dawki przypominające, a słowo „obowiązkowe” jest używane do wymuszania tych szczepień sezonowo, czas zdać sobie sprawę z tego, że to nie jest szczepionka i nikogo nie chroni. To jest broń biologiczna i program depopulacji. Producenci szczepionek pozyskujący miliardy wyłudzonych od podatników dolarów, rozprowadzając propagandę i oszustwa, walcząc o dominację nad ludźmi, stali się masowymi mordercami.

Dr Michael Yeadon mówi, że „nie ma absolutnie ŻADNEGO możliwego uzasadnienia” dla produkcji szczepionek przeciw Covid-19 i nadchodzącej fali zastrzyków przypominających. Sprawdzone od dłuższego czasu skuteczne terapie i tradycyjna chińska medycyna ziołowa oferują różnorodne rozwiązania dla leczenia powszechnych infekcji dróg oddechowych, w tym wirusów grypy, enterowirusów, takich jak polio, RSV i infekcji koronawirusowych. Jednak te terapie są zaciekle atakowane, cenzurowane i tłumione w środowisku medycznym, ponieważ strażnicy zdrowia publicznego powstrzymują lekarzy i pielęgniarki od wczesnego leczenia ludzi i ratowania życia. Dr Yeadon ostrzega, że ​​szczepienia przypominające zostały narzucone i są niczym innym jak bronią eksterminacyjną, która ma zniszczyć wrodzoną odporność, pobudzić do istnienia superwirusy i masowo mordować ludzi. Według badań klinicznych częstość działań niepożądanych jest dziesięciokrotnie większa po drugiej dawce szczepionki. Co takiego trzeci, czwarty czy piąty zastrzyk przypominający zrobi z ludnością, skoro szczepienia już doprowadziły do śmierci dziesiątek tysięcy?

Program szczepień został opracowany z myślą o uzależnieniu od leków i depopulacji. Dyrektor generalny Pfizera, Albert Bourla, mówi, że firma już stworzyła nowy system opracowywania szczepionek, który pomoże w masowej produkcji szczepień przypominających mRNA w dziewięćdziesiąt pięć dni. „Za każdym razem, gdy na świecie pojawia się jakiś wariant, nasi naukowcy zdobywają go w swoje ręce” powiedział Bourla. „I badają, czy ten wariant może umknąć ochronie naszej szczepionki”. Istnieje długa lista odmian sekwencji białek kolców, które zostały zidentyfikowane na całym świecie. Teraz, gdy Pfizer ma dominację nad ramami regulacyjnymi i rządami jest nieuchronne, że będą przeprowadzać coroczne wymuszone eksperymenty na światowej populacji, wykorzystując zmiany w białku kolczastym, aby masowo replikować śmiertelną broń biologiczną przez bliżej nieokreślony czas.

Badanie opublikowane w „Lancecie” pokazuje, że zaszczepione osoby są bardziej podatne na wariant Delta.

Dr Peter McCullough, zarządca certyfikowany w zakresie chorób wewnętrznych, chorób sercowo-naczyniowych i lipidologii klinicznej, wyjaśnił, że zaledwie sześć miesięcy temu w Stanach Zjednoczonych istniało ponad 14 szczepów koronawirusa. Kiedy szczepionki wywierają presję selekcyjną na aminokwasy białka kolczastego, pojawia się nowy wariant, który unika wykrycia przez układ odpornościowy. Odwołał się do artykułu Niessena i naukowców z Bostonu i Rochester w stanie Minnesota, którzy poddali badaniu ponad milion zsekwencjonowanych próbek. „Przyjrzeli się wskaźnikom szczepień na całym świecie i proporcjom wariantów i doszli do wniosku, że przy ponad 25% zaszczepionej populacji zachęcisz dominujący szczep do mutacji” – powiedział McCullough. Nie ma wątpliwości, że celem tego programu szczepień jest uzależnienie populacji od farmaceutyków i depopulacja.

Źródło: PrisonPlanet.pl