Szczepienia będą powtarzane co pół roku

Premier Benjamin Netanjahu oświadczył w orędziu telewizyjnym, że zamówił kolejne 36 milionów preparatów genomicznych firmy Pfizer-BioNTech zwanych przez niektórych szczepionkami. Wyjaśnił też, że prawdopodobnie 9 milionów Izraelczyków będzie musiała przyjmować dwie dawki tych preparatów CO PÓŁ ROKU!

„Wygląda na to, że mamy najgorszy ze scenariuszy poszczepionkowych i będziemy musieli wszystkich szczepić co pół roku. Zamówiliśmy już następne 36 mln dawek” – poinformował naród izraelski Netanjahu.

Netanjahu stwierdził, że nie wiadomo jak długo będzie się utrzymywała „odporność” rzekomo zyskiwana po wstrzyknięciu sobie tych produktów. Zasugerował, że kolejne zastrzyki mogą być potrzebne co pół roku i dlatego paszport covidowy w Izraelu trzeba będzie odnawiać w takim interwale czasowym. Mowa o dwóch dawkach preparatu co 6 miesięcy. Właśnie z tego powodu zamówienie 36 milionów dawek, co powinno wystarczyć na rok „wyszczepiania”.

Można się spodziewać, że wkrótce potrzeba przyjmowania tzw. dawek przypominających co kilka miesięcy, będzie również objawiona Polakom i innym narodom. Już teraz można o tym usłyszeć w nieśmiałych wystąpieniach dyrektorów firmy Pfizer. Podobnie sugerują inni producenci. Zapowiada się stały terror szczepionkowy, który może potrwać przez lata. Ludzie będą szczepieni do skutku, którym może być ostatnia wizyta na cmentarzu.

Kolejna teoria spiskowa związana z pandemią covidka się sprawdziła. Większość ludzi nadal uważa, że wstrzykną sobie eksperymentalne preparaty stręczone im przez rządzących i to będzie koniec pandemii, a oni odzyskają normalne życie. Nic bardziej mylnego, ponieważ będzie to dopiero początek szalonego świata, w którym prawa człowieka będą warunkowane wstrzykiwaniem sobie jakiś chemicznych preparatów.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl